Rafał Maślak wiózł autem dzieci do przedszkola. Nagle uderzył w niego inny samochód

Rafał Maślak
Rafał Maślak
Źródło: MWMEDIA
Rafał Maślak opowiedział fanom o groźnej sytuacji, która mu się przydarzyła. Były Mister Polski wiózł swoim samochodem dzieci do przedszkola, gdy nagle wjechał w niego inny pojazd. Na szczęście, wszystko skończyło się dobrze.

Rafał Maślak to znany model i Mister Polski z 2014 roku. Prywatnie celebryta od 2018 roku jest szczęśliwym mężem Kamili Nicpoń. Para doczekała się dwójki dzieci: syna Maksymiliana i córki Michaliny. Rodzina tworzy zgraną paczkę i chętnie pokazuje fanom wspólnie spędzane chwile w mediach społecznościowych. Niedawno jednak Rafał Maślak opowiedział fanom o groźnej sytuacji, której doświadczył razem ze swoimi pociechami.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

Blondino Latino z "HP" wspomina wypadek. "Mogło skończyć się dużo gorzej"
Blondino Latino, czyli Łukasz Książkiewicz z pierwszej edycji "Hotelu Paradise" w szczerej rozmowie wyznał, jak wyglądały pierwsze chwile po napaści. Bardzo cierpiał?
Rafał Maślak przeżył chwile grozy. W samochodzie były jego dzieci

Rafał Maślak opowiedział fanom na Instagramie o mrożącej krew w żyłach sytuacji, której niestety był uczestnikiem. Model rozpoczął bowiem "ojcowski weekend" ze swoimi pociechami i pojechał zawieźć je samochodem do przedszkola. W pewnym momencie w ich auto uderzył inny pojazd.

"Jadąc do przedszkola z dziećmi, mieliśmy kolizję drogową. Kierowca drugiego auta zupełnie nas nie zobaczył i wyjeżdżając z parkingu, wjechał w nasze auto. Na szczęście cała siła poszła w tylne koło, więc nie odczuliśmy tego mocno. Nawet nie myślę, co by się stało, gdyby auto uderzyło sekundę wcześniej" - pisał na Instagramie.

Następnie pokazał zdjęcia z wypadku. Widać na nich, że największych uszkodzeń doznało auto sprawcy zdarzenia.

Rafał Maślak przeżył chwile grozy
Rafał Maślak przeżył chwile grozy
Źródło: screen instagram
Rafał Maślak przeżył chwile grozy
Rafał Maślak przeżył chwile grozy
Źródło: screen instagram

Rafał Maślak wezwał na miejsce policję i postanowił wykorzystać swoje zasięgi do pomocy fanom, którzy mogą znaleźć się kiedyś w podobnej sytuacji. Były Mister Polski wyjaśnił, że gdy w jednym z samochodów znajdują się dziecięce foteliki, należy niezwłocznie wezwać policję - nawet, gdy nic się nie stało uczestnikom wypadku. Chodzi bowiem o kwestię ubezpieczenia.

"Nie miałem pojęcia, że istotne jest poinformowanie policji o obecności fotelików w aucie. Nawet jeśli nie było dzieci podczas zdarzenia. Ubezpieczyciel powinien wymienić foteliki na nowe, ponieważ mogły ulec uszkodzeniu" - powiedział.

Rafał Maślak przeszedł poważną operację

Rafał Maślak w marcu 2023 roku trafił do szpitala, skąd pochwalił się zdjęciem z zabandażowaną nogą. Były Mister Polski, który relacjonuje swoje życie na Instagramie, zdradził wówczas fanom, że od lat zmaga się z poważną wadą kolana, która uniemożliwiała mu swobodne poruszanie się. Przyczyną schorzenia była wrodzona krzywizna nóg. Rafał Maślak musiał poddać się poważnej operacji, podczas której chirurdzy naprostowali mu kość od kolana w dół nogi.

"Od roku zmagam się z bólem pękniętej łąkotki. Nie mogłem biegać, uprawiać sportów skrętnych. Dowiedziałem się, że przyczyną pękniętej łąkotki, która kwalifikuje się do zszycia, jest krzywa kość piszczelowa. Trzeba było ją naprostować - osteotomia. Zlekceważenie znacznie pogłębiłoby problem. Zdecydowałem się! Ból, kilkumiesięczna rehabilitacja przede mną, ale dla moich szkrabów warto. Nie wyobrażam sobie nie grać z Maksiem w piłkę i nie biegać za uczącą się jazdy na rowerze Misią. Teraz liczę tylko na jak największą cierpliwość mojej żony" - napisał pod postem na Instagramie.

Rafał Maślak doszedł już na szczęście do zdrowia. Podziękował lekarzom oraz ukochanej żonie, która zajmowała się nim podczas rehabilitacji. Celebryta przyznał, że kobieta nie miała łatwego zadania, dlatego tym bardziej docenia jej zaangażowanie.

"To było trudne pół roku. Rozwalone kolano nadawało się tylko do operacji. Po zabiegu Kamila była zdana na siebie, odtąd miała trójkę podopiecznych. Nie byłem w stanie nawet przynieść sobie jedzenia do łóżka. Musiałem szybko wziąć się za siebie, bo czułem pod skórą, że papiery rozwodowe są u Kamili w wersjach roboczych. Bardzo ważną sprawą po operacji kolana jest rehabilitacja. Na początku ciężka i bolesna, ale przynosząca natychmiastowe efekty" - napisał.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas także znaleźć na InstagramieFacebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas. 

Autor: Anna Pawelczyk-Bardyga

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości