Paweł Golec świętuje z żoną. "Takie sesje ślubne robiło się 23 lata temu!"

Paweł Golec z żoną Katarzyną
Paweł Golec z żoną Katarzyną
Źródło: MWMEDIA
Paweł Golec i jego żona Katarzyna świętują kolejną rocznicę ślubu. Są małżeństwem już od 23 lat. Muzyk zespołu Golec uOrkiestra szczyci się szczęśliwym życiem prywatnym, a rodzina jest dla niego największą wartością. Zobaczcie, jak wyglądał z żoną w dniu ślubu.

Dalsza część artykułu poniżej materiału wideo.

12122023_BLIZEJGWIAZD_EdytaGolec
Edyta Golec w "Bliżej gwiazd". Opowiedziała o miłości, dzieciach i karierze
  • Paweł Golec ma żonę Katarzynę, z którą tworzy zgrane małżeństwo
  • Gwiazdor zespołu Golec uOrkiestra może liczyć na wsparcie ukochanej
  • Katarzyna Golec opowiedziała w wywiadzie dla cozatydzien.tvn.pl, czy musiała poświęcić własną karierę dla męża

Paweł Golec świętuje z żoną 23. rocznicę ślubu

Paweł Golec 6 października 2001 roku poślubił aktorkę Katarzynę Kułaczewską, z którą ma dwie córki: Maję i Annę. Para pochwaliła się zdjęciem sprzed 23 lat! Gwiazdor Golec uOrkiestra i jego ukochana pokazali, jak wyglądali ponad dwie dekady temu.

"Takie sesje ślubne robiło się 23 lata temu!" - napisali na Instagramie.

"Dużo miłości" - skomentowała Edyta Golec, czyli żona Łukasza Golca.

Zwróćcie uwagę na oryginalne zdobienia spódnicy w kreacji ślubnej panny młodej.

Katarzyna Golec o wspieraniu męża

Katarzyna Golec skończyła studia w Białymstoku. Jest absolwentką Wydziału Sztuki Lalkarskiej na Akademii Teatralnej. Przez jakiś czas realizowała się zawodowo jako aktorka. Jednak oddała się rodzinie, wychowywaniu dzieci i wspieraniu męża, aby mógł rozwijać karierę muzyczną. Żona Pawła Golca opowiedziała o tym w wywiadzie dla cozatydzien.tvn.pl.

- Dopiero po czasie zobaczyłam, że gdyby nie moje wsparcie i odciążenie go we wszystkich obowiązkach domowych, nie mógłby z takim spokojem realizować swoich pasji. Czasem ludzie pytają: "Jak ty wytrzymujesz takie życie? Męża cały czas nie ma w domu". Ale my nie znamy innego życia. Takie było od samego początku. Nasze życie tak po prostu wygląda. Pandemia pokazała nam, że na pstryknięcie może się to zmienić, ale dwadzieścia parę lat tak funkcjonowaliśmy. Mamy ciągle otwarte walizki. Nie opłaca się ich chować do szafy. Szybkie pranie i pakowanie z powrotem. Ale tak, uważam, że mój wkład w karierę mojego męża, mimo że nie na scenie, jest olbrzymi — podkreśliła w rozmowie z Aleksandrą Głowińską w cyklu "Co Za Kobieta!".

Katarzyna Golec dodała, że jest szczęśliwą kobietą.

- Tak. Mogę powiedzieć, że jestem szczęśliwa. Ale były momenty, kiedy czułam inaczej. Szczególnie kiedy dzieci były małe i miałam milion spraw do załatwienia, a mąż dzwonił i opowiadał, jaki mają super hotel, ekstra widoki, zwiedzają wspaniałe miejsca i jedzą pyszną kolację. W tym czasie ja siedziałam w domu, córka miała gorączkę i myślałam sobie: "No fajnie" (śmiech). Ale takie jest życie. To, że zrezygnowałam z rozwoju zawodowego na jakiś czas, zaprocentowało naszą rodziną — zauważyła.

Czytaj więcej: Katarzyna Golec o małżeństwie, córkach, cieniach sławy, żalu i zazdrości

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na InstagramieFacebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.

podziel się:

Pozostałe wiadomości