Julia Wieniawa rozstała się z wytwórnią w trybie natychmiastowym. Prawnik zabrał głos

Julia Wieniawa
Julia Wieniawa
Źródło: MWMEDIA
Niespodziewane doniesienia o zerwaniu współpracy Julii Wieniawy z wytwórnią Kayax wstrząsnęły polską sceną muzyczną. W związku z zerwaniem umowy artystka wydała mocne oświadczenie. Teraz wypowiedział się prawnik gwiazdy.

Julia Wieniawa to artystka, która ma na swoim koncie wiele ról w kinie i telewizji. Nie ogranicza się jednak tylko do aktorstwa, ale także tworzy muzykę. Jej pierwszy album "Omamy" zyskał duże uznanie zarówno wśród publiczności, jak i krytyków.

Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:

Julia Wieniawa wyznała, co ją najbardziej "spala". Wspomniała o wyglądzie
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Prawnik Julii Wieniawy o powodach zakończenia współpracy

Wczoraj mediami wstrząsnęła informacja, że Julia Wieniawa zerwała współpracę z wytwórnią Kayax, z którą współpracowała od 2017 roku. Wydarzenie to było bardzo niespodziewane, ponieważ wokalistka była związana z wytwórnią od początku kariery i to właśnie z nimi wydawała swoje pierwsze single.

W związku z zakończeniem wieloletniej współpracy gwiazda zdecydowała się na wydanie oświadczenie w tej sprawie. Nie zdradziła jednak powodów swojej decyzji.

"Z dniem dzisiejszym rozwiązałam moją współpracę z wytwórnią KAYAX. Nie będę komentowała skierowanego przeze mnie do KAYAX oświadczenia o rozwiązaniu współpracy. W tej sprawie proszę o kontakt bezpośrednio z moim pełnomocnikiem, mecenasem Marcinem Marcinkiewiczem" - napisała wokalistka.

Serwis "Pomponik" zdecydował się skontaktować z prawym przedstawicielem Julii Wieniawy. Okazuje się, że współpraca z wytwórnią muzyczną została zerwana przez artystkę w trybie natychmiastowym.

"Umowa łącząca panią Julię Wieniawę-Narkiewicz z wytwórnią Kayax została rozwiązana w dniu dzisiejszym przez panią Julię ze skutkiem natychmiastowym z ważnych — zdaniem pani Julii — powodów, leżących po stronie Kayax w świetle posiadanych przez panią Julię dowodów" - oświadczył Marcin Marcinkiewicz.

Julia Wieniawa o swoim debiucie w "Mam talent!"

Jakiś czas temu Julia Wieniawa w rozmowie z Anną Pawelczyk-Bardygą opowiedziała o swoim debiucie na planie "Mam talent!". Gwiazda w trakcie szczerego wywiadu opisała również swoje uczucia, gdy dostała ofertę dołączenia do jury programu.

- Pierwszy dzień ledwie pamiętam, bo to był taki stres, byłam w takim amoku, ale to była też wielka ekscytacja i rzucenie mnie na głęboką wodę. Ja nawet nigdy nie marzyłam, żeby być w jury jakiegokolwiek programu, to się wydarzyło ni stąd, ni zowąd. Ta propozycja przyszła nagle, ona nie była wyafirmowana (śmiech) i tak się zastanawiałam, czy ja się do tego nadaję, czy to jest dla mnie dobre, a z drugiej strony to propozycja nie do odrzucenia. To też ogromny zaszczyt i przywilej móc siedzieć za tym słynnym stołem i oceniać tak zdolnych ludzi, bo przychodzą do nas niesamowite osoby — powiedziała aktorka w rozmowie z cozatydzien.tvn.pl.

Julia Wieniawa podzieliła się z nami również informacjami o tym, jak wykorzystała swój Złoty Przycisk. Okazuje się, że gwiazda jako ostatnia użyła wspomnianego wyróżnienia dla wybranego przez siebie artysty.

- Nie wiem, czy mogę to mówić, ale powiem (śmiech). Mój Złoty Przycisk był ostatni, bo dla mnie to musi być talent bezkonkurencyjny. To musi być taki zachwyt, że ja się nie zastanawiam dwa razy. To nie był wokalista, ani wokalistka. Myślałam, że w programie dam komuś, kto będzie śpiewał, ale okazało się zupełnie inaczej. Musicie zobaczyć sami, kto to był — dodała.

Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie
Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na TikToku, FacebookuInstagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas

Autor: Norbert Żyła

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości