Blanka Lipińska o związku z alkoholikiem. "Ustrzec się przed współuzależnieniem jest bardzo trudno"

Spłonął dom Blanki Lipińskiej
Spłonął dom Blanki Lipińskiej
Źródło: MWMEDIA
Blanka Lipińska to bez wątpienia jedna z najbardziej znanych polskich autorek. Na swoim profilu w mediach społecznościowych systematycznie organizuje sesję pytań i odpowiedzi i nie stroniąc od ironicznych żartów, opowiada o swoim życiu. Niedawno zdecydowała się na szczerość i wspomniała o związku z uzależnionym od alkoholu mężczyzną.

Blanka Lipińska wielokrotnie zaskakiwała opinię publiczną. Autorka poczytnych erotyków ceni sobie bowiem szczerość i chętnie dzieli się swoim światopoglądem z innymi. Choć dla wielu internautów jej życie może wydawać się piękne, luksusowe i pozbawione zmartwień, rzeczywistość jest inna. Niedawno opowiedziała o trudnym związku z przeszłości. Obawiała się współuzależnienia? 

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

Blanka Lipińska o secondhandach
Gdzie Blanka Lipińska najczęściej robi zakupy? Blanka wyznała, że uwielbia secondhandy.
Źródło: Co za Tydzień

Blanka Lipińska o uzależnieniu byłego partnera

Blanka Lipińska w rozmowie z "Pomponikiem" rozwinęła temat rozpoczęty w instagramowej sesji pytań i odpowiedzi. Wyznała, że związek z osobą uzależnioną od spożywania alkoholu znacząco wpłynął na jej życie. W tamtym momencie zdecydowała bowiem, że jedynym ratunkiem jest dla niej "ucieczka". 

"Jestem specjalistą od uzależnień. Zostałam hipnotyzerem, ponieważ byłam z mężczyzną, którego bardzo kochałam, a był alkoholikiem i to takim ciężkim alkoholikiem. [...] Życie z alkoholikiem to temat na długą rozmowę. Ustrzec się przed byciem współuzależnionym jest bardzo trudno" - wyznała. 

Blanka Lipińska o alkoholizmie byłego partnera i współuzależnieniu

Autorka erotyków wyznała, że choć byłego partnera uważa za wspaniałego mężczyznę, to wie, że w tamtych chwilach alkohol całkowicie przejął kontrolę nad jego życiem. Odniosła się także do kwestii współuzależnienia i opowiedziała, jak wyglądało to z jej perspektywy. 

"Wydaje mi się, że mogłam być jedną nogą na tamtym brzegu. Aczkolwiek zorientowałam się w porę i uciekłam. Ja po prostu uciekłam. Bardzo to przeżyłam, bo naprawdę facet, jeśli chodzi w ogóle o to, jaki był, to był z...istym kolesiem — jak nie pił! Bo jak pił, to dla odmiany był po prostu beznadziejny, a jemu się wydawało dokładnie odwrotnie. To było straszne, że gość jest tak z...isty, a w ogóle w to nie wierzy" - wyjaśniła. 

Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Autor: Dagmara Olszewska

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości