Jakub Rzeźniczak zabrał głos po wywiadzie. "Ogrom ludzi zmieniło zdanie"

Jakub Rzeźniczak
Jakub Rzeźniczak ponownie zabrał głos
Źródło: Getty Images Europe
Nie milkną echa po głośnym wywiadzie Jakuba Rzeźniczaka. Piłkarz ponownie postanowił zabrać głos. Tym razem odniósł się do komentarzy i wiadomości, które napływają do niego od kilku godzin. Zaznaczył, że wiele osób zrozumiało jego postawę, a nawet - utożsamiło się z problemami.

Jakub Rzeźniczak udzielił niedawno wywiadu Żurnaliście. Rozmowa w kilka chwil stała się głównym tematem serwisów i gazet w Polsce. Wszystko dlatego, że sportowiec bezogródek opowiedział o swoich przeszłych relacjach i zdradach, nie szczędząc szczegółów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

Krzysztof Skórzyński nie chce, by dzieci szły jego śladami? "Nie będę namawiał, żeby szli tą drogą"
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Jakub Rzeźniczak ponownie zabrał głos

Relacje Jakuba Rzeźniczaka wielokrotnie były hucznie komentowane w mediach. Piłkarz oskarżany o wiele zdrad w niedawnym wywiadzie przyznał się do winy. Nie omieszkał jednak poruszyć tematu byłych partnerek i dzieci. Wielokrotnie zaznaczał, że z jego perspektywy wiele sytuacji komentowanych przez internautów wyglądało zupełnie inaczej.

Po wywiadzie w krótkim czasie spadł na sportowca i jego partnerkę spory hejt. W odpowiedzi na krytyczne słowa Kuba Rzeźniczak przekazał do mediów kolejne oświadczenie. Pudelkowi przekazała je Paulina Rzeźniczak.

"Kuba tak to komentuje: Dostaliśmy tysiące pozytywnych wiadomości. Żeby w całości zrozumieć sytuację, należy wysłuchać niejednego zdania, które jest najszerzej komentowane, tylko całego wywiadu. Ogrom ludzi zmieniło zdanie i rozumie to, w jakiej sytuacji byłem i jestem  Zwróciłem też w wywiadzie uwagę na duży problem, z jakim mierzą się faceci. A że temat jest delikatny, to jest szeroko komentowany i ja to rozumiem" - czytamy.

Jakub Rzeźniczak o śmierci dziecka i poronieniu żony

Jakub Rzeźniczak w wywiadzie nie krył łez. W pewnym momencie został zapytany o to, dlaczego w chwili, gdy jego syn walczył o życie w szpitalu w Izraelu, ten publikował zdjęcia i filmy z zagranicznych podroży i wycieczek z ówczesną narzeczoną - Pauliną. Piłkarz przyznał wtedy, że mierzył się z jeszcze jedną, wielką tragedią, a wyjazdy z ukochaną pozwalały im stanąć na nogi.

"Chcieliśmy walczyć o siebie, o to, żeby móc funkcjonować. W tamtym okresie też Paulina była w ciąży i straciliśmy też tamto dziecko. Ciężko mi się o tym mówi, ale była jedna tragedia i była druga tragedia. Staraliśmy się walczyć, walczyć o siebie. Uwierz mi, że jakbyśmy się zamknęli w domu, to już byśmy z tego domu nie wyszli. Dużo osób rozumiało, że każdy przeżywa żałobę na swój sposób, ale poszliśmy tą drogą. Ślub był też spontaniczną decyzją, ale wzięliśmy go dla siebie. Tylko dla mnie i dla Pauliny. Zrobiliśmy coś, żeby dalej żyć" - powiedział.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Autor: Dagmara Olszewska

Źródło zdjęcia głównego: Getty Images Europe

podziel się:

Pozostałe wiadomości