Franciszek Pieczka był polskim aktorem filmowym i teatralnym, który przez 60 lat pracy zagrał w ponad stu produkcjach w kraju i za granicą. Do najważniejszych należą m.in. "Czterej pancerni i pies", "Potop", "Jasminum", "Jańcio Wodnik", "Blizna", "Syzyfowe prace" czy "Requiem". 23 września 2022 roku media obiegła smutna informacja o śmierci gwiazdora.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Wnuczka Franciszka Pieczki o nowym filmie
Alicja Pieczka studiuje na wydziale produkcji filmowej i telewizyjnej Warszawskiej Szkoły Filmowej. Mimo że Franciszek Pieczka od pewnego czasu nie był czynny zawodowo, wnuczce udało się namówić dziadka do występu w produkowanym przez nią filmie krótkometrażowym. "Hańba" to opowieść o lekko niemoralnej miłości, która odbiega od ogólnoprzyjętych norm społecznych. W produkcji Franciszek Pieczka wcielił się w postać dziadka głównej bohaterki. Wnuczka musiała namawiać niechętnego do występu aktora, o czym opowiedziała w rozmowie z "Dzień Dobry TVN".
"Dopiero po tym, jak powstał scenariusz, uprzedziłam dziadka, że będzie grał. Nie brałam pod uwagę tego, że mógłby się nie zgodzić. Kilka dni przed zdjęciami musiałam wywrócić całą kalendarzówkę do góry nogami, aby pierwsze dwa dni były tylko z dziadkiem, więc trochę go wymęczyliśmy. Ostatniego dnia przyszłam mu podziękować. Wtedy powiedział, że 'gdyby nie moja kochana wnusia, to czołgiem byście mnie tu nie przyciągnęli'" - powiedziała.
Alicja Pieczka wyznała, że film jest już ukończony i wysłany na festiwale. Czy osiągnie sukces? Przed studentami długa droga.
"Na ten moment nasza produkcja jest już w stu procentach ukończona. Zostały nam tylko rozliczenia. Wysłaliśmy już film na krakowski festiwal filmowy i czekamy na informacje, czy się tam dostanie. Chcemy też wysyłać nasz film na festiwal polskich filmów w Chicago" - dodała.
Wnuczka Franciszka Pieczki potrzebowała pieniędzy na ukończenie filmu
Jakiś czas temu Alicja Pieczka założyła zbiórkę, która miała pomóc studentom w ukończeniu projektu. Wnuczka Franciszka Pieczki podkreślała, że bardzo zależy jej na projekcie przede wszystkim ze względu na udział dziadka.
"Film wyszedł bardzo dobrze, ale musimy dograć kilka niezbędnych scen. Wszyscy działamy non profitowo. Chcemy, aby wyszły one jak najlepiej, dlatego potrzebujemy wsparcia finansowego. Nie mamy wystarczającej kwoty potrzebnej na niezbędny sprzęt, lokacje i inne rzeczy. Liczymy na to, że znajdą się jakieś wspaniałe osoby, które chętnie wesprą młodych twórców i przeleją nam nawet kilka złotych" - napisała wówczas w opisie zbiórki zorganizowanej na jednym z popularnych serwisów.
Studenci zgromadzili prawie 6,5 tys. złotych. Alicja Pieczka w rozmowie z "Uwagą" wspomniała, że to dziadek nauczył ją dążenia do spełniania marzeń.
"Dziadek zawsze powtarzał mi, by podążać za tym, czego się chce, a nie za tym, czego chcą inni. Podążać za swoimi marzeniami" - powiedziała wówczas.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale nadal trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
Przeczytaj też:
- Męskie Granie 2023 zagra w aż siedmiu miastach. Zobacz szczegóły wydarzenia!
- Michał Koterski o krzywdach, które wyrządził Marceli Leszczak
- Niepokojące doniesienia o stanie Karola III. Dostał konkretne zalecenia
Autor: Dominika Kowalewska
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA