Piotr "Liroy" Marzec walczy z byłą partnerką o opiekę nad dziećmi

Piotr Liroy-Marzec
Liroy walczy o opiekę nad dziećmi
Źródło: MWMEDIA
Piotr "Liroy" Marzec w najnowszym wywiadzie opowiedział o prywatnej batalii sądowej, z którą się mierzy. Raper walczy z ekspartnerką o prawa do opieki nad dziećmi, jednak jak sam przyznał, jest na straconej pozycji ze względu na medialny wizerunek. "Ja nigdy nie podniosłem głosu na moje dzieci. Ja moje dzieci kocham, oddam za nie życie" - przyznał.

Piotr "Liroy" Marzec, w branży funkcjonujący pod pseudonimem "Liroy", jest polskim raperem, producentem muzycznym i przedsiębiorcą. Poza muzycznym doświadczeniem próbował swoich sił w polityce — był posłem na Sejm w VIII kadencji. Jednak popularność przyniosła mu raczej branża muzyczna. Jakiś czas temu raper wziął udział w programie "Przez Atlantyk", w którym dał się widzom bliżej poznać. Opowiedział wówczas m.in. o trudnym dzieciństwie i relacji z ojcem, co nie było dla niego łatwe.

Liroy przez prawie 10 lat był związany z Joanną Krochmalską. Para poznała się w 2012 roku i doczekała gromadki dzieci. Odkąd w 2022 roku media obiegła informacja o rozstaniu, ekspartnerka rapera niejednokrotnie zabierała głos, oskarżając go m.in. o przemoc ekonomiczną oraz niepłacenie alimentów. Publiczne pranie brudów wciąż trwa.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

Karolina Pisarek o chorobie i wsparciu, jakie dostała od męża. "Życie się przewartościowuje"

Liroy walczy o opiekę nad dziećmi

Niedawno raper gościł w programie internetowym "Hejt Park". W rozmowie z Krzysztofem Stanowskim otworzył się na tematy bardzo intymne. Opowiedział o relacji z byłą żoną i o walce o dzieci, która właśnie trwa. Liroy podkreślił, że informacje, które krążyły w mediach, jakoby nie płacił alimentów czy miał przyczynić się do problemów mieszkaniowych ekspartnerki, były nieprawdziwe. Nie szczędził przy tym gorzkich słów.

"Matka moich dzieci pi**rzy głupoty. Opowiada niestworzone rzeczy w mediach. [...] W przestrzeni medialnej można powiedzieć, co się chce. Sądu w ogólnie nie interesuje to, co ona wygaduje. Nie chcę, żeby moje dzieciaki coś takiego czytały. [...] Fakt jest taki, że sam zostawiłem sobie komornika do alimentów. [...] Co miesiąc się z nim kontaktuje, sprawdzam, czy wszystko jest dobrze. Tak niszczy się życie facetom. [...] Jestem wku**iony" - powiedział.

Wyraźnie wzruszony raper podkreślił, że najważniejsza dla niego jest walka o dzieci. Chciałby uzyskać prawo do pełnej opieki, jednak jest świadomy tego, że ma małe szanse. Stwierdził, że wszystko przez polski system prawny.

"Jestem w stanie oddać wszystko, żeby oddali mi dzieci. Ale nie dostanę ich, bo to jest tak po***przony system. [...] Jestem bezsilny. Sędzia okazał się być... Już nie chcę użyć słów, za które mnie potem będzie wołał do własnego sądu. [...] Według mediów ja jestem ten zły. Ja nigdy nie podniosłem głosu na moje dzieci. Ja moje dzieci kocham, oddam za nie życie. [...] Jak ktoś przeczyta w gazecie, że taki jestem, to taki jestem. Ja w ogóle nie zamierzam komuś udowadniać, że to nieprawda. W dupie to mam, ku*wa. Co mnie to interesuje? Całe życie będę udowadniał, że kimś nie jestem" - dodał.

Piotr "Liroy" Marzec o dzieciństwie i toksycznym ojcu

Liroy znany jest z ciętego języka i rozbrajającej szczerości. Raper nie boi się poruszać trudnych tematów, a takimi z pewnością są te dotyczące jego dzieciństwa. A te nie było dla Liroya łaskawe, o czym opowiedział w programie "Przez Atlantyk".

"Ja pierwszy raz z domu uciekłem, jak miałem sześć lat. Potrafiłem wtedy jechać 30 km do rodziców mojego starego i powiedzieć, żeby zrobili coś, bo ojciec nas chce zamordować" - stwierdził.

Liroy powiedział też, że musiał kraść jedzenie, kiedy uciekał z domu.

"Bywało, że nie miałem na jedzenie, mdlałem. Trzy razy z głodu zemdlałem, jak miałem z sześć, siedem lat. Byłem na ucieczce, mieszkałem w lesie. Kumpla, który miał mi przynieść jedzenie, złapano. Byłem zdesperowany. Złapałem samochód do Kielc i w nim zemdlałem" - powiedział.

Raper wyznał, że w obawie przed ojcem najczęściej spał w piwnicy lub pod schodami.

"Ja tę piwnicę polubiłem do tego stopnia, że ten zapach piwnicy mnie uspokaja" - wyjaśnił.

Gdy Liroy miał 24 lata, jego ojciec popełnił samobójstwo. Raper przyznał, że informacja o jego śmierci przyniosła mu ulgę.

Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie
Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Przeczytaj też:

Autor: Dominika Kowalewska

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości