Nie żyje znany muzyk z zespołu Cockney Rebel. Miał 73 lata

Nie żyje Steve Harley
Nie żyje Steve Harley
Źródło: Getty Images
Nie żyje Steve Harley. Znany muzyk i frontman zespołu Cockney Rebel miał 73 lata. Zmarł z powodu choroby nowotworowej. O jego śmierci poinformowała rodzina.

Steve Harley był znanym brytyjskim muzykiem, a także autorem tekstów. Przez lata był związany z zespołem Cockney Rebel, którego był frontmanem. Artysta zmarł 17 marca 2024 r. w wieku 73 lat. O jego śmierci poinformowała rodzina w mediach.

Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:

Polscy artyści, dziennikarze i sportowcy, którzy zmarli w 2023 roku
Źródło: cozatydzień

Nie żyje Steve Harley

Steve Harley tak naprawdę nazywał się Stephen Malcolm Ronald Nice, a popularność w Wielkiej Brytanii zdobył jako wokalista zespołu Cockney Rebel. W latach 1973-1976 grupa wydała pięć albumów studyjnych i wylansowała takie przeboje jak "Make Me Smile" oraz "Sebastian".

W kolejnych latach zespół rzadko współpracował, jednak w 2005 r. wrocili na scenę z nowym albumem "The Quality of Mercy", a w 2007 r. pojawili się nawet w Warszawie, gdzie wystąpili przed publicznością w roli supportu The Rolling Stones.

Steve Harley nie ograniczał się jednak tylko do działalności w zespole, dlatego tego po latach zespół zmienił nazwę na Steve Harley & Cockney Rebel, gdyż muzyk rozpoczął działalność solową. Jego ostatni album ukazał się w 2020 r. pod nazwą "Uncovered".

Nie żyje Steve Harley. Rodzina wydała oświadczenie

Jak podaje The Mirror, Steve Harley zmarł w swoim domu z powodu choroby nowotworowej. Jego córka Greta w oświadczeniu przesłanym do mediów napisała:

"Jesteśmy zdruzgotani, zawiadamiając, że nasz wspaniały mąż i ojciec zmarł w domu, w otoczeniu rodziny. Śpiewały mu ptaki z jego ukochanego lasu, a w dom wypełniony był śmiechem jego czwórki wnuków" - czytamy w oświadczeniu.

W połowie lutego w sieci pojawiła się informacja o przerwaniu koncertów przez artystę.

"Ze względu na trwające leczenie raka Steve nie weźmie udziału w żadnych koncertach w roku 2024. Steve ma nadzieję, że przyszły rok będzie zupełnie inny. Steve docenia wszystkie miłe słowa i życzenia powrotu do zdrowia" - czytamy.

Steve Harley podobnie jak jego rodzina liczyli, że uda się wyleczyć złośliwy nowotwór, jednak choroba działała tak szybko, że na wyleczenie nie było szans.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na TikToku, FacebookuInstagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas. 

Autor: Aleksandra Czajkowska

Źródło zdjęcia głównego: Getty Images

podziel się:

Pozostałe wiadomości