Marta ze "ŚOPW" nagrała ważne wyznanie. "Miałam z tego powodu bardzo wiele przykrości"

Marta Milkiewicz mierzy się z hejtem
Marta Milkiewicz mierzy się z hejtem
Źródło: Player
Marta Milkiewicz z 8. edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" mierzy się z ogromnym hejtem po rozstaniu ze swoim programowym mężem, Patrykiem Aniśko. Kobieta przyznała, że ostatnie kilkanaście dni były dla niej wyjątkowo trudne, więc na jakiś czas zniknęła z sieci. "Straciłam kompletnie motywację do działania, ćwiczenia, gotowania, uśmiechania się" - powiedziała.

Marta Miliewicz to uczestniczka 8. edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Kobieta została dopasowana przez programowych ekspertów do Patryka Aniśko, który został jej mężem. Między parą od razu zaiskrzyło, co nie uszło też uwadze widzów. Fani miłosnego eksperymentu do końca trzymali kciuki za relację małżonków, którzy wyraźnie mieli się ku sobie. Marta Milkiewicz i Patryk Aniśko postanowili kontynuować swój związek po programie, jednak kilka miesięcy po zakończeniu zdjęć się rozstali.

Czy Julia ze Ślubu od pierwszego wejrzenia wzięła rozwód z Tomkiem?
Źródło: Co za Tydzień

Marta Milkiewicz mierzy się z hejtem. "Straciłam motywację do działania"

Marta Milkiewicz opublikowała nagranie na swoim InstaStories, w którym opowiedziała o hejcie, jakiego doświadcza w ciągu ostatnich kilkunastu dni. Okazuje się, że niektórzy z widzów "Ślubu od pierwszego wejrzenia" bardzo źle przyjęli jej rozstanie z Patrykiem Aniśko. Na uczestniczkę miłosnego eksperymentu wylała się wręcz fala krytyki, niekoniecznie kulturalnej i uzasadnionej, a hejterzy zaatakowali nawet strony internetowe firm, z którymi współpracuje. Marta Milkiewicz nie ukrywała, że cała sytuacja była dla niej bardzo trudna.

"Witajcie kochani, nie będę ukrywać, że ostatnie wydarzenia były dla mnie naprawdę trudnym doświadczeniem. Szczególnie że hejterzy zaatakowali również moje firmowe strony i miałam z tego powodu bardzo wiele przykrości. Straciłam kompletnie motywację do działania, ćwiczenia, gotowania, uśmiechania się" - zaczęła Marta Milkiewicz.

Uczestniczka "Ślubu od pierwszego wejrzenia" podkreśliła, że w tamtych chwilach otrzymała od fanów wiele wyrazów wsparcia i między innymi właśnie dzięki tym słowom otuchy, stara się znów stanąć na nogi.

"Chciałam bardzo serdecznie podziękować za mnóstwo pięknych, ciepłych wiadomości, które otrzymałam od was. Były dla mnie ogromnym wsparciem, były po prostu bezcenne w tamtym momencie, który był dla mnie bardzo trudny. Dziś postawiłam pierwszy krok, by wrócić na dobre tory, także zrobiłam już zakupy keto, będę chciała znów zacząć gotować i zdrowo się trzymać. Dziękuję wam serdecznie, że mobilizujecie mnie, żeby się nie poddawać, i mam nadzieję, że będę mogła oddać wam z podwójną siłą tę dawkę pozytywnej energii, jaką od was otrzymałam w tych trudnych chwilach. Do zobaczenia wkrótce" - zakończyła.

Marta Milkiewicz ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" mierzy się z hejtem
Marta Milkiewicz z 8. edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" mierzy się z ogromnym hejtem

Patryk Aniśko o powodach rozstania z Martą Milkiewicz. Nie chciał rozwodu

Marta Milkiewicz i Patryk Aniśko mają odmienne wersje tego, co doprowadziło do ich rozstania. Uczestniczka programu twierdzi, że to jej mąż ją zostawił i nie chciał się do niej przeprowadzić. Patryk Aniśko natomiast w rozmowie z nami powiedział, że jego żona nie była tak naprawdę zaangażowana w ich związek, w przeciwieństwie do niego. To właśnie Marta Milkiewicz miała powiedzieć, że chce rozwodu.

- To było po programie, jak przyjechały kamery do Marty, ja tam spędzałem dwa tygodnie. W sobotę miała przyjechać kamera, a ja w piątek pojechałem do domu. Od tego momentu kontakt był słabszy. Już się psuło między nami. Stanęło na tym, że to ja miałem się do Marty przeprowadzić. Ale później do niej zadzwoniłem i powiedziałem, że nie czuję tego miasta. Chciałem, abyśmy poszukali jakiegoś innego rozwiązania, spotkali się pośrodku, nie chciałem rozwodu, nie proponowałem również przyjaźni, to Marta stanowczo oznajmiła, że skoro nie przyjadę, to ona chce rozwodu. Wtedy to się skończyło - powiedział nam Patryk Aniśko.

Uczestnik "Ślubu od pierwszego wejrzenia" dodał, że między nim, a jego programową żoną zabrakło odpowiedniej rozmowy. Patryk Aniśko dodał także, że mieli odmienne charaktery, ale mimo to jego rodzina bardzo polubiła Martę. Z tego względu długo nie mówił im o ich rozstaniu.

- Długo ich zwodziłem, nie mówiłem, że się psuje między nami, bo widziałem, że polubili Martę. Jednak nie mieli okazji jej naprawdę poznać, bo była u mnie tylko kilka dni. To ja byłem u Marty prawie miesiąc. Byli trochę zawiedzeni, ale po słowach Marty zrozumieli, że to jest koniec - dodał.

"Ślub od pierwszego wejrzenia 8" - Marta Milkiewicz i Patryk Aniśko
"Ślub od pierwszego wejrzenia 8" - Marta Milkiewicz i Patryk Aniśko
"Ślub od pierwszego wejrzenia 8" - Marta Milkiewicz i Patryk Aniśko
Źródło: Player

Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Autor: Anna Pawelczyk-Bardyga

Źródło zdjęcia głównego: Player

podziel się:

Pozostałe wiadomości