Ola Helis, połączeniem skromności, pewności siebie i wyjątkowego uroku, zachwyciła jury już od pierwszego wejrzenia. Naturalne zdolności modelingowe dały jej przepustkę wprost do domu modelek. Jesteście ciekawi po kim odziedziczyła taką prezencję? W TVN Style jej mama udowodniła, że jabłko zawsze pada niedaleko od jabłoni.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Ola Helis musiała posprzątać dom i przygotować obiad. "Naprawdę doceniłam mamę"
Ola Helis ma zaledwie 20 lat, a już liczne sukcesy w świecie modelingu. Mieszka jeszcze w rodzinnym domu, przestrzeń dzieląc z bratem i rodzicami. Jej mama na co dzień opiekuje się domem i młodszym bratem Oli. Jak można było wywnioskować z odcinka, w którym wzięły udział obie panie, modelka jest mocno uzależniona od pomocy mamy w codziennych czynnościach.
Uczestniczka "Top Model" dostała od mamy listę zadań do wykonania w ciągu kilku godzin. Miała umyć okna, wyszorować fugi w łazience, zrobić pranie, wyprasować je, a także przygotować obiad dla wszystkich członków rodziny. Zaczęła od tego ostatniego. Problemy zaskoczyły ją już na etapie zakupów. W tym, ile mięsa powinna kupić, pomogła jej ekspedientka. Okazało się, że Ola Helis przygotowywała kurczaka po raz pierwszy w życiu. Jakie były efekty kulinarnych przygód - tego nie wiemy. Wiemy natomiast, że ze sprzątaniem, mimo ogromnego zmęczenia, poradziła sobie naprawdę dobrze.
"Dzięki tej zamianie ról tak naprawdę doceniłam mamę, bo magicznie opiekuje się tym domem, kiedy nie widzimy i sprawia, że ten dom jest prawdziwym domem" - przyznała.
Mama Oli Helis uczy się modelingu
Trudniejsze, jak mogłoby się wydawać, zadanie, producenci postawili przed mamą Oli Helis. Pani Anna musiała nauczyć się chodzić na szpilkach jak prawdziwa modelka. Okazało się, że mimo pięknej, wyprostowanej postawy i pewności siebie w stąpaniu na wysokich obcasach, by dobrze zaprezentować się na wybiegu, trzeba pamiętać o szeregu szczegółów. Odpowiednio powinny pracować kolana, kostki, ramiona, a nawet dłonie. Jednak pomimo towarzyszącego wyjściu ze strefy komfortu stresu, pani Anna test zaliczyła.
To nie był jednak koniec. Kolejno mama Oli Helis dostała też zadania zaprezentowania kolekcji sukienek projektantki, z którą współpracuje na co dzień jej córka, a także nagrać tzw. self tape, który modele wysyłają w ramach castingów. Choć dzielnie stawiała czoła wszystkim wyzwaniom, kiedy na koniec zobaczyła córkę, nerwy puściły, a z oczu pani Anny poleciały łzy.
"Dzisiaj tylko liznęłam tego świata, w którym Ola się obecnie znajduje. Wiem, że nie jest łatwy, że to wszystko kosztuje dużo wysiłku, czasu i pewności siebie" - wyznała Anna Helis.
Wszystkie odcinki "Matki córki przyjaciółki" dostępne są w player.pl
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale nadal trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Młodszy brat komentuje zachowanie Tomasza Komendy. "Początek jego upadku"
- Katarzyna Żak o relacji z mamą. "Wcześniej odszedł mój tata, tragicznie zginął mój brat"
- Nowe mieszkanie Dowborów. Wnętrza robią wrażenie!
Autor: Martyna Mikołajczyk
Źródło zdjęcia głównego: TVN