Nicole z "TM" o życiu, którego nie pokazywała nikomu. Zaskakujące wyznanie

Nicole Akonchong, finalistka "Top Model"
Nicole Akonchong z "Top Model" o depresji i atakach paniki
Źródło: X-NEWS
Nicole Akonchong z "Top Model" w szczerym wywiadzie opowiada o depresji i atakach paniki. Modelka świetnie radzi sobie w branży, ale co kryje się za jej sukcesami? Nicole wymienia pracoholizm, ale przyznała również, że wpadła w pułapkę idealnego wizerunku w social mediach. W rozmowie z Kaliną Szymankiewicz powiedziała, kiedy uświadomiła sobie, że potrzebuje pomocy.

Nicole Akonchong na początku kwietnia tego roku napisała na Instagramie poruszający wpis, który wymagał od niej odwagi. Dziewczyna wyznała, że w końcu nadszedł czas, aby podzielić się z fanami historią, która odbiega od wyobrażeń na temat bajkowego życia modelek. "Ostatni rok był dla mnie niesamowicie ciężki psychicznie, wykańczający i dołujący" - opowiedziała fanom. Poniżej wywiad z Nicole Akonchong o cenie popularności i tym, jak się dziś czuje.

Dalsza część artykułu poniżej materiału wideo.

Julia Sobczyńska z "Top Model" o związku z kobietą. Jej babcia poszła do księdza
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Nicole Akonchong o samoakceptacji i pułapce social mediów

Kalina Szymankiewicz, cozatydzien.tvn.pl: Byłaś typowana na faworytkę "Top Model", ostatecznie zajęłaś drugie miejsce, jak się z tym czułaś?

Nicole Akonchong: Program traktowałam jak przygodę i zabawę. Przed finałem faktycznie byłam typowana na faworytkę, przez co odczuwałam narastającą presję. Ogłoszenie wyników nie było dla mnie wielkim zaskoczeniem, jednak było mi przykro. 

Przeprowadziłaś się z Włoch do Warszawy by rozpocząć karierę modelingową. Zadomowiłaś się już w Polsce? Był to olbrzymi krok w samodzielność. Musiałam przeprowadzić się z Włoch z dala od mamy i znajomych. W Polsce spotkałam się z zupełnie inną mentalnością, musiałam nawiązać nowe relacje (co po programie nie było łatwe, bo ciężko było oddzielić osoby szczere od tych interesownych). Na początku nie było tu moich bliskich. Na szczęście moja przeprowadzka była impulsem do powrotu mojej mamy do Polski. W pierwszych miesiącach zauważyłam, że Polacy są osobami bardziej skrytymi, mniej się uśmiechają, co było dla mnie szokiem. Nie do końca umiałam odczytać prawidłowo intencje nowo poznanych osób. Z biegiem czasu uważam jednak, że Polska to moje miejsce i lepiej odnajduję się tutaj niż we Włoszech.

Fani "Top Model" liczą na rozwój uczestników po zakończeniu programu. Modeling to kapryśna branża. Jak czujesz się w momentach, gdy jesteś na topie, a jak, gdy czekasz na następne zlecenie? Praca modelki do specyficzny zawód. Zdarzają się okresy pracy na okrągło. Były one dla mnie bardzo motywujące. Sprawiało mi radość spełnianie swoich marzeń, m.in. otwarcie jednego z pokazów podczas włoskiego Fashion Weeku, ambasadorstwo marki pielęgnacyjnej (widzieć swoją twarz na billboardach w całej Polsce - bezcenne), pokazy mody i sesja dla znaczących polskich projektantów. Natomiast presja i ambicje rosły… Wychodząc z "Top Model", czułam duże oczekiwania innych: widzów, znajomych, osób z branży. Mało kto wie, że walczę z bezsennością, często po nieprzespanej całej nocy musiałam pojawić się na planie zdjęciowym. Natomiast jednym z gorszych momentów była moja nieumiejętność odpoczywania, zamiast wypoczywać, zastanawiałam się, dlaczego nie pracuję. Zaczęłam odczuwać, że jestem niewystarczająco dobra, obwiniałam się. Mój pracoholizm odbierał mi radość z odnoszonych sukcesów. Długo zajęło mi zrozumienie i zaakceptowanie zasad panujących w tej branży. Dzisiaj już wiem, że to nic złego jeśli przez dłuższy okres nie wpadają zlecenia.

Pod twoimi zdjęciami na Instagramie pojawia się mnóstwo komplementów, fani oceniają twój wygląd, ale czy te z pozoru miłe komentarze nie powodują u ciebie presji bycia cały czas perfekcyjną? Komentarze oraz moi odbiorcy są dla mnie niesamowitym wsparciem. To dzięki ich zaangażowaniu i opinii przekonałam się, że nie zawsze muszę mieć makijażu, nie oczekują ode mnie bycia idealną. W programie moje ambicje dotyczyły wyłącznie modelingu. Nie spodziewałam się, że zostanę influencerką. Nie ukrywam, że było to dla mnie zaskoczeniem i zajęło mi sporo czasu, żeby odnaleźć się w tym świecie. W wolnych chwilach od zleceń modelingowych wpadałam w pułapkę idealnego życia w social mediach. Zastanawiałam się, czy życie innych twórców faktycznie jest tak idealne? Czy ze mną jest coś nie tak? To wszystko powodowało, że nie potrafiłam dzielić się swoim życiem w mediach społecznościowych. Uważałam swoje dokonania za mało atrakcyjne. Dlatego myślę, że Instagram nie jest idealną platformą. Biorąc pod uwagę moje doświadczenie, uważam, że dla osób młodych lub bez zbudowanej samoakceptacji świat social mediów może być nieprzyjazny, jeżeli nie będą umieć odróżnić go od realnego życia - sama miałam z tym problem.

Dopiero od niedawna zaczynam powoli wykorzystywać to narzędzie do większego kontaktu z fanami, do ujawniania większej części swojego życia prywatnego, jednak wiem, że influencerką, która pokazuje wszystko w idealnych barwach, nigdy nie będę.

Pisałaś fanom, że miałaś problem z samoakceptacją. Dzięki pochodzeniu masz też niezwykle ciekawą, egzotyczną urodę. Kiedykolwiek ci ona przeszkadzała? Nie jest łatwo dojrzewać w krajach, w których dominuje europejski kanon piękna. Miałam to szczęście, że nigdy nie spotkałam się z jawnym rasizmem. Raczej doskwierały mi te same problemy, co każdej dziewczynie - moda początków lat 2000, czyli promowanie dziewczyn o określonej urodzie: szczupłe, wysokie blondynki, często mocno wyidealizowane przez retusz na zdjęciach. Aktualnie uważam, że moja uroda jest moim atutem i wyróżnikiem.

"Top Model". Nicole Akonchong o depresji i atakach paniki

Jakiś czas temu zdecydowałaś się opowiedzieć o tym, że zmagasz się z depresją, masz stany lękowe. Kiedy uświadomiłaś sobie, że potrzebujesz pomocy? Co jest przyczyną pogorszenia twojego zdrowia psychicznego? Z pewnością nie pomogła narastająca presja, pracoholizm, social media oraz stres. To właśnie ten ostatni czynnik powoduje u mnie ataki paniki. Doszłam do takiego momentu w swoim życiu, gdzie spotkanie ze znajomymi, spacer lub inne codzienne czynności były trudne do zrealizowania. Zamknęłam się w sobie. Zaczęłam odrzucać wiele fajnych współprac. Wtedy zdałam sobie sprawę, że potrzebuję pomocy specjalisty. Depresja to bardzo specyficzna choroba. Większość osób w naszym społeczeństwie dalej nie jest świadoma tej dolegliwości. Brakuje nam sporo edukacji w tym zakresie, dlatego postanowiłam dodać post na ten temat.

Miałaś taki moment, że publikowałaś zdjęcie, na którym jesteś uśmiechnięta, szczęśliwa, a w środku czułaś, że się rozpadasz? Było wręcz odwrotnie. Potrafiłam niczego nie dodać na Instagram przez kilka dni, mimo że praca influencerki wymaga systematyczności. Nie chciałam niczego mówić w relacjach, uważałam, że moje przygody, moje sukcesy, moje życie dla nikogo nie będzie motywacją, dla nikogo nie będzie atrakcyjne. W momencie publikacji zdjęć dodawałam efekty sesji bez znaczących opisów. 

Jak radzisz sobie z atakami paniki? Pierwsze ataki paniki pojawiły się już w szkole. Zdarzyło się, że zostało wezwane pogotowie. Po tylu latach zmagania się z tą chorobą jestem już jej świadoma. Lata doświadczenia sprawiły, że jestem w stanie bardziej nad nią zapanować. Tak jak wspominałam, w momencie dużych stresów jestem bardziej przygotowana i wiem, jak się uspokoić.

Co chciałabyś przekazać obserwatorom? Masz jakieś rady dla młodych dziewczyn, które marzą o takiej karierze jak twoja? Uważam, że program "Top Model" otworzył mi wiele drzwi, zarówno związanych z modelingiem, jak i ze światem show-biznesu. Jeżeli ktoś marzy o byciu modelką, może wysyłać zgłoszenia do agencji modelingowych. Coraz więcej klientów obserwuje konta instagramowe, więc warto o to zadbać. Myślę, że ludzie bardziej doceniają, kiedy jest się sobą.

Nie podążaj za modą, nikogo nie udawaj. Pamiętaj, że modeling to praca fizyczna, dlatego zadbaj o zdrowy tryb życia. Nie poddawaj się i nie ulegaj presji otoczenia. W przypadku wyboru agencji zdaj się na swoją intuicję
- radzi Nicole.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale nadal trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Autor: Kalina Szymankiewicz

Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Źródło zdjęcia głównego: X-NEWS

podziel się:

Pozostałe wiadomości