Elżbieta II zmarła 7 września w wieku 96 lat, a za oficjalną przyczynę zgonu monarchini uznano "podeszły wiek". Media jednak od dłuższego czasu informowały o problemach ze zdrowiem królowej, które były widoczne gołym okiem. Elżbieta II bowiem w ostatnich miesiącach przed śmiercią bardzo schudła, a na jej dłoniach zaczęły pojawiać się rozległe siniaki. Teraz nowe światło na sprawę rzucił przyjaciel królowej i jej męża księcia Filipa, który niedawno napisał biografię "Elizabeth: An Intimate Portrait". Książka wejdzie do sprzedaży dopiero 8 grudnia, jednak już teraz do sieci przedostały się jej niektóre fragmenty.
Elżbieta II kilka miesięcy przed śmiercią miała zachorować na nowotwór
Gyles Brandreth poinformował w swojej najnowszej książce, że Elżbieta II cierpiała na nowotwór szpiku kostnego, który objawia się bólem w kościach. Zdaniem pisarza królowa zmagała się z chorobą przez ostatnie miesiące swojego życia i to właśnie rak był przyczyną jej śmierci.
"Słyszałem, że królowa miała postać szpiczaka – raka szpiku kostnego, co tłumaczyłoby jej zmęczenie i utratę wagi oraz te 'problemy z poruszaniem się', o których często mówiono nam w ciągu ostatniego roku jej życia" - napisał w książce poświęconej Elżbiecie II.
Autor biografii królowej w dalszej części pozycji wyjaśnił, czym objawia się szpiczniak i podkreślił, że chorują na niego w większości osoby w podeszłym wieku.
"Najczęstszym objawem szpiczaka jest ból kości, zwłaszcza miednicy i dolnej części pleców, a szpiczak mnogi to choroba, która często dotyka osoby starsze. Obecnie nie ma lekarstwa, ale leczenie – w tym leki pomagające regulować układ odpornościowy i leki, które pomagają zapobiegać osłabieniu kości – może zmniejszyć nasilenie objawów i wydłużyć przeżycie pacjenta o miesiące lub dwa do trzech lat" - czytamy.
Elżbieta II była władczynią Zjednoczonego Królestwa przez ponad 70 lat
Elżbieta II przez wiele lat wydawała się swoim poddanym nieśmiertelna. Ukochana królowa Brytyjczyków wstąpiła na tron ponad siedem dekad temu, w wieku zaledwie 25 lat. Monarchini od razu podkreśliła, że będzie służyć swojemu narodowi aż do ostatnich dni swojego życia i tak też się stało. Królowa z biegiem lat oddawała coraz więcej obowiązków synowi i wnukowi, przestała też nosić koronę ze względu na jej ciężar, nigdy natomiast nie zrezygnowała z pełnienia swojej posługi.
Elżbieta II na początku roku zachorowała na COVID-19, a prasa szybko zauważyła, że chociaż monarchini wyzdrowiała, to zaczęła podupadać na zdrowiu. W kolejnych miesiącach królowa bardzo schudła, a na jej rękach zaczęły pojawiać się intensywne siniaki. Mimo to Elżbieta II z wielką pompą świętowała 70-lecie swojego panowania, które odbyło się w czerwcu. Potem wyruszyła na zasłużony urlop do Szkocji, do swojej letniej rezydencji, czyli Zamku Balmoral. To właśnie tam spędziła swoje ostatnie chwile. Elżbieta II zmarła 8 września w wieku 96 lat.
Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Paweł Burczyk o opiece nad autystyczną córką i karierze. Co mówiono mu na castingach?
- Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski o wspólnych planach na święta. Będzie rodzinnie?
- Big Boy pokazał zdjęcie z dziewczyną. "Super razem wyglądacie"
Autor: Anna Pawelczyk-Bardyga
Źródło zdjęcia głównego: Tim Graham Photo Library via Getty Images