Mikołaj Krajewski wystąpił w "Mieście Kobiet". Czym zajmuje się syn Katarzyny Nosowskiej?

Mikołaj Krajewski
Mikołaj Krajewski - czym zajmuje się syn Katarzyny Nosowskiej?
Źródło: Screen z programu "Miasto Kobiet"
Mikołaj Krajewski to model, wokalista i artysta. Syn Katarzyny Nosowskiej nie stroni od mediów, jednak daleko mu do zabiegania o popularność i rozpoznawalność w sieci. Mężczyzna wystąpił niedawno w programie "Miasto Kobiet". Opowiedział tam o rozwodzie rodziców, akceptacji i przyjaźni, która okazała się silniejsza od miłości. Uwadze widzów nie umknęła jednak niespotykana uroda artysty. "Mam nadzieję, że będziesz częstszym gościem w telewizji" - czytamy w komentarzach.

Mikołaj Krajewski ma 26 lat. Zawodowo rozwija się jako model i artysta. W 2022 roku wystąpił u boku mamy, Katarzyny Nosowskiej, na "Top of the top Sopot Festival" i zawładnął publicznością. W programie "Miasto kobiet" pokazał swoje nowe oblicze. 

"Niebywała otwartość i zrozumienie. Jak widać, można wychować dziecko w świetle reflektorów i sprawić, że jest wspaniałym człowiekiem" - napisała jedna z internautek w mediach społecznościowych. 

Damian Michałowski o żonie

Mikołaj Krajewski - jaki jest syn Katarzyny Nosowskiej? 

Mikołaj Krajewski to jedyny i ukochany syn Katarzyny Nosowskiej. Jego profil w mediach społecznościowych śledzi ponad 12 tysięcy osób, a liczba ta nieustannie się powiększa. Mężczyzna nie kryje swojego zamiłowania do sportu. Na Instagramie znajdziemy zdjęcia z boiska do koszykówki oraz z treningów sztuk walki. Kilka lat temu Mikołaj Krajewski podpisał kontakt z agencją modeli, a od niedawna próbuje swoich sił także w muzyce. 

W programie "Miasto Kobiet" Mikołaj Krajewski pierwszy raz odniósł się publicznie do rozwodu rodziców. Według niego to najlepsza decyzja, jaką podjęli.

"Uważam, że to stereotypowe podejście nie zawsze jest najlepszym rozwiązaniem. W moim przypadku było tak, że rodzice się rozstali w przyjaźni i ten przyjacielski kontakt utrzymują do dziś. Mam dzięki temu dwójkę wspaniałego rodzeństwa i przyszywanego brata przyrodniego. Nie mam na co narzekać. Wolę, żeby byli osobno i utrzymywali ze sobą prawdziwą relację opartą na prawdziwym uczuciu, nieważne czy miłości, czy przyjaźni, niż udawali to ze względu na mnie. Mam wrażenie, że wiele osób dorosłych nie rozumie, że dzieci mają dużą zdolność postrzegania świata. Gdy moi rodzice się rozwiedli, miałem jakieś dwa lata. Mam z tamtego okresu tylko pojedyncze przebłyski. Wielokrotnie zastanawiałem się, jakby to było, gdyby byli razem, ale to chyba tylko niepotrzebne gdybanie" - powiedział syn Katarzyny Nosowskiej. 

Mikołaj Krajewski - rodzina i życie prywatne 

Mikołaj Krajewski wyznał w wywiadzie, że dzięki decyzji rodziców o rozstaniu, zyskał dwójkę szczęśliwych i kochających opiekunów. Wyjaśnił też, że nie rozumie stereotypowego podejścia do małżeństwa. 

"Poza tym, że zyskałem rodzeństwo, to wiem, że rodzice poszli drogami, które w efekcie są dla nich satysfakcjonujące. Uważam, że w miłości jest taki głupi stereotyp, że są dwie połówki tworzące całość. To jest bzdura i nie wiem, kto to wymyślił. Prawda jest taka, że to są dwie całości tworzące coś ekstra. Tak samo jest z rodzicami. Rodzice, tworząc dziecko, tworzą coś ekstra w swojej relacji. To nie jest część ich, to nowa osoba. W momencie, w którym nie będą szczęśliwi sami ze sobą, nie będą w stanie wykrzesać czegoś więcej dla dziecka" - wyznał. 

Mikołaj Krajewski nie stroni od mediów społecznościowych, jednak niewiele wiadomo na temat jego życia prywatnego. Jego profil na Instagramie przepełniają zdjęcia z psem, fotografie z sali ćwiczeń, wspomnienia i nawiązania do artystycznych przedsięwzięć.

Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Autor: Dagmara Olszewska

Źródło zdjęcia głównego: Screen z programu "Miasto Kobiet"

podziel się:

Pozostałe wiadomości