Krystyna Przybylska niedawno zdradziła, że została oszukana przez matkę swojego asystenta na kwotę 800 tysięcy złotych. Teraz ujawniła treść wiadomości, jakie otrzymywała od kobiety i jej rodziny. Wysyłali jej groźby.
Krystyna Przybylska dziewięć lat temu straciła ukochaną córkę. Anna Przybylska zmarła na raka trzustki, pozostawiając trójkę dzieci i partnera. W wychowanie pociech aktorki mocno zaangażowała się właśnie jej mama, jednak to nie jedyna trudna sytuacja, przed jaką wówczas stanęła Krystyna Przybylska. Niedawno kobieta wyznała, że padła ofiarą oszustwa.
Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:
Mama Anny Przybylskiej została oszukana na 800 tysięcy złotych
Krystyna Przybylska niedawno udzieliła wywiadu dla serwisu Show News, w którym przyznała, że kilka lat temu została oszukana na kwotę 800 tysięcy złotych. Mama Anny Przybylskiej pożyczyła bowiem pieniądze dla matki asystenta, którego zatrudniła z mężem. Fundusze miały niedługo zostać oddane i były potrzebne na rzekomą spłatę podatku od zagranicznego spadku. Rzeczywistość okazała się jednak zupełnie inna.
"Dostał u nas pracę. Zaczął studiować. Razem z mężem żeśmy naprawdę mu matkowali. Mąż wymyślał dla niego obiady, a to mięso, a to grzyby. Żal straszny. On mnie teraz obarcza winą, razem ze swoim tatusiem, twierdząc, że nic nie wiedział o tej pożyczce dla jego matki. A ona mnie błagała na wszystkie świętości, żeby się nie dowiedzieli. Tu mi się lampka nie zapaliła. Cały czas czuję się zaszczuta, winna" - mówiła Krystyna Przybylska w rozmowie z serwisem Show News.
Kobieta wzięła winę na swoje barki i przez długi czas wstydziła się o tym mówić. Wyjaśniła także, że była pewna, że współpracuje z uczciwymi ludźmi, którym chciała zwyczajnie pomóc.
"Zaufałam jej, ponieważ jej syn sprawiał wrażenie bardzo uczciwego, więc w ogóle to do mnie nie dociera, że coś takiego mogło mnie spotkać [...] Straciłam pieniądze oraz zdrowie [...] Ona dobrze wie, że jestem m.in. po dwóch covidach oraz po ciężkiej zatorowości płuc. Gdy mój mąż zmarł, zostawił mi trochę majątku, dlatego tutaj [na Kaszubach - przyp. red.] postawiłam domek. Nie przetrwoniłam pieniędzy" - wyjaśniała.
Krystyna Przybylska ujawniła treść SMS-ów od rodziny oszustki
Teraz do sieci trafił ciąg dalszy rozmowy Krystyny Przybylskiej. W nowej części wywiadu kobieta zdradziła, że otrzymywała groźby od rodziny oszustki i samej Magdaleny R. Przytoczyła treść wiadomości, jakie do niej wysyłano.
Napisał, że on sobie odbierze życie, ale zanim odbierze, napisze do prokuratury, że ja przyczyniłam się do tego i popchnęłam go do tego kroku
Mąż oszustki wiele razy miał grozić, że popełni samobójstwo i zapewniał, że nie wiedział o pożyczce żony. Miał także stosować wobec Krystyny Przybylskiej agresję słowną i szantaże.
"Ja o niczym nie wiedziałem, jak i moje dzieci. Zrobiłaś wszystko za naszymi plecami, a teraz chcesz obwiniać wszystkich. Jeżeli tak dalej będziesz hejtować mnie i moje dzieci, przyrzekam ci, że sobie odbiorę życie. Jestem na skraju wyczerpania nerwowego. Żadne ołtarzyki ci nie pomogą. Jeżeli chcesz rozgłosu, to będziesz go miała, a przed śmiercią napiszę o wszystkim do prokuratury, gazet, mediów, i że to ty mnie pchnęłaś swoim hejtem pobożny człowieku" - przytoczyła jedną z otrzymanych wiadomości Krystyna Przybylska.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Meghan Markle i książę Harry mają kryzys? To nagranie rozwiewa wątpliwości
- Aleksandra Żebrowska odpowiada na uwagę fanki. Poszło o biust
- Oto 14 uczestników 12. sezonu "MasterChefa". Do nowej edycji mogą zgłaszać się... nastolatkowie
Autor: Anna Pawelczyk-Bardyga
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA