Ola Ciupa o kobiecości, najdroższych rzeczach z szafy i kupowaniu na kredyt. "Donatan się ze mnie śmiał"

Ola Ciupa o kobiecości, najdroższych rzeczach z szafy i kupowaniu na kredyt. "Donatan się ze mnie śmiał"
Źródło: cozatydzien.tvn.pl
#SZAFYGWIAZD Ola Ciupa pokazała nam swoją kapsułową garderobę i zdradziła, co ma w niej najcenniejszego i najdroższego. Gwiazda opowiedziała historię sprzed lat, gdy wyjechała do Stanów Zjednoczonych na trasę koncertową jako słowianka. To właśnie wtedy kupiła sobie pierwszą rzecz z tzw. wyższej półki. "Donatan się ze mnie śmiał, że kupiłam takie drogie buty. Wówczas to było moje marzenie i je spełniłam, a jemu po prostu nie mieściło się to w głowie, jak można zapłacić tyle za buty" - wspominała. Zdradziła także, czy kiedykolwiek kupiłaby ubranie na kredyt.

Anna Pawelczyk-Bardyga: Gdyby ubrania mogły opowiadać historie swoich właścicieli, to co twoje ubrania powiedziałyby o tobie?

Ola Ciupa: Oj, u mnie tych historii jest bardzo dużo. Mam dużo takich błyszczących, cekinowych rzeczy i to jest moja historia DJ-ska, że tak powiem. Od jakichś 8-9 lat już gram jako DJ i przez pierwsze kilka lat było tak, że grałam w każdy piątek, sobotę, jeździłam po całej Polsce wzdłuż i wszerz. Wtedy na taki występ wieczoru, musiałam mieć coś takiego mocnego, konkretnego, błyszczącego. Co prawda teraz już gram trochę mniej, bo jestem trochę zajęta innymi sprawami zawodowymi i też tak wyciszam troszeczkę swoje życie.

Dużo też chyba kupujesz podczas wyjazdów?

Tutaj mam lniane sukienki typowo, kiedy wyjeżdżamy na wakacje do egzotycznych miejsc. I większość z nich jest kupiona właśnie na miejscu, na jakichś takich straganach, w takich miejscowych butikach. To nie są absolutnie żadne markowe rzeczy, tylko coś, co właśnie było kupione tam, na miejscu, jest takie wyjątkowe i jest moją pamiątką z danej podróży. Często podróżuję, więc mam sprawdzone rzeczy, że jeśli miałabym się spakować dzisiaj i lecieć gdzieś, to mam takie pewniaki, które wsadzam do walizki i jestem przygotowana na wakacje.

Powiedziałabym, że to są całkowicie dwie inne Ole Ciupy. Czy rzeczywiście twoja osobowość jest tak złożona jak twoja szafa?

Tak, a to jeszcze nie koniec. Tutaj mamy cały dział rzeczy sportowych, bo jestem bardzo aktywna fizycznie. [...] Uwielbiam wyjazdy w góry. Tutaj są moje buty ulubione do chodzenia po górach. Typowe trekingowe. Jeśli kiedyś zaproszę cię na wyjazd w góry, to możesz być pewna, że nie będziemy chodziły po restauracjach, tylko będziemy chodziły po górach. Zawsze wszystkich wyciągam na szlaki. I zazwyczaj po jednym, dwóch dniach już jest bunt ekipy (śmiech). [...] Mam też dużo takich zimowych, wygodnych rzeczy, stroje sportowe, a tutaj mam moje szlafroczki, bo zazwyczaj w domu po prostu wybieram taką wygodną opcję szlafrok. Musi być mi wygodnie i cieplutko.

Ola Ciupa o kobiecości i wychowywaniu się w małym mieście

Masz bardzo kobiecy styl. Dochodziłaś do niego latami, czy może był z tobą od zawsze?

Myślę, że do tego, co jest teraz, rzeczywiście dochodziłam latami. Pochodzę z takiego mniejszego miasta i kiedy byłam nastolatką, to jeszcze to nie były te czasy, tak jak teraz, kiedy mamy dostęp w Internecie do wszystkiego, do wielu inspiracji. Teraz też już jako dorosła osoba dużo podróżuję, więc dużo widzę. Natomiast jako dziecko to były zresztą takie specyficzne czasy, bardzo szczęśliwe. Bardzo się cieszę, że się w takich czasach wychowałam, kiedy tak naprawdę wszyscy wtedy kupowali ciuchy, które były na bazarze i jakieś tam spodnie, to się mierzyło na tekturze. Więc jako nastolatka nie miałam aż tak wyrobionego gustu. Dlatego też nie wspominam za dobrze moich początków na ściankach.

Zachowałaś coś jeszcze z tamtych czasów, kiedy zaczynałaś swoją karierę? Coś jest jeszcze w twojej szafie czy całkowicie wymieniłaś garderobę?

Tak, całkowicie wymieniłam i też w mojej garderobie jest bardzo duży przepływ rzeczy, dlatego że stawiam na minimalizm. Tylko te sprawdzone, najlepsze, klasyczne rzeczy. Wszystko musi do siebie nawzajem pasować. Natomiast też dużo dostaję od firm, czy jak je reklamuję. Często się potem ich pozbywam. Chcę, żeby miały drugie życie, więc zazwyczaj przekazuję te rzeczy mamie. Cała moja rodzina chodzi w rzeczach ode mnie. Mama też czasem je przekazuje potrzebującym rodzinom. Wole, żeby te moje ciuchy, zamiast u mnie leżeć, by powędrowały gdzieś, gdzie ktoś po prostu będzie się z nich cieszył. Bo tak naprawdę to do chodzenia na co dzień wcale nie potrzeba nam mieć ich tak dużo.

Ola, spójrzmy w takim razie w głąb twojej szafy. Ciekawi mnie, co jest taką perełką, której nigdy nie sprzedasz ani nie oddasz?

Mam i od razu wiem, co to jest. To jest ta spódniczka z Eurowizji. Ona jest już taka znoszona, więc widać, że była używana i to niejednokrotnie. Jak właśnie jestem proszona, żeby przekazać coś na jakąś aukcję, to sobie myślę, no okej: spódniczka z Eurowizji, to jest takie pierwsze, co przychodzi mi na myśl. Mam do niej taki sentyment, że zawsze znajduję jednak inną rzecz, którą chcę przekazać i dlatego właśnie dalej cały czas jest u mnie w garderobie. Jest wyeksponowana i jest takim fajnym wspomnieniem.

Widziałam nawet po zdjęciach na Instagramie, że się czasami w nią ubierasz.

Tak, w Halloween. Przebieram się za słowiankę w wersji halloweenowej (śmiech).

Ola Ciupa o najdroższych rzeczach w szafie. Donatan mocno się zdziwił

Co jest najdroższą rzeczą w twojej szafie?

Niedawno razem z moim partnerem byliśmy w Stanach Zjednoczonych. On tam miał trasę koncertową, zabrał mnie ze sobą, żebyśmy też trochę pozwiedzali. Właśnie tam kupiłam sobie torebkę, która była na mojej liście marzeń już od bardzo dawna. Na ten moment to jest właśnie chyba taka najdroższa rzecz, ale to jest też bardzo uniwersalna. Wszystko pewnie zależy od punktu odniesienia. Dla niektórych to będzie dużo, dla niektórych mało, ale ja mam tylko takie rzeczy w klasycznych kolorach, które będą mi służyły przez wiele, wiele lat. Wolę zainwestować w jedną rzecz, ale porządną, która będzie mi właśnie służyła przez lata i która będzie też do wszystkiego pasowała. To też jest wymóg, że wszystko musi do siebie pasować, stawiam właśnie na taką szafę kapsułową.

Pamiętasz, kiedy po raz pierwszy kupiłaś sobie coś z wyższej półki?

Mam takie wspomnienie, jak byłam w Stanach Zjednoczonych jakieś 10 lat temu, to było z Donatanem i Cleo. To była ich trasa koncertowa, na którą poleciałam właśnie razem z nimi. Miałam szczęście do tych Stanów i do latania z osobami, które mają tam koncerty. Występowałam wtedy jako słowianka i pamiętam, że wtedy kupiłam buty Louboutin.

Donatan się ze mnie śmiał, że kupiłam takie drogie buty. Wówczas to było takie moje marzenie i je spełniłam, a jemu po prostu nie mieściło się to w głowie, jak można zapłacić tyle za buty. Natomiast jestem osobą bardzo rozsądną i dużo pieniędzy miesięcznie odkładam na konto oszczędnościowe i jeśli coś kupuję, to naprawdę musi być mnie na to stać. Nigdy na kredyt.

Teraz też są bardzo fajne takie różne serwisy, gdzie można sprzedać swoje rzeczy, więc i ja często jakieś wystawiam.

Może zdradzisz nam, jak chodzić w takich butach? Bo ich szpilka jest niebotycznie wysoka.

Och, one są strasznie niewygodne i szczerze mówiąc, zakładam je tylko na chwilę. Jeśli mam jakieś wyjście na ściankę, co też u mnie zdarza się bardzo rzadko, to idę w takich papuciach i dopiero przed zmieniam na szpilki, a później, jak najszybciej się da, znowu wskakuję w te papucie. Nie ma na to recepty, są bardzo niewygodnie i po prostu to są naprawdę buty tylko na chwilę.

Ola Ciupa wspomina dom rodzinny i pierwsze spotkanie z Kubańczykiem

Masz jeszcze rzeczy, w których byłaś na pierwszej randce ze swoim partnerem?

Nie, bo to były rzeczy od stylistki. To był dres, ale to też nie do końca była randka, tylko takie pierwsze spotkanie. Zobaczyliśmy się i właśnie wtedy między nami tak zaiskrzyło. Nagrywałam wtedy odcinek mojego programu, więc pojechaliśmy do klubu. Wchodzimy na backstage, a tam była gwiazda wieczoru i to był właśnie Kubańczyk. Weszłam ze swoją ekipą, przywitaliśmy się i od razu powiedzieliśmy do siebie, że fajnie by było nawiązać współpracę. Wydałam wtedy singiel, więc Kuba się zgodził. Wymieniliśmy się numerami. Od razu zaiskrzyło, to nasze spotkanie trwało dosłownie 15 minut, bo musiałam iść i nagrywać. Później Kuba przesłał mi zwrotkę dograną do mojego kawałka, a potem przyjechał do Warszawy na nagranie teledysku. No i już został. Został na stałe.

W czym on lubi cię najbardziej?

W bieliźnie (śmiech). Ale bielizna znajduje się tutaj w tych szufladach i pozostawmy to w tajemnicy.

Jakbyś miała wybrać jedną rzecz, w której chciałabyś chodzić do końca świata, to co to by było?

Kostium kąpielowy... i mieszkać na plaży, nie malować się, cieszyć się słońcem i żyć tak blisko natury, w zgodzie z naturą.

Jako mała dziewczynka spodziewałaś się, że kiedyś będziesz miała taką garderobę? Przeszło ci to kiedyś przez myśl?

Absolutnie się tego nie spodziewałam. Natomiast muszę przyznać, że już jako mała dziewczynka nie bawiłam się lalkami, tylko że na przykład udzielam wywiadu, czy przeprowadzam wywiad, że gdzieś występuję, czy jestem jakąś aktorką na jakiejś gali rozdania nagród... Więc zawsze te moje zabawy były tego typu i razem z moim kuzynem, który też teraz już w dorosłym życiu pracuje w zawodzie artystycznym, zawsze robiliśmy takie występy. Z okazji np. świąt zbierała się cała rodzina, to my szykowaliśmy nasze takie przedstawienia artystyczne i występowaliśmy. Niestety ofiarą padała najczęściej moja siostra, o której były pisane wierszyki (śmiech).

Domyślam się, że niezbyt pochwalne.

Tak (śmiech). Jak byłyśmy dziećmi, no to wiadomo, jak to między rodzeństwem bywa... Natomiast w życiu dorosłym dogadujemy się super i jest bardzo mi bliska.

Czyli to wszystko, co tutaj widzimy to spełnienie dziecięcych marzeń, prawda?

Troszeczkę tak, natomiast to wszystko daleko przerosło moje oczekiwania.

Co jeszcze powiedziała Ola Ciupa i jakie rzeczy ze swojej szafy nam pokazała? Dowiecie się tego, oglądając materiał wideo na górze strony.

#SZAFYGWIAZD Co gwiazdy mają w swojej szafie najdroższego, a co najtańszego? Może w ich garderobie znajduje się pamiątkowa bluzka po babci lub buty przywiezione z drugiego końca świata? Jak podchodzą do mody i jak widzą swój własny styl... "Szafy gwiazd" to jednak nie tylko rozmowy o ubraniach, ale także podróż w głąb samych siebie. Odcinki cyklu znajdziecie na cozatydzien.tvn.pl.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na TikToku, FacebookuInstagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas. 

Autor: Anna Pawelczyk-Bardyga

Źródło zdjęcia głównego: cozatydzien.tvn.pl

podziel się:

Pozostałe wiadomości