Anna Powierza ma dość nowego roku. Aktorka trafiła na komisariat

Anna Powierza
Anna Powierza
Źródło: MWMEDIA
Anna Powierza nie zaczęła nowego roku zbyt pomyślnie. Znana aktorka w pierwszych dniach stycznia doświadczyła serii niefortunnych wydarzeń, które opisała w mediach społecznościowych. "Zawsze robię z siebie rekordową idiotkę" - pisała.

Już zeszły rok mocno doświadczył Annę Powierzę. Utrata partnera i bliskiej przyjaciółki, przeprowadzka, pożegnanie z ukochanymi zwierzętami i wymarzonym teatrem — gwiazda doświadczyła tych wszystkich tragedii. "Żegnałam się z ludźmi, miejscami, sprawami, które do tej pory były dla mnie bardzo ważne. Umarły moje konie, wszystkie" – pisała aktorka, wyrażając rozczarowanie ubiegłym rokiem.

Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:

Joanna Krupa o problemach życiowych podczas programu "Top Model"
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Anna Powierza podsumowała swoje życie

Nawarstwiającymi się trudnościami w życiu Anna Powierza podzieliła się w rozmowie z Martyną Mikołajczyk z redakcji cozatydzien.tvn.pl.

- Wiązał się ten rok z naprawdę ogromnymi zmianami w moim życiu, bo musiałam się pożegnać praktycznie ze wszystkim, do czego byłam przywiązana i bez czego, wydawało mi się, że trudno będzie mi żyć dalej. Od zmiany miejsca zamieszkania, przez zmianę pracy, ludzi, którzy w tym roku ode mnie odeszli, konie, które były też ze mną od zawsze. Wszystko to spowodowało, że postrzegam siebie jako inną osobę. To był naprawdę mocny rok w moim życiu, bo teraz w 2024 muszę zbudować siebie zupełnie na nowo i to jest na pewno ekscytujące przeżycie — mówiła.

Czytaj dalej: Anna Powierza w rok straciła wszystko, co znała. "Muszę zbudować siebie na nowo"

Tym razem aktorka podzieliła się przemyśleniami na Instagramie. Napisała, że ciągłe prześladowanie przez pecha stanowi nieodłączny element jej życia. Już w pierwszych dniach 2024 roku wyznała, że ma serdecznie dość nowego roku.

"Jeślibym miała jednym zdaniem podsumować moje życie, byłoby to: jak nie urok, to sraczka. Przysięgam. Moje życie to kompilacja absurdalnego pecha, nieprawdopodobnych przypadków, plus od czasu do czasu (tzn. często) mojej głupoty, (bardzo często) roztargnienia i (to niemalże zawsze) totalnego życiowego nieogarstwa, w wyniku czego zawsze, ale to zawsze robię z siebie rekordową idiotkę. Powiem jedno: mam już dość tego roku, oby wreszcie się skończył!" - oznajmiła Anna Powierza.

Anna Powierza zaczęła rok na komisariacie

Anna Powierza wymieniła na Instagramie szereg niefortunnych zdarzeń, które spotkały ją w ostatnim czasie. Przed sylwestrem dziecko Anny Powierzy wrzuciło do szybu windy zapasowy klucz do samochodu. Następnym problemem był zepsuty odkurzacz.

"Samochód nadal stoi martwy w garażu, a ja popylam z buta do serwisu, ale tym razem z odkurzaczem. Są priorytety — przy tylu zwierzach w domu nie da się przetrwać dnia bez odkurzacza!" - opowiedziała Anna Powierza.

W trakcie podróży autobusem do serwisu los również nie był jej przychylny, gdyż telefon wpadł do kałuży i rozładował się, uniemożliwiając wgląd do dokumentów i wcześniej skasowanego biletu.

"Tak. Dobrze podejrzewacie. Zrobił to tuż przed przyjściem kanara, który wystawił mi mandat za brak biletu, no bo wiadomo. Bilet miałam, ale w apce w telefonie. W tym samym miejscu mam też zresztą dokumenty, więc wiecie. Sytuacja tak zwana patowa, karana grzywną do 5000 zł" - napisała dalej aktorka.

Rozwiązaniem była wizyta na komisariacie policji w celu potwierdzenia tożsamości, co skończyło się dla niej dniem spędzonym w towarzystwie kontrolerów biletów.

"Póki co, razem z odkurzaczem i kontrolerami wędrujemy na komisariat. Trzymajcie kciuki, żeby mieli tam jakąś ładowarkę" - zakończyła, pozostawiając swoich obserwatorów w napięciu co do dalszego rozwoju sytuacji.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na InstagramieFacebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas. 

Czytaj też:

Autor: Kamila Jamrożek

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości