Joanna Krupa wyjaśnia fanom nagranie z jej pobiciem. "Reagujmy!"

Joanna Krupa wyjaśnia cel nagrania, na którym została pobita
Joanna Krupa wyjaśnia cel nagrania, na którym została pobita
Źródło: MWMEDIA
Joanna Krupa zamieściła w sieci wstrząsające nagranie, na którym zarejestrowano, jak atakuje ją na ulicy obcy mężczyzna. Fani zaniepokoili się na widok tego incydentu. Gwiazda "Top Model" nie wyjaśniła od razu, co się wydarzyło. Teraz zabrała głos i apeluje do wszystkich, aby reagować na przemoc wobec ludzi i zwierząt. Zamieszczone przez nią wideo jest częścią bardzo ważnej akcji społecznej.

Joanna Krupa jest zaangażowaną społecznie modelką i osobowością telewizyjną. Często wykorzystuje swoje zasięgi w mediach społecznościowych, aby nagłaśniać ważne dla niej kampanie, szczególnie te dotyczące zwierząt, które tak bardzo uwielbia. Gwiazda "Top Model" wzięła udział w kolejnej akcji organizacji PETA, której główna działalność polega właśnie na walce o prawa zwierząt.

Joanna Krupa o początkach w modelingu
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Joanna Krupa pobita na ulicy. Modelka dziękuje za troskę i apeluje do fanów

Joanna Krupa udostępniła na Instagramie kolejne nagranie, które pozwala zrozumieć, dlaczego modelka została pobita na ulicy. Była to na szczęście tylko inscenizacja na potrzeby nowej kampanii PETA. Gwiazda opowiedziała o celu akcji.

"Prawda jest taka, że staję w obronie owiec, które są bite, aby pozyskać wełnę. Dziękuję za miłe wiadomości i tym, którzy pisali do mnie, aby upewnić się, że wszystko w porządku. Przepraszam, jeśli kogoś zaniepokoiłam, ale taka jest dzisiejsza rzeczywistość i każdemu może się to przytrafić. Dołączyłam do PETA, aby dokładnie pokazać, jak wygląda życie owiec w przemyśle wełnianym. Są bite, deptane, okaleczane i zabijane, a to musi się teraz skończyć. Nikt nie zasługuje na to brutalne traktowanie – ani ja, ani ty, ani zwierzęta" - tłumaczy Joanna Krupa.

Joanna Krupa jeszcze raz podkreśliła, że los zwierząt jest dla niej bardzo ważny. Dodała, że powinniśmy być wyczuleni na agresywne zachowania nie tylko wobec nich, ale również wobec samych siebie.

Niestety takie sytuacje dzieją się na co dzień, przechodzimy obok cierpienia tych, którzy są bezbronni, tu chodzi o zwierzęta, ale to GŁOS o pomoc również dla nas! Pomagajmy sobie nawzajem, nie ignorujmy cierpienia ludzi i zwierząt, REAGUJMY! Taka sytuacja może wydarzyć się mnie, Tobie i Twoim najbliższym! Czy chcesz, by im nikt nie pomógł? Kochani, małe gesty i małe rzeczy robią z nas wielkimi, nie zapominajmy o tym każdego dnia, nie róbmy sobie krzywdy, a róbmy dobre uczynki! Jeszcze raz DZIĘKUJE WAM, za troskę, troszczymy się o siebie nawzajem!
- apeluje gwiazda.

Na wpis Joanny Krupy zareagowała Lenka Klimentová, która również jest bardzo wrażliwa na los zwierząt. Sama opiekuje się pieskami.

"Kocham! Cudownie, że są tacy ludzie jak Wy! Oby było ich więcej!" - wyznała tancerka.

Głośne kampanie społeczne z udziałem Joanny Krupy

Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie
Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie

Joanna Krupa wystąpiła w kilku kampaniach PETA. Jedna z nich odbywała się pod nazwą "Be an Angel for animals. Always adopt never buy" (Bądź aniołem dla zwierząt. Zawsze adoptuj, nigdy nie kupuj). Wtedy modelka pozowała nago ze skrzydłami anioła, trzymając w dłoniach ogromny krucyfiks.

Gwiazda uczy miłości do zwierząt swoją córkę. W domu opiekuje się psami, a mała Asha ma mini zoo z pluszaków.

"Dobrze wiecie, jak bardzo kocham zwierzęta. Teraz staram się przekazywać te wartości mojej córeczce. A jak dobrze wiadomo, nauka przychodzi łatwiej przez zabawę" - stwierdziła Joanna Krupa.

Modelka wspierała akcję adopcji pieski z Ukrainy. A kilka lat temu w wywiadzie dla "Gali" opowiadała o swoich działaniach na rzecz zwierząt.

Nie patrzę, jak ktoś wygląda, tylko jakim jest człowiekiem. Nie mogłabym się przyjaźnić na przykład z kimś, kto nie jest dobry dla zwierząt. Człowiek, który nie lubi zwierząt, jest dla mnie podejrzany. Mam w domu pięć psów i wszystkie to są psy ze schroniska! Dwa razy w miesiącu jeżdżę do przytułku dla zwierząt, w którym usypia się największą liczbę psów i organizuję tam "pogotowie adopcyjne". Leczę te psy i pośredniczę w przekazywaniu ich nowym opiekunom
- opowiadała.

Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Autor: Kalina Szymankiewicz

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości