Nie żyje Felicjan Andrzejczak. Krzysztof Cugowski ujawnił przyczynę śmierci

Felicjan Andrzejczak, Krzysztof Cugowski
Felicjan Andrzejczak, Krzysztof Cugowski
Źródło: MWMEDIA
Felicjan Andrzejczak nie żyje. O nagłej śmierci wielkiego artysty poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych Krzysztof Cugowski. Teraz muzyk w rozmowie z mediami ujawnił szczegóły okoliczności śmierci Felicjana Andrzejczaka.
  • Felicjan Andrzejczak był muzykiem, którego głos pokochały tysiące fanów
  • Jeszcze niedawno występował na scenie Opery Leśnej podczas Top of the Top Sopot Festival
  • Teraz Krzysztof Cugowski poinformował o śmierci Felicjana Andrzejczaka. Co się stało?

Felicjan Andrzejczak należał do grona najpopularniejszych polskich muzyków — w latach 1982-1983 był wokalistą zespołu Budka Suflera, z którym wylansował takie przeboje: "Jolka, Jolka pamiętasz", "Czas ołowiu" i "Noc komety". Wciąż pojawiał się na najważniejszych polskich festiwalach, a podczas jego występów zgromadzeni widzowie ochoczo śpiewali te wielkie hity razem z nim. Felicjan Andrzejczak miał żonę Jadwigę i dwójkę dzieci — syna Rafała i córkę Kingę. Muzyk współpracował z wieloma polskimi artystami. Jako solista wydał kilka albumów, w tym "Świat miłować" z balladą "Jak jeździec donikąd".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

ODESZLI_POLSKA_2023
Polscy artyści, dziennikarze i sportowcy, którzy zmarli w 2023 roku
Źródło: cozatydzień

Felicjan Andrzejczak nie żyje. Krzysztof Cugowski ujawnił przyczynę śmierci

W środowy wieczór 18 września media obiegła szokująca i wyjątkowo smutna informacja. W wieku 76 lat zmarł Felicjan Andrzejczak. O nagłym odejściu wieloletniego przyjaciela poinformował założyciel i były lider Budki Suflera Krzysztof Cugowski.

Kochany Felku, przyjacielu, jeszcze chwilę temu razem staliśmy na scenie... Nie mam słów, żeby cię pożegnać... Odpoczywaj w spokoju. Serce pęka... Droga rodzino przyjmij moje kondolencje
- napisał.

Ta informacja pogrążyła w żałobie branżę muzyczną i wiernych fanów twórczości Felicjana Andrzejczaka. Artysta chorował na raka, jednak mimo swojego stanu na scenie udowadniał, że kocha, to co robi. Jeszcze niedawno mogliśmy oglądać jego występ na Top of the Top Sopot Festival.

Wielu zadawało sobie pytania dotyczące okoliczności śmierci muzyka. Krzysztof Cugowski w rozmowie z "Faktem" ujawnił przyczynę nagłego odejścia artystycznego przyjaciela.

Był moim gościem 15 sierpnia 2024 r. na moim na koncercie w Karwi. Wtedy się dowiedziałem, że jest ciężko chory. Jak teraz ze mną grał, widać było, że jest chory. Jeszcze śpiewał normalnie, ale widać było, że coś mu dolega. Niestety teraz odszedł. Ale nie umarł na to, co mu dolegało, tylko podobno miał udar, wczoraj (17 września — przyp. red.) się nie wybudził ze śpiączki
- wyjaśnił Krzysztof Cugowski.

Budka Suflera pożegnała Felicjana Andrzejczaka

Dla muzyków Budki Suflera śmierć Felicjana Andrzejczaka jest ogromnym ciosem. Członkowie zespołu opublikowali krótkie oświadczenie, w którym pożegnali przyjaciela.

Dwadzieścia minut temu dotarła do nas bardzo smutna wiadomość o śmierci Felicjana Andrzejczaka. W takich chwilach nie mówi się nic. W milczeniu wyświetla nam się to, co dobrego nas ze sobą łączyło. Słyszymy tylko to, co pięknego wspólnie stworzyliśmy. Ta muzyka zostanie na zawsze. Dziękujemy ci Felku za każdy dźwięk. Rodzinie przesyłamy najszczersze wyrazy współczucia
- można przeczytać we wpisie zamieszczonym przez członków grupy w mediach społecznościowych.

Jaki był Felicjan Andrzejczak? Nieco więcej tajemnicy ujawnił niegdyś w rozmowie z Aleksandrą Głowińską. Sprawdź:

Felicjan Andrzejczak o 40-leciu "Jolki", żonie, dzieciach i Romualdzie Lipko

Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie
Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na InstagramieFacebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.

Czytaj więcej:

podziel się:

Pozostałe wiadomości