Łukasz Nowicki gorzko o relacji z ojcem. "Naprawdę mi żal, że go przy mnie nie było"

Łukasz Nowicki gorzko o relacjach z ojcem
Łukasz Nowicki gorzko o relacjach z ojcem
Źródło: mwmedia
Łukasz Nowicki udzielił wywiadu, w którym opisał relację ze zmarłym ojcem Janem Nowickim. Aktor wrócił do dzieciństwa, zdradzając, że rzadko widział tatę. Artysta nawiązał również do swojego ojcostwa i podkreślił, jakich błędów sam stara się unikać w relacji ze swoimi dziećmi.

Łukasz Nowicki jest synem aktora Jana Nowickiego i lekkoatletki Barbary Janiszewskiej-Sobotty. Jego oboje rodzice już nie żyją. Ojciec artysty zmarł 7 grudnia 2022 w Krzewencie, a matka 21 listopada 2000 w Krakowie. Łukasz Nowicki poszedł w ślady ojca, ale nie ukrywa, że prywatnie miał z nim skomplikowaną relację.

Dalsza część artykułu poniżej materiału wideo.

Jacy rodzice, takie dzieci? 12. Magdalena Schejbal
Jacy rodzice, takie dzieci? 12. Magdalena Schejbal
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Łukasz Nowicki gorzko o relacjach z ojcem

Łukasz Nowicki otworzył się na temat relacji z ojcem w rozmowie dla Polskiej Agencji Prasowej. Aktor i prezenter czuł się samotny w dzieciństwie, bo opiekowała się nim głównie ukochana mama, a Jan Nowicki stawiał na karierę. Jego syn dziś tego nie ukrywa i opisuje, czego brakowało mu w dzieciństwie.

"Nie jest żadną tajemnicą, że ojciec nie żył z nami na stałe. Od kiedy pamiętam, taty nie było w domu i rzeczywiście na niego czekałem. Potem sam już nie wiedziałem, czy czekam na niego, czy na prezent, który mi przynosił. Ojciec był ciekawy i egzotyczny, bo był od czasu do czasu. Stąd tęsknota i oczekiwanie. Generalnie bardzo trudne dla mnie jest mówienie o ojcu. Często słyszę: 'ależ pan miał wspaniałego ojca. Ach, jakie on pisał książki, a jakie role, a Konstanty, a Rogożyn, a to, a tamto'" - opowiada Łukasz Nowicki.

Łukasz Nowicki podkreślił, że potrzebował przede wszystkim ojca, a nie gwiazdora. Mimo że docenia zasługi taty i jego talent, to wciąż czuje pustkę w sercu. Dlatego też ze swoją córką postępuje inaczej.

"Proszę mi wierzyć, że dla dziecka nie jest ważne, czym się zajmuje ojciec. Moja córka w ogóle nie wie, co robię. Dla dziecka ważny jest tata, który jest, który kopie piłkę, pobawi się w dwa ognie, pomoże zbudować statek z papieru, po prostu będzie" - powiedział dla PAP.

Jestem oczywiście dumny z osiągnięć mojego ojca. Był wielką osobowością i cieszę się, że zrobił tak piękne rzeczy dla polskiej kultury, ale naprawdę mi żal, że go przy mnie nie było. Tak to się potoczyło. Rozumiem, nie mam pretensji, nie oceniam, biorę to na klatę ze świadomością straty, którą poniosłem 
- podsumował.

Łukasz Nowicki zwrócił się do fanów po śmierci ojca

Dzień po śmierci ojca, Łukasz Nowicki podzielił się z fanami zdjęciami z tatą, bardzo intymnymi kadrami, które pokazały, że panowie mieli też dobre chwile. Syn Jana Nowickiego podziękował obserwatorom za wsparcie i setki wiadomości z kondolencjami. Zdradził, że w dniu śmierci taty od nikogo nie odbierał telefonów, bo chciał mieć czas na pożegnanie z ojcem.

"Gdy rankiem Olga przekazała mi wiadomość o śmierci taty, długo siedziałem na kancie łóżka w hotelu, próbując odzyskać równowagę. Tylko grawitacja trzymała mnie przy ziemi, zastygłem" - wyznał na Instagramie.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas również znaleźć na  TikToku, Facebooku oraz Instagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.

Autor: Kalina Szymankiewicz

Źródło zdjęcia głównego: mwmedia

podziel się:

Pozostałe wiadomości