W październiku fani zespołu Kult wstrzymali oddech. Media obiegła informacja o tym, że Kazik Staszewski trafił do szpitala. Wokalista ma się już całkiem dobrze i powrócił na scenę. Podczas wrocławskiego występu doszło jednak do zaskakującego zdarzenia!
W październiku media obiegła informacja o nagłym pogorszeniu stanu zdrowia Kazika Staszewskiego. Muzyk, piosenkarz, saksofonista, kompozytor, autor tekstów i aranżer, a także felietonista jest współzałożycielem zespołu Kult. Wokalista 12 października trafił do szpitala, a grupa była zmuszona odwołać wszystkie koncerty.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Kazik Staszewski trafił do szpitala
Zespół Kult od wielu lat jest jednym z najpopularniejszych polskich grup. Muzycy koncertują nie tylko w kraju, ale również poza jego granicami. Wielu fanów z zapartym tchem czeka na każdy występ grupy, toteż gdy Kult poinformował o nagłych problemach zdrowotnych Kazika Staszewskiego, wiele serc na chwilę stanęło.
"UWAGA, PILNE. Z uwagi na dzisiejszą hospitalizację Kazika najbliższe koncerty w HAMBURGU i BERLINIE są ANULOWANE i zostaną przeniesione na inny termin. Jak tylko będziemy znać nowe daty, to zaraz poinformujemy. Bilety oczywiście zachowują ważność" - czytamy.
Dalej muzycy zdradzili, w jakim stanie znajduje się Kazik Staszewski.
"Stan Kazika jest stabilny, ale niestety uniemożliwia wykonanie koncertów w najbliższych dniach. Bardzo nam przykro z tego powodu, życzymy Kazikowi jak najszybszego powrotu do pełni sił i zdrowia, a Was drodzy prosimy o cierpliwość i zrozumienie" - zakończyli.
UWAGA ❗️PILNE ❗️UWAGA ❗️PILNE ❗️ Z uwagi na dzisiejszą hospitalizację Kazika najbliższe koncerty w HAMBURGU i BERLINIE...
Posted by Kult on Thursday, October 12, 2023
Niedługo później Robert Mazurek zdradził, że jego wieloletni przyjaciel jest już w domu i czuje się całkiem nieźle. Musiał przejść zabieg, jednak wciąż nie wiadomo, z czym dokładnie mierzył się muzyk. Pokazał jedynie pooperacyjną bliznę, która zlokalizowana jest nad pępkiem.
Kazik Staszewski wrócił na scenę
Chwile grozy najwyraźniej już minęły i Kazik Staszewski powrócił na scenę! 10 listopada odbył się koncert Kultu we Wrocławiu. Muzyk udowadnia, że niewiele jest go w stanie złamać, a muzyka jest dla niego najważniejsza. Jednak podczas ostatniego koncertu występ nagle został przerwany! Jak donosi serwis teleshow.wp.pl, stało się to podczas wykonywania utworu "Do Ani". Kazik Staszewski postanowił oddać hołd ukochanej żonie! Okazało się bowiem, że małżonkowie tego dnia obchodzili rocznicę ślubu.
Dokładnie 39 lat temu poślubiłem Anię Kamińską. I tak żyjemy ze sobą od 39 lat. Nie wyobrażam sobie życie bez Ani- powiedział wokalista Kultu.
Po szczerym wyznaniu Kazik Staszewski zaśpiewał refren utworu: "Tak bardzo, bardzo kocham cię. Tak bardzo potrzebuję cię. Tak bardzo, bardzo kocham cię. Tak bardzo potrzebuję cię". A słowa zdecydowanie kierował do ukochanej żony. Niedawno para pojawiła się wspólnie na premierze filmu, co jest dosyć rzadkim widokiem.
Czytaj więcej: Kazik Staszewski pojawił się z żoną na premierze filmu. To rzadki widok dla fanów
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas również znaleźć na TikToku, Facebooku oraz Instagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
Czytaj też:
- Książę Harry znowu wściekły na brytyjskie media. Wszystko przez podanie niesprawdzonych informacji
- Rusza casting dla influencerów! Możesz stanąć u boku jurorów w programie "MasterChef Nastolatki"
- Demi Moore zrozpaczona po wizycie w domu Bruce'a Willisa. Aktor nie miał pojęcia, kim jest była żona
Autor: Dominika Kowalewska
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA