Anna Powierza zaskoczyła metamorfozą. Zdradziła nam, co się za nią kryje [TYLKO U NAS]

Anna Powierza
Anna Powierza
Źródło: MWMEDIA
Anna Powierza zdecydowała się na odważną metamorfozę. Gwiazda w szczerej rozmowie z cozatydzien.tvn.pl wyjawiła, co kryje się za jej spektakularną przemianą. Zmiany w życiu? Filozofia? A może życiowe szczęście?

Anna Powierza to znana aktorka serialowa, która obecnie odnajduje swoją pasję na scenie teatralnej. Gwiazdę można zobaczyć na Scenie Komediowej Teatru Rębacz w spektaklu o tytule "Dwie morgi utrapienia, czyli zróbmy sobie wnuka", gdzie gra Krysię.

Dalsza część artykułu poniżej materiału wideo.

FIGURA_METAMORFOZA
Katarzyna Figura tłumaczy skąd pomysł na niebieskie włosy

Anna Powierza zmieniła fryzurę

Anna Powierza postanowiła zaszaleć z wyglądem. Gwiazda zaskoczyła fanów swoją świeżą, a przy tym niesamowicie odważną metamorfozą. Aktorka na fryzjerskim fotelu z miejsca porzuciła swoje dotychczasowe loki, z którymi najbardziej była do tej pory kojarzona na rzecz niezwykle stylowych i modnych dredów.

Nowa fryzura Anny Powierzy jest dowodem na to, jak dzięki odważnemu pomysłowi można zyskać nowy, wyrazisty wizerunek. Dredy zdecydowanie dodały gwieździe niepowtarzalnego charakteru i swobody. Przy okazji aktorka wyjawiła, jak doszło do tej spektakularnej przemiany.

"Siedząc na fotelu, obok pięknej osiemnastoletniej dziewczyny, która też zakładała sobie dredloki myślałam, że jestem taka cool, młodzieżowa odważna i postępowa superlaska. Zapytałam fryzjerkę: W jakim wieku dziewczyny robią sobie dredy. Przecież znałam odpowiedź: "małolaty". No bo kto niby inny...? Użyte w pytaniu słowo "dziewczyny" jasno, według mnie, sugerowało odpowiedź. "Najwięcej takich po 45. roku życia. Przychodzą i mówią: całe życie marzyłam, żeby mieć dredy, wreszcie mam odwagę, aby je sobie zrobić" - napisała.

Na koniec 45-letnia aktorka podsumowała.

"Cóż. Idealnie zmieściłam się w tej grupie" - dodała.

Anna Powierza w rozmowie z cozatydzien.tvn.pl o tym, co kryje się za jej metamorfozą

Anna Powierza w szczerej rozmowie z Norbertem Żyłą z cozatydzien.tvn.pl wyjawiła, że dredy podobały jej się od dawna. Gwiazda przyznała, że oczekiwała tylko na moment, kiedy będzie mogła sprawić sobie upatrzoną fryzurę.

— Do dredów mam słabość od dawien dawna. Czekałam na taką chwilę, kiedy bez ryzyka przerwania zdjęć będę mogła je założyć (śmiech). Żadnych szczególnych zmian teraz nie przeżywam, po prostu zechciałam dredy i jak tylko przyszła taka sposobność, to je założyłam — przyznała Anna Powierza.

Nie mogliśmy nie zapytać aktorki, czy za jej spektakularną metamorfozą kryje się zmiana w życiu lub jaka życiowa filozofia.

— Nie ma w tym specjalnej filozofii, no być może poza tą, żeby robić wszystko, co sprawia ci szczęście, nie patrząc na modę, trendy ani tym bardziej — co ludzie powiedzą — wyznała gwiazda w rozmowie z nami.

Na koniec Anna Powierza pochwaliła dredy, jako fryzurę godną polecenia.

— Pozdrawiam i polecam, dredy oczywiście, bo świetnie się je nosi! — dodała aktorka.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

podziel się:

Pozostałe wiadomości