Gina Lollobrigida nie żyje. Gwiazda włoskiego kina, która na swoim koncie miała kilkadziesiąt ról filmowych, twierdziła, że aktorstwo nigdy nie było jej przeznaczeniem. Uwielbiana przez fanów z całego świata "Lollo" zmarła w wieku 95 lat.
Gina Lollobrigida była jedną z najbardziej znanych, włoskich aktorek, które zrobiły karierę także poza swoim rodzimym krajem. Piękna gwiazda przez lata stanowiła obiekt pożądania i w latach 50. i 60. ubiegłego wieku zyskała status "seksbomby". Gina Lollobrigida, nazywana przez fanów "Lollo" od lat była już na aktorskiej emeryturze.
Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:
Nie żyje Gina Lollobrigida. Była ikoną włoskiego kina
O śmierci słynnej Włoszki poinformowała Agencja ANSA.
"Zmarła Gina Lollobrigida. Wielka postać włoskiego kina. Urodziła się w Subiaco 4 lipca 1927 roku, miała więc 95 lat" - czytamy w komunikacie.
Gina Lollobrigida porzuciła aktorstwo w 1973 roku i od tamtej pory nie pojawiała się już ani na małym, ani wielkim ekranie. Gwiazda odkryła w sobie nowe pasje: zajęła się rzeźbiarstwem, malarstwem, dziennikarstwem i fotografią. Po wielu latach przyznała, że to właśnie to sprawiało jej największą przyjemność w życiu zawodowym. Popularna "Lollo" twierdziła bowiem, że aktorstwo nigdy nie było jej prawdziwym powołaniem.
Gina Lollobrigida była wielką seksbombą lat 50. i 60.
Gina Lollobrigida już jako nastolatka zaczęła pracować jako modelka: chodziła po wybiegach i wygrywała konkursy piękności, wszyscy wieszczyli jej więc światową karierę. W wieku 20 lat wzięła udział w konkursie Miss Italia, jednak zajęła trzecie miejsce. Początkowo Gina Lollobrigida próbowała swoich sił jako aktorka w teatrze, wkrótce potem dostrzeli ją najwięksi potentaci świata filmu.
Gina Lollobrigida w latach 50. rozpoczęła swój "american dream". Gwiazda dostawała propozycje od największych reżyserów w Hollywood, którzy byli zachwyceni jej urodą i talentem. Włoszka szybko została okrzyknięta mianem seksbomby i występowała u boku największych amantów tamtych czasów. W latach 50. i 60. była jedną z najbardziej rozchwytywanych aktorek. Jej uroda w końcu okazała się jednak przekleństwem.
Na początku lat 70. Gina Lollobrigida została uznana za najpiękniejszą kobietę na świecie i to tak naprawdę pogrzebało jej karierę. Telefon aktorki milczał coraz dłużej, a ona sama dostawała coraz mniej lukratywnych propozycji. W końcu postanowiła przejść na aktorską emeryturę. W życiu prywatnym stroniła od skandali: tylko raz wyszła za mąż, a owocem tego związku jest jej jedyny, obecnie 61-letni syn.
Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Mąż Karoliny Pisarek zachorował na Bali. "Rogera zaatakował wirus"
- Wiktor Zborowski szczerze o związku z Marią Winiarską. "Nie jestem łatwy w obsłudze"
- Agata Kulesza o zabiegach medycyny estetycznej. "Czasami twarz się po tym nie rusza"
Autor: Anna Pawelczyk-Bardyga
Źródło zdjęcia głównego: Central Press/Getty Images