Apoloniusz Tajner został ojcem, mając 65 lat. "Rodzice czasem potrafią sporo napsuć"

Apoloniusz Tajner i Izabela Podolec
Apoloniusz Tajner i Izabela Podolec
Źródło: MWMEDIA
Apoloniusz Tajner trzy lata temu powitał na świecie syna Leopolda. Jak były trener kadry skoczków wychowuje najmłodszego potomka? W najnowszym wywiadzie zdradził, czy zamierza zabrać synka na stok.

Apoloniusz Tajner to były zawodnik, trener narciarski i działacz sportowy. Znany jest z tego, że trenował kadrę polskich skoczków, kiedy największe sukcesy osiągał Adam Małysz. Apoloniusz Tajner przez 30 lat był mężem Aleksandry, z którą rozwiódł się w 2014 roku. Trzy lata wcześniej związał się z Izabelą Podolec.

Apoloniusz Tajner został ojcem w wieku 65 lat

Apoloniusz Tajner i Izabela Podolec na ślubnym kobiercu stanęli w maju 2019 roku. Kilka miesięcy później na świat przyszedł ich syn Leopold. Działacz sportowy miał wtedy 65 lat. Trener narciarski oprócz syna Leopolda ma także dwójkę dzieci z pierwszego małżeństwa - córkę Dominikę i syna Tomisława.

32-letnia Izabela Podolec jest znacznie młodsza nie tylko od swojego męża, ale także od jego dzieci. Z Dominiką Tajner dzieli ją 13 lat różnicy. Córka Apoloniusza Tajnera przyznała niedawno, że m.in. z tego powodu nie było jej łatwo zaakceptować nową wybrankę ojca. Była żona Michała Wiśniewskiego mówiła w wywiadach, że ma zdrowe relacje z macochą, jednak nie zamierza się z nią przyjaźnić.

Agnieszka Dygant chroni syna przed hejtem?
Agnieszka Dygant chroni syna przed hejtem?

Apoloniusz Tajner o wychowaniu najmłodszego syna

Syn Apoloniusza Tajnera Tomisław przejął pasję ojca i został skoczkiem narciarskim. Obecnie spełnia się w roli trenera. Apoloniusz Tajner nie myśli jednak jeszcze o rozwijaniu pasji do narciarstwa w najmłodszym synu. W rozmowie z "Faktem" stwierdził, że Leopold jest jeszcze za mały, aby zabrać go na stok.

"Nie należę do tych 'szalonych rodziców', którzy zaczynają od razu ze wszystkim. Z takimi raczej miałem do czynienia jako trener czy to w klubie, czy w reprezentacji, przez całą moją karierę. Rodzice czasem potrafią sporo napsuć albo na siłę chcą zrobić ze swojego dziecka mistrza. To nie jest dobra droga. Na pewno w tym momencie jest troszkę za wcześnie, żeby się angażować" - stwierdził trener.

Apoloniusz Tajner dodał też, że na razie mieszka jeszcze w Warszawie, dlatego trudno mu byłoby uczyć najmłodszego synka narciarstwa. Łatwiejsze byłoby to, gdyby na co dzień był bliżej gór. Apoloniusz Tajner dodał na koniec, że jego wymarzonym prezentem w te święta jest zdrowie dla najmłodszego synka.

Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie
Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale nadal trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie tutaj.

Czytaj też:

Autor: Kamila Jamrożek

Źródło: Fakt

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości