Anna Powierza od pewnego czasu coraz chętniej i odważniej korzysta z mediów społecznościowych i dzieli się ze swoimi obserwatorami przemyśleniami, anegdotami i historiami z życia. Niedawno jednak na jej instagramowym profilu pojawiło się zdjęcie, które wiele osób zaniepokoiło. Twarz aktorki była bowiem pokryta licznymi siniakami. I nie była to część charakteryzacji do nowej roli.
Anna Powierza od lat jest obecna w polskim show-biznesie. Wystąpiła w takich produkcjach jak "Panna z mokrą głową", "Awantura o Basię", czy "Złoto Dezerterów". Choć ubiegły rok nie był dla niej łaskawy pod względem prywatnym i zawodowym, ona z podniesioną głową stawia czoła przeciwnościom losu. W obszernym wpisie odniosła się do tego, co w dzisiejszych czasach rani niczym nóż - hejtu.
Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:
Anna Powierza z siniakami na twarzy. Co się stało?
Anna Powierza postanowiła niedawno opublikować zdjęcie na Instagramie. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że pod jej oczami widać wyraźne zasinienia. Aktorka postanowiła wykorzystać tę sytuację i opowiedzieć swoim obserwatorom, co sądzi na temat hejtu i zadawania sobie bólu w internecie.
"Czasem zastanawiam się, jak to jest: płacimy kupę forsy, żeby ktoś sprawiał nam ból, tymczasem w necie można znaleźć tysiące osób, które z rozkoszą zrobią to za darmo. #hejt nie wyrzucaj, wykorzystaj. Poza przekuciem zła w dobro, to doskonały pomysł na #oszczędzanie. Czyż to nie doskonały pomysł przy szaleńczo rosnącej inflacji? Nie dziękujcie. Takie myśli przychodzą mi do głowy, kiedy mam za dużo czasu dla siebie i w ramach automiłości sponsoruję sobie m.in. masaż tajski, wosk i nitkowanie. Zdjęcia adekwatne do sytuacji. No i uważam, że to cud, że wszyscy nadal żyją. Oczekiwałabym podziękowań i słów uznania" - napisała.
Jak można się było spodziewać, pod zdjęciem w kilka chwil zaczęły pojawiać się komentarze od zaniepokojonych internautów. Jedna z kobiet zapytała, czy siniaki na twarze artystki są efektem zabiegów kosmetycznych, czy może nieszczęśliwego wypadku.
"To efekt uboczny dbania o urodę, nic strasznego. Ale musiałabyś zobaczyć jakie siniaki ma ta, która próbowała nitkować mi wąsik!" - odpowiedziała wyraźnie rozbawiona aktorka.
Anna Powierza - życie prywatne, kariera, rodzina
Miniony rok nie był łaskawy dla Anny Powierzy. Utrata partnera, przyjaciółki, przeprowadzka i wiele innych zmian sprawiło, że aktorka zaczęła zupełnie inaczej podchodzić do życia. O wielkich zmianach opowiedziała w rozmowie z Martyną Mikołajczyk dla cozatydzien.tvn.pl.
- Wiązał się ten rok z naprawdę ogromnymi zmianami w moim życiu, bo musiałam się pożegnać praktycznie ze wszystkim, do czego byłam przywiązana i bez czego, wydawało mi się, że trudno będzie mi żyć dalej. Od zmiany miejsca zamieszkania, przez zmianę pracy, ludzi, którzy w tym roku ode mnie odeszli, konie, które były też ze mną od zawsze. Wszystko to spowodowało, że postrzegam siebie jako inną osobę. To był naprawdę mocny rok w moim życiu, bo teraz w 2023 muszę zbudować siebie zupełnie na nowo i to jest na pewno ekscytujące przeżycie - powiedziała.
Aktorka podchodzi jednak do życia z dużą pokorą. W trudnej sytuacji pomaga jej się też odnaleźć wrodzony optymizm.
- Do tych wszystkich pożegnań i strat nie podchodziłam jak do jakiejś kary od Boga. Teraz czuję, że wszystko, co trzymało mnie w miejscu to po prostu odpadło, te kotwice się ode mnie oderwały. Myśl 'ile mnie czeka teraz nowych rzeczy' jest bardzo ekscytująca - mówi Anna Powierza dodając, że bierze życie takim, jakie jest, bo to zawsze przynosi jej coś niespodziewanego. - Ja już nie planuję, bo zawsze jak mam jakieś plany to się potem okazuje, że one biorą w łeb, a życie przynosi nowe rozwiązania i sytuacje.
Cały wywiad możecie przeczytać tutaj.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale nadal trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Premiera serialu #BRINGBACKALICE. Helena Englert i Marieta Żukowska o pracy na planie
- Lady Pank zaskoczyło słuchaczy. Te koncerty przejdą do historii
- Aleksandra Adamska i Krystian Ochman w 7. odcinku "Kuby Wojewódzkiego". Co czeka widzów?
Autor: Dagmara Olszewska
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA