Allan Krupa ma 19 lat, niedawno wydał swój pierwszy singiel, rozwija się jako raper i jak zapowiada - jest szaleńczo zakochany. Co jakiś czas publikuje zdjęcia i relacje na Instagramie ze swoją ukochaną. Mimo młodego wieku, zaczął nawet myśleć o tym, by stanąć na ślubnym kobiercu. Reakcja Edyty Górniak była niemal natychmiastowa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Edyta Górniak o planowanym ślubie Allana Krupy
Allan Krupa kilka dni temu udzielił wywiadu serwisowi jastrzabpost.pl, w którym przyznał, że nie wyklucza zawarcia w najbliższej przyszłości związku małżeńskiego. Jak się okazało, przeszkodą na ten moment są dla niego kwestie finansowe, bowiem chciałby, by ceremonia odbyła się na dachu najwyższego budynku świata.
"Jak będę miał wystarczająco pieniędzy, żeby zrobić ten ślub na dachu Burdż Chalifa, to myślę, że tak, jestem gotów na ślub. Nawet, jak bym wygrał dzisiaj w Lotto, to bardzo chętnie. Każdy chłop chce zrobić coś spektakularnego, co nie? (...) Jak to miałoby się już wydarzyć, to powinno to być niesamowite i zapadłoby nam w pamięć do końca życia" - powiedział.
Na reakcję mamy nie musiał długo czekać. Edyta Górniak szybko skomentowała te słowa.
"Jeśli Allan będzie szczęśliwy, to ja także będę szczęśliwa. Ale ślub bym mu odradzała, bo to tylko ładnie brzmi, gorzej się nosi. Ludzie powinni być przy sobie dlatego, że są razem szczęśliwi. Nie dlatego, że mają zawarty kontrakt własności. Poza tym śluby są drogie, a rozwody jeszcze droższe" - powiedziała diwa w rozmowie z se.pl.
Allan Krupa o relacjach z mamą
Tuż po premierze singla "Lambada" Allan Krupa udzielił nam wywiadu, w którym otworzył się na temat więzów rodzinnych. Wyjaśnił wtedy, że od dziecka musi mierzyć się z ocenianiem przez pryzmat rodziców.
- Właściwie wszystko, co robię w życiu, jest oceniane przez pryzmat tego, czyim jestem synem. Z pewnością mogę powiedzieć, że jestem dumny, że jestem synem mojej mamy Edyty Górniak. Mimo wielu opinii uważam, że to znane nazwisko wyrównuje moją pozycję w stosunku do innych początkujących artystów. Z jednej strony start był łatwiejszy, bo mogłem liczyć na pomoc mamy, ale z drugiej strony przez to, jakie noszę nazwisko, muszę dużo ciężej pracować, by zdobyć szacunek i udowodnić, że moja muzyka to nie chwilowa fanaberia - powiedział.
Młody muzyk wyznał też, jak wygląda jego relacja z mamą.
- Moja mama jest bardzo emocjonalna. W wielu sytuacjach to wspaniała cecha, w niektórych stanowi ciężar. Myślę jednak, że dopełniamy się w tym naszym duecie. Ja jestem stalową bramą, a ona może być emocjonalna. Nigdy nie poddawałem się ciężkim emocjom. Taki po prostu jestem. Czasami się nią opiekuję. Nie muszę, ale czuję taką potrzebę. Wiem, że powinienem i chcę o nią dbać - wyjaśnił.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- "Kuba Wojewódzki" – Piotr Gąsowski i Roksana Węgiel w 2. odcinku programu
- Następca norweskiego tronu łamie prawo? Sąsiedzi księcia Haakona buntują się
- Fani trzymają kciuki za relację Grzegorza i Hani. Jest jednak szansa na miłość?
Autor: Dagmara Olszewska
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA