Agnieszka Fitkau-Perepeczko pokazała, jak świętuje 82. urodziny. Podzieliła się gorzką refleksją

Agnieszka Fitkau-Perepeczko
Agnieszka Fitkau-Perepeczko
Źródło: MWMEDIA
Agnieszka Fitkau-Perepeczko skończyła 82 lata. Artystka relacjonowała w mediach społecznościowych urodzinowe przyjęcie i pokazała, że jest w naprawdę dobrej formie. Fani są pod wrażeniem tego, jak aktorka wspaniale wygląda. Gwiazda podzieliła się gorzką refleksją na temat tego, z jaką intencją składamy komuś życzenia. Zdradziła, co ceni najbardziej.

Agnieszka Fitkau-Perepeczko przyszła na świat 6 maja 1942 w Warszawie. Przez 10 lat była aktorką Teatru Komedia. Artystka występowała też gościnnie w kilku innych stołecznych teatrach: Dramatycznym i Rozmaitości. Zagrała epizodyczne role w filmach: "Potem nastąpi cisza", "Lalka", "Krajobraz po bitwie" czy "Nie lubię poniedziałku". Gwiazda występowała też jako modelka w kampaniach reklamowych. Żona Marka Perepeczki mieszkała w Australii. Tam założyła własną agencję fotograficzną i kontynuowała karierę aktorską.

Dalsza część artykułu poniżej materiału wideo.

Bogna Sworowska o akceptacji wieku
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Agnieszka Fitkau-Perepeczko świętuje 82. urodziny

Agnieszka Fitkau-Perepeczko w październiku 1966 wyszła za mąż za aktora Marka Perepeczkę, z którym była związana do jego śmierci w listopadzie 2005. Para nie doczekała się dzieci. Aktorka nie informowała fanów, czy ponownie się z kimś związała. Jej domem znów jest Australia. Gwiazda pokazała zdjęcia i nagrania z urodzinowego przyjęcia, a już kilka dni przed zastanawiała się na Facebooku nad składaniem komuś życzeń z okazji przemijającego czasu.

"Zbliżają się moje urodziny... Zawsze mnie to śmieszy, ile poświęca się z tej okazji uwagi, podsumowań, wróżb, ankiet, wywiadów, życzeń sztampowych, plastikowych, a nawet tych prawdziwych. No właśnie... życzeń, ale czy szczerych? Może tak... może nie, a może troszkę tak, a troszkę nie" - stwierdziła.

Aktorka dodała, że wiele osób zapewniało ją o przyjaźni czy miłości, a później "diabli to wzięli" - jak sama przyznała. Gwiazda wyznała, że urodziny są dla niej pretekstem do spędzania czasu z bliskimi.

"A co mi potrzebne? Prawdziwość wypowiadanych słów... tego mi trzeba najbardziej. 6 maja będzie pewnie zalew życzeń od znajomych i nieznajomych... messenger będzie pękał w szwach... ale co z tego wynika? Sami pomyślcie. Wiek tak dojrzały jak mój pozbawił mnie już części przyjaciół tych najprawdziwszych w sposób naturalny, a nawet i nienaturalny... A obserwacji przybywa z każdym rokiem... [...] Więc zanim złożycie mi życzenia, pomyślcie, czy to z sympatii, przyjaźni, czy z automatu..." - podsumowała.

Agnieszka Fitkau-Perepeczko była w doskonałym humorze na swoim przyjęciu urodzinowym.

Urodziny takie 82. to mocna rzecz... Dziękuję za życzenia, mnóstwo życzeń od ludzi, których uwielbiam, kocham, cenię i podziwiam
- napisała na Instagramie.

"Kurcze, marzenie tak wyglądać w tym wieku" - ocenili internauci.

"Chyba 28. urodziny, tyle energii i radości życia. Zdrowia i nadal nieustającej radości, energii i wigoru pani Agnieszko" - skomentowała kolejna osoba na Instagramie.

Aktorka zażartowała ze swojego wieku i zwróciła uwagę na to, co robi na nagraniach.

Jubilat skończył 82 lata, to jak dinozaur, a co wyrabia na swojej ukochanej werandzie... Pozdrawiam was
 - napisała w kolejnym poście.

Agnieszka Fitkau-Perepeczko grała w australijskim serialu

Agnieszka Fitkau-Perepeczko po przyjęciu urodzinowym postanowiła ponownie zwrócić się do fanów i opisać towarzyszące jej uczucia. Aktorka zdradziła, że odwiedziła ją ekipa telewizyjna.

"No więc na werandę w godzinach porannych przybyła ekipa telewizyjna, która zajmuje się krótkimi filmikami na YouTube na temat aktorów, którzy grali przez wiele lat w popularnym serialu australijskim 'Prisoner'. Miałam to szczęście, że zaproszono mnie w latach osiemdziesiątych na test do tego serialu... Poszłam właściwie z ciekawości. Po pół roku zawiadomili, że będą mi pisać rolę!!! Matko i córko! To była sensacja. Parę osób o mało nie dostało zawału... Charakter, który miałam grać, to biedna, maltretowana jako dziecko w obozie koncentracyjnym Hannah Geldszmit. Bardzo biedna, nieszczęsna postać kobieca. To była wielka sensacja i wielka radość dostać rolę specjalnie napisaną przez scenarzystów. To było wyzwanie" - wspominała na Facebooku.

Gwiazda podkreśliła, że nikt wcześniej ani później nie napisał dla niej roli w żadnym serialu w Polsce, więc była zaskoczona, że zrobiono to w Australii. Obiecała, że pochwali się nagraniem z odwiedzin australijskiej telewizji, które będzie można obejrzeć w serwisie YouTube.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na TikToku, FacebookuInstagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas. 

Autor: Kalina Szymankiewicz

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości