Raper Quebonafide miał stłuczkę. Do sieci wyciekło nagranie z miejsca zdarzenia

Quebonafide
Raper Quebonafide miał wypadek. Do sieci wyciekło nagranie z miejsca zdarzenia
Źródło: Player
Quebonafide został uczestnikiem kolizji, do której doszło w centrum Warszawy. Jak podają źródła internetowe, raper przyznał się do winy, a jego Tesla wyszła z tego właściwie bez większego szwanku. Do sieci wyciekło nagranie, na którym uwieczniono, co działo się chwilę po zdarzeniu.

Ma za sobą spektakularną karierę. Quebonafide, czyli Kuba Grabowski, z przytupem wkroczył na scenę, by szybko zdominować polski rynek muzyczny. Choć w raperskim światku znany był od kilku lat, to przełomowym okazał się 2015 rok. To wtedy światło dzienne ujrzał pierwszy album studyjny, zatytułowany "Ezoteryka". Kolejna płyta "Egzotyka" ugruntowała jego pozycję w branży i sprawiła, że dostrzegli go również słuchacze dotychczas omijający rap szerokim łukiem. Kariera Quebo wystrzeliła, czyniąc go jednym z najpopularniejszych wokalistów w Polsce.

W 2018 roku, po krótkiej przerwie, wraz z Taco Hemingwayem nagrał album "SOMA 0,5 mg", który z miejsca stał się hitem. Panowie zaczęli występować jako duet o nazwie Taconafide. Realizowana przez nich trasa koncertowa cieszyła się ogromną popularnością. Kolejny album, "Romantic Psycho", wydany w 2020 roku, stał się wisienka na torcie. Na płycie znalazły się utwory zrealizowane w duecie m.in. ze wspomnianym Taco Hemingwayem, z Matą, z Sokołem czy z Mrozem, a nawet z Ralphem Kaminskim. W dwóch piosenkach można usłyszeć głos Natalii Szroeder, z którą raper od kilku lat jest w związku. Niestety jakiś czas temu Quebonafide ogłosił zakończenie kariery pod tym pseudonimem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

Natalia Szroeder o płycie "Pogłos" i nowym początku. "To bardzo intymny album"
Źródło: "Co Za Tydzień"

Quebonafide był uczestnikiem stłuczki. Doszło do niej w centrum Warszawy

Raper wciąż cieszy się zainteresowaniem fanów, którzy mają nadzieję na jego powrót. Tymczasem Quebonafide zajął się działalnością pozamuzyczną, która idzie mu równie prężnie. Jednak każda informacja o raperze jest dla internautów na wagę złota. Chociaż ostatnio media obiegła ta niezbyt przyjemna. 20 czerwca doszło do stłuczki, w której muzyk uczestniczył. Jak informują serwisy internetowe, około 21:00 w samym centrum Warszawy na skrzyżowaniu ulicy Marszałkowskiej z Alejami Jerozolimskimi kierowca pojazdu marki Tesla nie zachował ostrożności i zderzył się z jadącym przed nim Lexusem. Pewnie sporym zaskoczeniem dla poszkodowanego musiał być fakt, że w stłuczce uczestniczył właśnie Quebonafide. Skąd to wiadomo? Do sieci wyciekło nagranie, na którym uwieczniono chwile niedługo po zdarzeniu.

"Kolizja w centrum Warszawy z Quebonafide. Rozbita została Tesla. Do zdarzenia doszło przed godziną 21 na rondzie Dmowskiego. Kierujący teslą nie zachował szczególnej ostrożności i zderzył się z lexusem przy zmianie pasa ruchu. Kierowcy spisali oświadczenie. Z naszych ustaleń wynika, że raper przyznał się do spowodowania kolizji. Teslę prowadził raper Kuba Grabowski. Najważniejsze, że nikomu nic się nie stało" - napisał autor filmu, który w mediach społecznościowych funkcjonuje pod nazwą "Miejski Reporter".

Quebonafide zabrał głos w sprawie swojej kariery. Czy wróci do rapowania?

Choć fani wciąż mają nadzieję na wielki powrót rapera, ten w maju rozwiał wszelkie wątpliwości i przyznał, że nie ma w planach żadnych solowych materiałów. Ta informacja nie przypadła do gustu melomanom, którzy z nieskrywanym rozżaleniem przyjęli oświadczenie artysty.

"Zamykamy domniemania. Żadnych solowych rapowych rzeczy ani streamingów nie ma już w planie. Poza tym robię sporo rzeczy, spośród których Miss Ti jest priorytetem, więc dziękuję za przyjęcie - zwłaszcza mochi. Wywiady planowałem, ale nie ma sensu, żebym tam szedł, dopóki nie skończę tego, co mam w planie. Jeżeli chodzi o numery wyżej. Podejmowałem wiele prób, próbowałem ogarnąć featuringi i zrobić coś zaskakującego, ale poległem. Przegrałem ze swoimi dynamicznie zmieniającymi się stanami psychicznymi" - wyznał szczerze.

Quebonafide wyznał, że nie tęskni za rapowaniem ani rozgłosem. Zdradził, że mieszka teraz na wsi i próbuje tworzyć różne projekty incognito.

"Bez robienia rapu jest mi znacznie lepiej, wywoływało to szereg niepożądanych reakcji. Właściwie to każdy moment uniesienia, jak ten teraz, je wywołuje, ale i tak często temu ulegam. Tak czy inaczej, aktualnie skupiam się na tworzeniu rzeczy incognito, wiodąc spokojne życie na wsi i próbuję rozwiązać kilka zagadek. Oby się udało. Ściskam" - zwrócił się do fanów.

Przeczytaj więcej: Quebonafide nie wróci na scenę muzyczną. Mówi o swoim stanie psychicznym. "Poległem"

Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie
Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Przeczytaj też:

Autor: Dominika Kowalewska

Źródło zdjęcia głównego: Player

podziel się:

Pozostałe wiadomości