Anna Mucha skrytykowała postawę innej matki. "Mam ochotę ją zaczepić i wysłać ją..."

Anna Mucha skrytykowała nieodpowiedzialne zachowanie innej matki
Anna Mucha skrytykowała nieodpowiedzialne zachowanie innej matki
Źródło: MWMEDIA
Anna Mucha nie mogła powstrzymać emocji i opisała fanom sytuację, która bardzo ją oburzyła. Aktorka zareagowała na zachowanie kobiety, która zabrała syna w podróż samochodem, ale nie usadziła dziecka w foteliku. Gwiazda nie szczędziła jej ostrych słów i zaapelowała do fanów.

Anna Mucha ma cięty język i bardzo często reaguje na to, co jej się nie podoba w zachowaniu innych osób. Aktorka odważnie wyraża swoje poglądy. Często mierzy się przez to z hejtem, ale gwiazda nauczyła się przed nim bronić. Sprawdźcie, co oburzyło ją tym razem.

Małgorzata Rozenek-Majdan o karierze w polityce. "Mam obowiązek..."
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Anna Mucha skrytykowała inną matkę. Mocne słowa aktorki

Aktorka zaobserwowała pewną sytuację na drodze. Obok niej przejeżdżała inna kobieta, która wiozła dziecko bez fotelika. Anna Mucha oceniła jej postawę.

"Jestem nienormalna, bo jedzie obok mnie pani w dobrym samochodzie z synem z tyłu, syn nie ma fotelika, na oko ma jakieś metr trzydzieści. Mam ochotę ją zaczepić i wysłać ją do ośmiu gwiazdek – tak się nazywa sklep, żeby nie było – i powiedzieć jej, żeby odebrała fotelik" - relacjonowała na InstaStories.

Anna Mucha nie ukrywała, że sytuacja bardzo ją zaniepokoiła i zestresowała.

"Pani jedzie w dobrym samochodzie, naprawdę stać ją na fotelik dla dziecka, bezpieczny na wypadek bocznych uderzeń, ale ja jestem nienormalna, bo patrzę na światłach i zaglądam ludziom. Przepraszam, bardzo was przepraszam" - kontynuowała wypowiedź.

Anna Mucha dyskutowała z Julią Wieniawą

Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie
Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie

Anna Mucha gościła u swojego byłego partnera Kuby Wojewódzkiego. W jego wieczornym show poruszyła temat niesprawiedliwych płac w branży filmowej. Ubolewała nad tym, że jej koledzy po fachu zarabiają lepiej od koleżanek-aktorek. Odniosła się do słów Julii Wieniawy, które jak tłumaczyła później piosenkarka — musiała źle zrozumieć.

"Porozmawiajmy o tym, że kobiety w tym kraju są gorzej wynagradzane i to jest k******o nie w porządku i trzeba coś z tym zrobić. Ja nie chce tutaj żadnej wojenki, ale jeżeli Julia Wieniawa mówi, że wynagrodzenia i honoraria są okej, bo ona dobrze zarabia, to znaczy, że daleką drogę musi przejść [...] Julka, to był błąd, ponieważ możesz nie zdawać sobie sprawy z tego, ale ani nazwisko Wieniawa, ani nazwisko Mucha, ani nazwisko Iksińska nie broni cię w tym kraju przed zarabianiem mniej od twoich kolegów, którzy w tym samym czasie za tę samą pracę i za tę samą rolę zarabiają więcej" - powiedziała Anna Mucha.

Wypowiedź Anny Muchy skomentowała Julia Wieniawa.

"To jest absurd. To jest strasznie krzywdzące. Zostałam zapytana, już nawet nie pamiętam, w którym wywiadzie, jaki mam do tego stosunek. Powiedziałam, że słyszałam, że rzeczywiście tak jest, że jest to bardzo smutne oraz że mam nadzieję, że się to zmieni, ale prywatnie, nie mam dużego zdania na ten temat, bo nie miałam takiej sytuacji. Dlaczego więc mam mówić o czymś, czego nie przeżyłam?" - powiedziała w rozmowie z WP.

Serwis cozatydzien.tvn.pl skontaktował się z Anną Muchą, która jeszcze raz odpowiedziała młodszej aktorce. Sprawdźcie TUTAJ.

Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Autor: Kalina Szymankiewicz

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości