"Porchie" miał być wieloletnim kochankiem Elżbiety II. Mówiono, że to właśnie on jest ojcem księcia Andrzeja

Królowa Elżbieta II, Lord Porchester
Królowa Elżbieta II, Lord Porchester
Źródło: Getty Images
Lord Porchester był najlepszym przyjacielem Elżbiety II i jej najwierniejszym powiernikiem. W pewnym momencie relacja między nimi była jednak na tyle bliska, że zaczęto plotkować o rzekomym romansie. Książę Filip nie ukrywał zazdrości.

Elżbieta II do szaleństwa kochała księcia Filipa. Przystojny arystokrata zauroczył ją, gdy jeszcze była nastolatką. Chociaż miał związki z grecką rodziną królewską, nie był najlepszym kandydatem na męża dla przyszłej monarchini. Małżeństwu sprzeciwiała się między innymi królowa matka, która wskazywała na jego hulaszczy tryb życia oraz mały majątek. Elżbieta II od początku jednak wiedziała, że na ślubnym kobiercu stanie tylko w jego towarzystwie. Tak też się stało.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:

Karol III. Najważniejsze momenty z życia nowego króla
Źródło: cozatydzien.tvn.pl/Getty Images/Pixabay

Elżbieta II nie była szczęśliwa w małżeństwie. Pocieszał ją przyjaciel

Nie było tajemnicą, że książę Filip zdradzał żonę. Mąż królowej romansował z wieloma kobietami i uczestniczył w tzw. rzymskich imprezach, podczas których obsługiwały go nagie kelnerki. Prasa chętnie opisywała kolejne skandale z jego udziałem. Dużo mówiło się także na temat zazdrości Elżbiety II. Królowa miała bowiem bardzo źle znosić zachowanie męża i często dochodziło między nimi do ostrych kłótni.

Chociaż tabloidy chętnie rozpisywały się o podbojach księcia Filipa, o życiu uczuciowym Elżbiety II nie mówiło się tak głośno. Przez wiele lat u jej boku wiernie trwał jednak Lord Porchester, który wysłuchiwał żali monarchini. Opinia publiczna dopiero po pewnym czasie zaczęła snuć dywagacje, że tych dwoje łączy najprawdopodobniej coś więcej niż tylko przyjaźń.

Królowa nigdy nie przestała kochać męża, jednak czuła się bardzo samotna. Lord Porchester, czyli Henry George Reginald Molyneux Herbert towarzyszył jej podczas wyścigów konnych i niektórych zagranicznych podróży. Przez całe życie był jej powiernikiem, znali się bowiem od dziecka. To właśnie w czasach szkolnych lord zyskał przydomek "Porchie", który tak uwielbiała królowa.

Lord Porchester i królowa Elżbieta II w 1957 roku
Lord Porchester i królowa Elżbieta II w 1957 roku
Źródło: Hulton Royals Collection

Elżbieta II i lord Porchester mieli romans? Owocem zdrady miał być książę Andrzej

Książę Filip był zazdrosny o lorda Porchestera już w latach 50. Nie podobało mu się, że Elżbieta II i jej przyjaciel nie ograniczają się jedynie do rozmów o koniach, ale także jeżdżą razem w podróże. Początkowo nikt nie widział w tym nic dziwnego, wszak Henry George Reginald Molyneux Herbert był żonaty i miał kilkoro dzieci. Z czasem jednak nawet ludzie z najbliższego otoczenia królowej zaczęli plotkować.

Mąż monarchini miał dosyć tego typu pogłosek i często podnosił głos na ukochaną, mówiąc wprost, że sobie tego nie życzy. O scenach zazdrości, które rozgrywały się za zamkniętymi drzwiami pałacu Buckingham, szybko dowiedziały się media. Jeden z dziennikarzy szczególnie zainteresował się tą sprawą. Nigel Dempster w jednym ze swoich artykułów zasugerował nawet, że książę Andrzej jest owocem romansu Elżbiety II i lorda Porchestera. Twierdził, że do poczęcia doszło, gdy książę Filip był akurat poza Wielką Brytanią. Mimo że nie miał na to żadnych dowodów, monarchini musiała mocno tłumaczyć się przed mężem.

Pałac Buckingham nigdy nie skomentował tych doniesień. Sam lord Porchester też nigdy nie zabrał głosu na temat jego relacji z królową. Po latach wypowiedział się na ten temat natomiast jego syn.

To była bardzo równa przyjaźń, w której rozmawiano na wiele tematów. Oboje byli z tego samego pokolenia. Mieli także podobne doświadczenia wojenne. Łączyła ich wielka miłość do natury oraz do koni
- powiedział w "The Telegraph" 

Lord Porchester razem z żoną przeprowadził się do Stanów Zjednoczonych, gdzie założyli rancho. Przyjaciel Elżbiety II zmarł 11 września 2001 roku na atak serca. Niecały rok później zmarła jego żona. Królowa przybyła na oba pogrzeby, co w jej przypadku było rzadkością.

Lord Porchester i królowa Elżbieta II w 1965 roku
Lord Porchester i królowa Elżbieta II w 1965 roku
Źródło: Hulton Royals Collection

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na TikToku, FacebookuInstagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas. 

Autor: Anna Pawelczyk-Bardyga

Źródło zdjęcia głównego: Getty Images

podziel się:

Pozostałe wiadomości