Wraz z końcem kwietnia Luna wyjechała do Szwecji, by przygotować się do występu na 68. Konkursie Piosenki Eurowizji. Choć jej występy próbne nie spotkały się z dużą aprobatą słuchaczy, półfinałowy występ oceniano jako bardzo udany. Melodyjna piosenka "The Tower" nie przekonała jednak głosujących. Tym samym finał popularnego show odbędzie się bez udziału naszej reprezentantki.
Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:
Leon Myszkowski skomentował przegraną Luny
Tuż po ogłoszeniu wyników preselekcji do tegorocznego Konkursu Piosenki Eurowizji w mediach wybuchła zażarta dyskusja dotycząca słuszności wyboru. Wielu internautów twierdziło bowiem, że to Justyna Steczkowska powinna nas reprezentować. Odzywali się również zwolennicy Luny, którzy mówili o powiewie świeżości w jej utworze i charakterystycznych cechach, które mogą zapewnić nam świetlaną przyszłość podczas show.
Niestety okazało się, że nie zebraliśmy wystarczającej ilości punktów do tego, by przejść do finału.
Sprawę postanowił skomentować Leon Myszkowski, syn Justyny Steczkowskiej.
"UPS" - napisał w InstaStories dodając przewróconą do góry nogami uśmiechniętą emotikonę. Wymownie?
Zobaczcie nasz występ na 68. Konkursie Piosenki Eurowizji:
Luna o hejcie i muzyce
Jakiś czas temu Norbert Żyła z redakcji cozatydzien.tvn.pl rozmawiał z Luną. W wywiadzie wokalistka otworzyła się na temat inspiracji, twórczości i hejtu, którego niestety wielokrotnie doświadczała.
- Hejt dotyka nie tylko artystów, ale w ogóle młodych ludzi. Bardzo negatywnie tym samym wpływa na poczucie wartości i myślenie o sobie. Trzeba mieć wokół siebie wspierających i szczerych ludzi, to jest najważniejsze i zrozumieć, że te negatywne komentarze wcale nie są o nas. Osoba, która hejtuje sama siebie tym karmi. Ja najczęściej spotykam się z negatywnymi komentarzami dotyczącymi mojego wyglądu, czy sposobu bycia. Jestem bardzo wrażliwą osobą, więc trudno mi zupełnie na to nie reagować. Ale staram się przekłuwać to w drugą stronę. Myślę, że moim zadaniem jest właśnie pokazywanie, że nie musimy wyglądać w dany określony sposób. Każdy z nas jest inny, a tym samym piękny. Możemy być po prostu sobą. Swoją drogą wydaje mi się, że za bardzo skupiamy się na tym, co zewnętrzne - wyznała.
Luna dodała również, że w polskim show-biznesie czuje się niczym kosmitka i brakuje jej autentyczności i szczerości.
Tu każdy gra i sama nie wiem, kogo poznaję. Chyba tym, co mnie najbardziej uderzyło to to, że nie potrafimy się wzajemnie wspierać. Tu raczej każdy myśli o sobie, a jak myśli o tobie to tylko po coś. To nie jest moja energia - wyjaśniła.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na Instagramie, Facebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
Czytaj też:
- Jerzy Stuhr podsumował dorobek artystyczny. "Już chyba nie wyjdę na scenę"
- Piękna Polka skradła serce hollywoodzkiego aktora. Są ze sobą prawie dwie dekady
- Nie żyje Bernard Hill. Gwiazdora "Władcy Pierścieni" i "Titanica" pożegnał Peter Jackson
Autor: Dagmara Olszewska
Źródło zdjęcia głównego: MW MEDIA