Monika Mrozowska wraca do tematu alimentów. "Odpowiedziałam zgodnie z prawdą"

Monika Mrozowska
Monika Mrozowska wraca do tematu alimentów
Źródło: MWMEDIA
Kilka miesięcy temu Monika Mrozowska niejako wsadziła kij w mrowisko, poruszając w mediach społecznościowych temat alimentów. Niedługo później głos w sprawie zabrał były partner aktorki, który nie był zadowolony ze sposobu, w jaki przedstawiła sytuację eksżona. Teraz, po trzech miesiącach, Monika Mrozowska wraca do tematu i tłumaczy, co miała na myśli.

Monika Mrozowska jest samodzielną mamą czwórki dzieci. W latach 2003-2012 aktorka była żoną Macieja Szaciłły, z którym ma dwoje dzieci, Karolinę i Jagodę. Potem związała się z Sebastianem Jaworskim, z którym doczekała się syna Józefa. Natomiast owocem związku z Maciejem Auguścikiem-Lipką jest syn Lucjan. Jakiś czas temu aktorka zrezygnowała z pracy w mediach, całkowicie poświęcając się macierzyństwu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

Jakub Gierszał o trudach przygotowania do roli w filmie "Doppelgänger. Sobowtór"
"Doppelgänger. Sobowtór". Co było najtrudniejsze dla odtwórcy głównej postaci? Jakub Gierszał zdradził nam kulisy powstawania produkcji

Monika Mrozowska i afera alimentacyjna

Pod koniec czerwca Monika Mrozowska odpowiedziała na pytanie fanki dotyczące tego, skąd aktorka ma pieniądze na zagraniczne wycieczki, które ochoczo relacjonuje w mediach społecznościowych. Wówczas gwiazda postanowiła opublikować wyczerpujący wpis, w którym dokładnie wyjaśniła, jak wygląda jej sytuacja.

"Coś jest takiego we mnie, że cały czas mnie takie teksty dotykają. A w sumie, to chyba nawet wk*****ją. Jestem samodzielną matką z czworgiem dzieci, z których dwójka dostaje alimenty w łącznej wysokości 1400 zł netto. Nie, nie pomyliłam się z zerami" — zaczęła wpis.

Co więcej, aktorka podkreśliła, że od wielu lat sama na siebie zarabia. W końcu zaczęła grywać w serialach, mając zaledwie 18 lat.

"Pracuję po to, żeby mnie i moim dzieciom niczego nie brakowało. Pracuję, bo sprawia mi to przyjemność. Pracuję, bo jest sporo rzeczy, w których jestem bardzo dobra. Pracuję, płacę podatki i nie płaczę, że muszę to robić" — tłumaczyła.

Najważniejszym przekazem tego wpisu było podkreślenie, że pieniądze, które otrzymuje na dzieci, nie są przez nią wykorzystywane, ponieważ uczciwie zarabia.

Na wpis aktorki niedługo później odpowiedział były partner Maciej Szaciłło. Mężczyzna poczuł się dotknięty i zaatakowany wpisem ekspartnerki. W długim oświadczeniu dodał od siebie, że poza alimentami, które płaci, wraz z aktualną żoną poświęca pociechom sporo czasu.

"Zapomniała jednak wspomnieć, ile od lat czasu spędzam z córkami, ile czasu moja żona poświęciła im, pomagając się uczyć (siedząc godzinami i odrabiając zaległe lekcje), wspólnie opłacając korepetycje itd. Zapomniała dodać, że na moją starszą córkę, która pracuje i się uczy, alimenty jej już nie przysługują, ale je płacę, wspieram ją i będę wspierał. Nie wspomniała, ile kosztują ich wyjazdy na obozy, wyjazdy zagraniczne, kieszonkowe, zajęcia plastyczne, ubrania, buty itd., za które razem z Karolą płacimy" - wspomniał.

Czytaj więcej: Maciej Szaciłło reaguje na słowa Moniki Mrozowskiej o alimentach. Poczuł się dotknięty

Monika Mrozowska wraca do afery alimentacyjnej

Wówczas wokół aktorki rozpętała się niemała afera, o której rozpisywały się wszystkie plotkarskie media. Co ciekawe, głos w sprawie zabrali również inni celebryci. Choć od kilku tygodni wokół aktorki zrobiło się raczej cicho w temacie pieniędzy, Monika Mrozowska w najnowszym wywiadzie postanowiła wrócić do afery, próbując wytłumaczyć sytuacją. Aktorka przyznała, że miała nadzieję na zupełnie inny odbiór kontrowersyjnego wpisu.

Odpowiedziałam po prostu zgodnie z prawdą na pytanie, skąd ja mam fundusze na różnego rodzaju działania. Tu nie chodziło tylko i wyłącznie o wakacje, tylko w ogóle, [...] jak ja, Monika Mrozowska, radzę sobie finansowo w życiu. Wydawało mi się, że to będzie takim dużym wsparciem dla innych kobiet, które z jakichś powodów decydują się na to, żeby samodzielnie wychowywać dzieci, albo wychowywać tak, jak ja wychowuję swoich synów, czyli opiece naprzemiennej 
- przyznała w rozmowie z "Party".

Co więcej, gwiazda podkreśliła, że jej zdaniem dla kobiety samodzielnie wychowującej dzieci ważną kwestią powinna być niezależność finansowa. Dodała też, że zasądzone alimenty powinny być w całości przeznaczone na wydatki dla pociechy, a nie innych członków rodziny czy opiekunów.

Można w tym wszystkim pozostać niezależną kobietą i można przynajmniej starać się widzieć różne możliwości, żeby być osobą niezależną finansowo, żeby nie płakać i nie liczyć na to, jakiej wysokości właśnie będą te alimenty, które tak naprawdę przysługują dzieciom, a nie matkom. W związku z tym chciałam bardzo mocno podkreślić to, że ja dużo pracy i wysiłku – ale takiego przyjemnego wysiłku – wkładam w to, żeby nam niczego nie brakowało
- przyznała.
Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie
Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale nadal trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie tutaj.

Czytaj też:

Autor: Dominika Kowalewska

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości