Aleksandra Popławska kpi z cen benzyny. "A może na wakacje pojechać rowerem?"

Aleksandra Popławska
Aleksandra Popławska o cenie paliwa
Źródło: MWMEDIA/Andras Szylagyi
Aleksandra Popławska zakończyła właśnie zdjęcia do kolejnego sezonu serialu "Szadź". Aktorka po zamknięciu spraw na planie postanowiła wyjechać na zasłużony urlop. Na stacji benzynowej przeraziła się podczas tankowania. Ceny paliw nie zachęcają do podróży. Chyba że rowerem. "Ten moment kiedy tankujesz benzynę, patrzysz jak szybko zap***dalają cyferki na wyświetlaczu…" - napisała w poście gwiazda.

Kierowcy w Polsce od kilku tygodni narzekają na stale rosnące ceny paliw. Trudno się dziwić. Od wojny w Ukrainie polskie rafinerie podniosły ceny benzyny i LPG. Rosną najszybciej w całej Unii Europejskiej, a we wzroście cen diesla wyprzedziły nas tylko Łotwa i Cypr. Internet zalała fala memów. " - Benzyna? Diesel? - Dziękuję, tylko oglądam" - to jeden z najpopularniejszych memów. Ale to śmiech przez łzy. Do grona kierowców, którzy przecierają oczy ze zdumienia i rozpaczy podczas tankowania, dołączyła Aleksandra Popławska. Aktorka nie przebierała w słowach.

Aleksandra Popławska o cenie paliwa

Aleksandra Popławska zakończyła zdjęcia do kolejnego sezonu serialu TVN "Szadź". Po dobrze wykonanej pracy postanowiła udać się na zasłużony urlop. Podczas tankowania auta mina jej zrzedła i przemknęła myśl, że może na te wakacje, to jednak trzeba było jechać rowerem...

"- Do pełna? - Tak ( szybkie spojrzenie na cennik ) - Nie, jednak… 3/4 poproszę. Ten moment kiedy tankujesz benzynę, patrzysz jak szybko zap***dalają cyferki na wyświetlaczu… I przelotna myśl… A może by tak na wakacje pojechać rowerem?" - czytamy.

AGNIESZKAGOGGLEBOX_KNAJPA
Agnieszka z "Gogglebox" o własnym bistro
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Aleksandra Popławska żartuje z drożyzny

Aleksandra Popławska ma problem nie tylko z cenami paliwa, ale i z rosnącymi stopami procentowymi kredytów. Również tych wziętych we frankach szwajcarskich.

"Chwilę po tym w radiu słyszysz, że… 'Szwajcarzy niespodziewanie podnoszą stopy procentowe. Kurs franka gwałtownie rośnie'. Przypominasz sobie, że wzięłaś kredyt we frankach 2008 roku, kiedy był rekordowo niski i przychodzi ci do głowy fragment sztuki Doroty Masłowskiej… 'A ja to już myślę: byle do tego urlopu, którego nie będę miała. Czytam, czytam i zdecydowałam wreszcie. W tym roku znowu nie pojedziemy na żadne wakacje'. Gdzie nie pojedziecie w tym roku na wakacje?" - napisała aktorka.

Pod postem pojawiło się mnóstwo komentarzy.

"W sumie to chyba nie jestem tak zmęczona" - napisała jedna z internautek.

Aleksandra Popławska odpowiedziała w mig.

"No właśnie! Po co urlop?" - czytamy.

"Ja już leję 1/3 baku i wszędzie dojeżdżam na oparach oparów..." - skomentował wpis aktorki internauta.

Aleksandra Popławska odpowiedziała, że zna ten patent i z niego korzysta.

"Ja też mam sposób. Na oparach jak najdalej, a dalej autobusem. Też fajnie" - żartuje.

podziel się:

Pozostałe wiadomości