Magdalena Cielecka o hejcie, aktorstwie i kryzysie. "Miałam okresy, kiedy nie znosiłam tego, co robię"

Magdalena Cielecka o hejcie, aktorstwie i upływającym czasie
Magdalena Cielecka o hejcie, aktorstwie i upływającym czasie
Źródło: MWMEDIA
Magdalena Cielecka przeszło 30 lat temu rozpoczęła karierę aktorską. W tym czasie zyskała miano jednej z najlepszych aktorek, a jej charakterystyczny głos pomógł jej rozkochać widzów. W najnowszym wywiadzie Magdalena Cielecka otworzyła się na temat m.in. negatywnych komentarzy na swój temat, a także zdradziła, że ma za sobą poważny kryzys zawodowy.

Magdalena Cielecka jest polską aktorką teatralną, filmową i telewizyjną, która na dużym ekranie zadebiutowała w 1995 roku w filmie "Pokuszenie" Barbary Sass. Za rolę w produkcji została doceniona m.in. podczas Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych, gdzie otrzymała nagrodę za pierwszy plan. Ogólnopolską popularność przyniosły jej produkcje takie jak "Samotność w sieci" czy komedia "Zakochani".

Od pewnego czasu Magdalena Cielecka wzbudza zainteresowanie nie ze względu na dorobek artystyczny. Aktorka związała się z kolegą po fachu Bartoszem Gelnerem, a dzieląca ich różnica wieku często oburza internatów. Para zadebiutowała niedawno na ściance - Magdalena Cielecka towarzyszyła ukochanemu na premierze filmu "Pokolenie Ikea", w którym wcielił się w główną rolę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

Przekaż 1,5% na fundację TVN w 2023 roku
Przekaż 1,5% podatku na Fundację TVN
Źródło: TVN

Magdalena Cielecka o negatywnych komentarzach

Odkąd Magdalena Cielecka i Bartosz Gelner zdradzili, że połączyło ich uczucie, znaleźli się w centrum zainteresowań mediów. W sieci natomiast zawrzało. Internauci niejednokrotnie podkreślali różnicę wieku dzielącą ukochanych. Przypomnijmy, że Magdalena Cielecka skończyła w tym roku 51 lat, a Bartosz Gelner — skończy 35. Dla samych zainteresowanych nie jest to żadnym problemem, mimo to w sieci pojawiają się liczne komentarze sprzeciwiające się takiej praktyce.

Samo życie w blasku fleszy w dzisiejszych czasach łączy się niejako z hejtem. Popularne osoby, nieważne jak wzorowo by się zachowały, spotykają się z nienawistnymi komentarzami pisanymi przez anonimowych nadawców. Magdalena Cielecka w rozmowie z Onet Kultura przyznała, że sama mierzy się z hejtem, jednak nie bierze sobie przykrych słów do serca.

"Żeby to raz! Jest mnóstwo przykrych, wulgarnych tekstów pod moim adresem, oczywiście anonimowych. Czytam te komentarze, żeby mieć świadomość, ale nie cierpię z ich powodu, żyję po swojemu. Miałabym przejmować się kimś bez twarzy, kto może okazać się tylko internetowym botem?" - powiedziała.

Aktorka podkreśliła, że jest zaskoczona tym, z jaką łatwością przychodzi nam ostatnio ocenianie drugiej osoby.

"Czytając kolejny skandaliczny komentarz na swój temat, klikam w profil takiej osoby i widzę uśmiechniętą matkę z dzieckiem. Wtedy myślę, że świat zwariował. Skąd w ludziach potrzeba siania nienawiści? Nauczyłam się obśmiewać hejt, bo na nic więcej nie zasługuje. Jeśli ktoś ma ochotę powiedzieć mi coś przykrego, niech znajdzie odwagę, by zrobić to prosto w oczy" - dodała.

Magdalena Cielecka przyznała, że na żywo spotyka się jedynie z pozytywnymi komentarzami fanów, którzy tłumnie przybywają na spektakle z jej udziałem.

Magdalena Cielecka o aktorstwie i kryzysie

Magdalena Cielecka jest obecna na polskiej scenie teatralnej oraz filmowej od prawie 30 lat. W rozmowie z serwisem Onet Kultura przyznała, że pomimo licznych ról i wielu projektów, w których brała udział, wciąż czuje niedosyt.

"Oczywiście ciągle jestem nienasycona, zawsze chce się lepiej, głębiej, niekoniecznie więcej. Bywały w moim życiu okresy, gdy grałam tak dużo, że naprawdę miałam dosyć, były też takie, kiedy dwa lata nie stałam przed kamerą. Nie spędzało mi to snu z powiek, uczę się dystansu do tego, co robię, jednocześnie wypatrując zajeb***ych propozycji" - powiedziała.

Mimo wielkiej kariery Magdalena Cielecka nie uważa, by kiedykolwiek uderzyła jej sodówka do głowy. Stwierdziła, że nawet gdy odbiera nagrody na najważniejszych festiwalach branżowych, jej ego nie unosi się trzy metry nad ziemią.

"Niewiele we mnie gwiazdy, nie jestem osobą, która bezgranicznie w siebie wierzy. Przy każdej nowej pracy mam poczucie, że nic nie umiem. Towarzyszy mi niepokój: czy oni przypadkiem się nie pomylili? Czy na pewno podołam? Jestem pełna wątpliwości" - dodała.

Kariera aktorska gwiazdy była raczej stabilna. Od wielu lat otrzymuje angaże do produkcji filmowych i telewizyjnych, a scena teatralna kocha ją z nieskrywaną wzajemnością. Magdalena Cielecka miała jednak taki okres w życiu, w którym przeżyła kryzys. Wówczas straciła serce do pracy, co odbijało się na tym, jak radziła sobie podczas prób.

"Miałam okresy, kiedy nie znosiłam tego, co robię, i siebie w tym, byłam rozkapryszona, przychodziłam na próby i nic mi się nie podobało. Byłam bardzo zmęczona i wypalona, może również z powodu presji. Poznałam niewdzięczne oblicze tego zawodu, ale na szczęście nie straciłam do niego miłości. Czasem trzeba się na chwilę zatrzymać, może odrzucić kilka propozycji, żeby nie zgorzknieć i nie zniszczyć siebie" - powiedziała aktorka.

Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie
Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale nadal trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Przeczytaj też:

podziel się:

Pozostałe wiadomości