Małgorzata Ostrowska o kulisach pracy z panem Kleksem. "Piotr Fronczewski nie pomagał"

Małgorzata Ostrowska
Małgorzata Ostrowska
Źródło: MWMEDIA
Małgorzata Ostrowska i Piotr Fronczewski po latach znów spotkali się na premierze filmu o legendarnych panu Kleksie. Choć królową Abę wykreowała tak, że nie dziś nie wyobrażamy sobie, by mógł to zrobić ktokolwiek inny, wokalistka wyznała, że o mały włos odrzuciłaby tę rolę. Na pomoc odtwórcy głównej roli nie miała co liczyć...

Dokładnie 38 lat temu Małgorzata Ostrowska wykreowała słynną postać królowej Aby z "Podróży Pana Kleksa". "Meluzyna", którą zaśpiewała wówczas, stałą się jedną z najbardziej rozpoznawalnych piosenek w jej karierze. Dziś wspomina, że propozycja była dla niej niemałym zaskoczeniem, bo nie czuła się wybitnie utalentowaną aktorką. Czy w tej sytuacji mogła liczyć na doświadczenie scenicznego kolegi, Piotra Fronczewskiego? Niezupełnie...

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

Gwiazdy o akcji "Podaruj Misia" 2023

Małgorzata Ostrowska o kulisach filmu "Podróże pana Kleksa"

Udział Magłorzaty Ostrowskiej w serii o Panu Kleksie wcale nie był tak oczywisty. Ze względu na brak pewności co do swoich aktorskich umiejętności artystka chciała wręcz odrzucić propozycję. Postać królowej Aby zawdzięczamy uporowi reżysera, który namawiał tak długo, aż Małgorzata Ostrowska ostatecznie dała się przekonać.

"Przyznam szczerze, że nie bardzo byłam pewna, czy jest to dobre posunięcie. Jestem słabą, bardzo słabą aktorką. Reżyser dosyć długo mnie namawiał, obiecywał pomoc i rzeczywiście pomagał. Jakoś się udało" - powiedziała Plotkowi podczas premiery nowej wersji "Akademii Pana Kleksa".

Można by wywnioskować, że reżyser, Krzysztof Gradowski, wysunął argument o grze wśród doświadczonej obsady, która udzieliłaby Małgorzacie Ostrowskiej cennych rad. Okazuje się jednak, że na pomoc Piotra Fronczewskiego, wokalistka nie miała co liczyć. Ich filmowa rozmowa okazała się być magią kina.

"Piotr Fronczewski nie pomagał, ponieważ ja z Piotrem Fronczewskim na planie się w ogóle nie zobaczyłam. Takie są kulisy nagrywania tego filmu. Wprawdzie sceny były wspólne, ale myśmy nie nagrywali nic razem. To jest wielka sztuka, tak nakręcić takie sceny, żeby wyglądało tak, jak miało wyglądać" - zdradziła nam Małgorzata Ostrowska.

Małgorzata Ostrowska długo nie doceniała "Meluzyny"

Małgorzata Ostrowska wyznała też, że absolutnie nie spodziewała się, że jej filmowa piosenka zyska aż taką popularność i stanie się jedną z najbardziej rozpoznawalnych utworów w całej twórczości piosenkarki.

Małgorzata Ostrowska powiedziała nam też, że nigdy nie spodziewała się, że śpiewana w "Podróżach pana Kleksa" "Meluzyna" odniesie sukces i stanie się jedną z ulubionych piosenek jej sympatyków. Długo jej nie doceniała.

"Przyznam, że dopiero po latach i wielu, wielu prośbach fanów, włączyłam 'Meluzynę' do koncertów. I do tej pory jest wielkim przebojem" - powiedziała.

Czy Małgorzata Ostrowska doczeka się następczyni? Bardzo możliwe, Maciej Kawulski, reżyser nowej wersji "Akademii Pana Kleksa", zapowiedział powstanie drugiej części filmu. Czy oprze się na filmowych "Podróżach Pana Kleksa", gdzie pojawiła się królowa podwodnego królestwa? Tego dowiemy się wkrótce, a tymczasem zapraszamy do kin. "Akademia Pana Kleksa" pojawi się w kinach już na początku roku.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na InstagramieFacebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas. 

Czytaj też:

Autor: Martyna Mikołajczyk

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości