Paulina Młynarska była na koloniach u sióstr Urszulanek. Uciekła z obozu

Paulina Młynarska opowiedziała o koloniach z siostrami zakonnymi
Paulina Młynarska opowiedziała o koloniach z siostrami zakonnymi
Źródło: PAWEL WRZECION/MWMEDIA
Paulina Młynarska odniosła się do artykułu o Domu Pomocy Społecznej w Jordanowie i opowiedziała o własnych doświadczeniach z dzieciństwa. Okazuje się, że dziennikarka miała okazję pojechać z zakonem sióstr Urszulanek na kolonie, jednak nie wspomina tego najlepiej. Gwiazda w pewnym momencie powiedziała dość i uciekła z obozu.

Cała Polska żyje artykułem, który ukazał się w Wirtualnej Polsce. Dariusz Faron i Szymon Jadczak opisali koszmar, jaki przez lata przechodziły niepełnosprawne intelektualnie osoby, które były podopiecznymi Domu Pomocy Społecznej w Jordanowie. Skandaliczne nagrania z ośrodka prowadzonego przez siostry zakonne szybko obiegły sieć.

Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na FB
Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na FB

Paulina Młynarska wspomina kolonie z zakonnicami. "Bezsensowny terror"

Paulina Młynarska w ostatnim wpisie na swoim koncie na Instagramie nawiązała do tego, co działo się w Jordanowie. Dziennikarka przyznała, że była zdruzgotana informacjami, jakie przeczytała tuż przed snem. Przy okazji podzieliła się z fanami własną historią i wróciła wspomnieniami do dzieciństwa. Paulina Młynarska została wówczas wysłana na kolonie do Rabki-Zdrój z siostrami Urszulankami. Gwiazda napisała, że zakonnice straszyły dzieci piekłem, zamykały je w pokojach i nie dawały jedzenia.

"Ja byłam u sióstr Urszulanek w Rabce nieopodal. Tylko dwa tygodnie, na koloniach. Koszmar. Straszenie maluchów piekłem (były tam bardzo malutkie dzieci), bezsensowne, dotkliwe kary za nic. Zamykanie na pół dnia w pokojach, pozbawianie posiłków. Jakiś bezsensowny terror" - pisała Paulina Młynarska.

Paulina Młynarska miała wówczas zaledwie 11 lat, ale dobrze pamięta tamte chwile. Dziennikarka przyznała, że w pewnym momencie zdecydowała się na ucieczkę i pojechała do rodziców, którzy w tym samym czasie byli w Zakopanem. Jej kolonijne opiekunka zauważyły jej zniknięcie dopiero po pewnym czasie.

"Uciekłam. Urwałam się z wycieczki i wsiadłam do autobusu jadącego do Zakopanego, gdzie byli moi rodzice. Miałam 11 lat. Kochane siostrzyczki zorientowały się po kilkunastu godzinach" - wyjaśnała.

STENKA_PROMO_30_FINAL_v2
Spot kampanii społecznej Playera i fundacji ITAKA z Danutą Stenką

Paulina Młynarska wspomniała Korę. "Mówiła latami o traumie"

Paulina Młynarska podkreśliła, że jej negatywne wspomnienia nie są odosobnione i przytoczyła przypadek Kory. Warto bowiem przypomnieć, że wokalistka wychowywała się w domu dziecka, który prowadziły właśnie siostry zakonne.

"Nie ma jak tego ogarnąć. Kora tam przebywała, wszystko opisała w autobiografii. Mówiła latami o traumie tam przeżytej" - dodała.

Dziennikarka zakończyła mocną puentą i napisała, że jej zdaniem, takim ludziom nie wolno powierzać opieki nad dziećmi.

"To są ludzie, którym nie wolno powierzać dzieci. Kiedy to wreszcie pojmiemy?" - zakończyła.

Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie tutaj.

podziel się:

Pozostałe wiadomości