Monika Mrozowska wybaczyła ojcu cztery lata po jego śmierci. "To była cenna lekcja"

Monika Mrozowska wspomina zmarłego tatę
Monika Mrozowska wspomina zmarłego tatę
Źródło: MWMEDIA
Monika Mrozowska nie miała dobrej relacji z ojcem, który opuścił rodzinę i zaniedbywał ją. Aktorka przez lata czekała na jego przeprosiny. Dopiero cztery lata po jego śmierci uświadomiła sobie, że to ona powinna zwrócić się do taty. Gwiazda pokazała swoje zdjęcie z dzieciństwa, na którym jest w objęciach taty. Podzieliła się z fanami poruszającym wpisem.

Monika Mrozowska udzielała już wywiadów dotyczących jej relacji z ojcem. Z jej wypowiedzi w mediach wynikało, że Andrzej Mrozowski nie był wzorem kochającego ojca. Źle traktował swoją rodziną, a później ją opuścił, zakładając nową. Aktorka została sama z mamą oraz bratem. Bardzo cierpiała i czekała na to, aż tata ją przeprosi. Mężczyzna zmarł cztery lata temu, ale gwiazda dopiero teraz tak naprawdę się z nim pożegnała.

Karolina Antoniades z "Żon Miami" o śmierci taty
Karolina Antoniades z "Żon Miami" opowiedziała o dzieciństwie, relacjach z tatą i śmierci, która wszystko zmieniła.

Kim był ojciec Moniki Mrozowskiej?

W 2013 roku Monika Mrozowska wyjaśniła swoją rodzinną sytuację w mediach. W rozmowie z "Super Expressem" opowiedziała o tacie.

"Mój ojciec to osoba, która nigdy nikogo dobrze nie traktowała. Uważał, że wszyscy są gorsi. Nie było znęcania się fizycznego, ale sytuacja, w której matka jest notorycznie poniżana, nie jest komfortowa dla dziecka [...] Ja, mama i brat ułożyliśmy sobie życie. Ale ciężko jest przebywać w otoczeniu osoby, która jest toksyczna. Czasami przychodzi refleksja, że gdzieś w tym wszystkim trzeba ratować siebie" - wyznała prawie 10 lat temu.

Aktorce było przykro, że jej ojciec nie interesował się swoimi dziećmi ani wnukami. Po wielu latach uświadomiła sobie, że może jego zachowanie wynikało z tego, jak sam był doświadczony przez los.

Przeczytaj drugą część artykułu. Monika Mrozowska przebaczyła ojcu.

Monika Mrozowska pokazała zdjęcie z ojcem. Przebaczyła mu dopiero po jego śmierci

Aktorka w dzień Wszystkich Świętych zdobyła się na poruszające wyznanie. Pokazała zdjęcie, na którym jest małą dziewczynką, z miłością wpatrzoną w ojca. Jednak nie miała ona do końca szczęśliwego dzieciństwa.

"Przez wiele lat oczekiwałam, aż to on mnie przeprosi. Czułam rozczarowanie, ogromny żal, smutek i brak. I zazdrość. Gdy widziałam innych zaangażowanych ojców. Potem układałam w myślach moje przebaczenie dla niego. Ćwiczyłam je na tysiące sposobów" - przyznała w szczerym wpisie.

Monika Mrozowska wyjawiła swoje uczucia do ojca. Mimo jego zachowania i błędów z przeszłości dziś może wyznać, że szczerze go kocha.

Miesiąc temu coś się zmieniło. Poczułam, że to ja muszę przeprosić mojego tatę. Przeprosić go za to, że… nie dostrzegałam zranionego dziecka w nim samym. Tego małego chłopca, który latami domagał się zauważenia. Dopiero miesiąc temu pożegnałam się z nim. I w końcu odczułam potworną ulgę. Nie warto czekać tak długo. Pa Tato. Mimo wszystkich tych upadków to była cenna lekcja. Kocham Cię
-wyznała aktorka na Instagramie.

Poniżej Monika Mrozowska ze swoją mamą Bożeną.

Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Autor: Kalina Szymankiewicz

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości