Beyoncé po koncercie podpisała fanowi niezwykły rysunek. "Zaimponował mi"

Beyoncé
Beyoncé przekazała wiadomość poslkiemu fanowi
Źródło: Corbis Entertainment
Beyoncé zawsze podkreśla, jak bardzo docenia swoich fanów. Okazuje się, że nie są to puste słowa. Gdy przed wejściem na warszawski terminal zobaczyła Mateusza Tokarskiego, trzymającego swoje dzieło, nie mogła przejść obojętnie. Fan z pewnością długo nie zapomni wyjątkowego spotkania.

Takiego show Stadion Narodowy jeszcze nie widział — nie cichną głosy zachwytu nad koncertem Beyoncé, który z całą pewnością na długo pozostanie na szczytach rankingu najbardziej imponujących koncertów, jakie gościliśmy w polskich progach. Choć od zakończenia wizyty Queen B mija już kolejna doba, w sieci pojawiają się kolejne nowinki dotyczące występów. Jedna z nich totalnie zaskoczyła fanów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

Drugi sezon serialu "Perry Mason" można już zobaczyć w HBO Max

Beyoncé przekazała wiadomość polskiemu fanowi

Beyoncé ma dość napięty grafik trasy koncertowej, zatem po drugim polskim show niezwłocznie udała się na lotnisko. Chodzą słuchy, że na ostatni koncertowy outfit narzuciła jedynie czarną pelerynę, a ochrona świeciła latarkami w obiektywy wścibskich fanów, zgromadzonych przed portem lotniczym. Mimo pośpiechu i oczywistego zmęczenia całego teamu jeszcze przed wylotem wydarzyło się coś niesamowitego.

Mateusz Tokarski podzielił się swoim wyjątkowym doświadczeniem na grupie zrzeszającej fanów piosenkarki. Okazuje się, że udało mu się prawdziwie poruszyć ulubioną gwiazdę. Jak tego dokonał?

"To, co mnie spotkało, zapamiętam na bardzo długo, jeżeli nie na zawsze. Wczoraj wieczorem na warszawskim lotnisku spotkałem Beyoncé, która zachwyciła się moim szkicem. Zostałem wyróżniony i mi jako jedynemu podpisała pracę, na której stworzenie poświęciłem 3 miesiące" — czytamy.

Fan spotkał Beyoncé po jej koncercie w Polsce

Uwagę artystki udało mu się zwrócić, gdy ta wysiadała z busa przed wejściem do budynku lotniska. Gdy zobaczyła rysunek, nie mogła na niego nie zareagować.

"Wychodząc z busa, królowa zobaczyła mnie trzymającego szkic i zrobiła wielkie oczy. Uśmiechnęła się. Wiedziałem w tamtym momencie, że może się udać. Krzyknąłem: 'Beyonce, can u sign my drawing? Please!' (ang. "Beyonce, podpiszesz mój rysunek? Proszę"). Weszła do terminalu i na chwilę straciłem nadzieję" — tłumaczył.

Po chwili w drzwiach pojawiła się jednak asystentka Beyoncé. Wzięła od fana szkic i złoty marker.

"Widziałem ją w czarnym satynowym szlafroku, jak podpisywała mój szkic. Krzyknąłem: 'Thank you, I love you'. Wtedy odwróciła się i mi pomachała. Jej asystentka wyszła z terminalu. Podała mi szkic. Powtórzyła słowa Beyoncé: "His drawing is beautiful, I'm impressed. He's so talented' (ang. 'Jego rysunek jest piękny. Zaimponował mi. Ma talent') — relacjonuje autor szkicu.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Martyna Mikołajczyk

Źródło zdjęcia głównego: Corbis Entertainment

podziel się:

Pozostałe wiadomości