Marek Kołaczkowski urodził się 25 marca 1941 roku. Na scenie zadebiutował zaledwie 23 lata później w spektaklu "Król w kraju rozkoszy". Występował między innymi w Teatrze Ziemi Mazowieckiej w Warszawie, Teatrze Nowym w Łodzi, czy Teatrze Powszechnym w Łodzi. W karierze wcielił się w ponad 1200 ról.
Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:
Marek Kołaczkowski nie żyje
Marek Kołaczkowski zmarł 12 maja 2024 roku, miał 83 lata. Na ten moment nie podano oficjalnej przyczyny śmierci ani szczegółów pochówku aktora. Na profilach Związku Artystów Scen Polskich oraz Teatru Małego w Łodzi pojawiły się wpisy podsumowujące jego karierę.
"Dziękujemy za wszystkie chwile, które wspólnie spędziliśmy. Niezliczone rozmowy. Twój uśmiech i ogromną radość życia. Żegnaj Marku, przyjacielu…" - napisali przedstawiciele Teatru Małego w Łodzi na Facebooku.
Otrzymaliśmy smutną wiadomość. Marek Kołaczkowski odszedł nad ranem 12 maja 2024 roku. Dziękujemy za wszystkie chwile,...
Posted by Teatr Mały w Łodzi on Sunday, May 12, 2024
Marek Kołaczkowski - co o nim wiemy?
Marek Kołaczkowski był inicjatorem projektu "Wydobyć z niepamięci", który miał dokumentować i utrwalać ślady po nieistniejących już scenach łódzkich. Oprócz ogromnej rozpoznawalności dzięki spektaklom na deskach teatrów, aktor znany jest również kilkukrotnie sztukach emitowanych w Teatrze Telewizji. Pojawił się w "Białej zarazie", "Trans-Atlantyku", "Obywatelu Pekosiewiczu", czy "Sądzie nad Brzozowskim".
Artysta jest znany również z roli Rybaka w filmie "Akademia Pana Kleksa" z 1983 roku.
"Był współzałożycielem i aktorem łódzkiego Teatru Małego w Manufakturze, "gdzie uroczyście świętował w 2014 r. pięćdziesięciolecie pracy artystycznej kreując postać Pustelnika w 'Balladynie' wyreżyserowanej przez Mariusza Pilawskiego. Wyróżniony został wówczas, przez minister kultury i dziedzictwa narodowego, honorową odznaką 'Zasłużony dla kultury polskiej'" - czytamy we wpisie Związku Artystów Scen Polskich na Facebooku.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na Instagramie, Facebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
Czytaj też:
- Książę William ma pretensje do internautów. "Był wściekły i było mu przykro"
- Roksana Węgiel miała stalkera. "Rozpoznał moje mieszkanie chyba po kawałku jakieś tapety"
- Steve Buscemi napadnięty! Został przewieziony do szpitala
Autor: Dagmara Olszewska
Źródło zdjęcia głównego: Getty Images