Robert Makłowicz padł ofiarą oszustów. Teraz wydał oświadczenie

Robert Makłowicz padł ofiarą oszustów
Robert Makłowicz padł ofiarą oszustów
Źródło: MWMEDIA
Robert Makłowicz jest jednym z najbardziej znanych krytyków kulinarnych w Polsce. Teraz ulubieniec młodzieży padł ofiarą oszustów, którzy użyli jego głosu, a także znanych powiedzeń, do reklamy napoju energetycznego. Kucharz wydał oświadczenie w tej sprawie, w którym nie krył oburzenia.

Robert Makłowicz przez wiele lat prowadził w stacjach telewizyjnych programy związane z gotowaniem. Co ciekawe, odcinki były nagrywane w różnych częściach świata, a kucharz zawsze łączył przygotowywanie potraw z historią danej miejscowości, dlatego każdy widz znalazł w jego programach coś dla siebie.

Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:

Alan Andersz wspomina czas po wypadku. Powiedział o pierwszym seksie
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Robert Makłowicz padł ofiarą oszustów

Od kilku lat Robert Makłowicz zyskał sporą popularność wśród młodego pokolenia osób, które odkrywają na nowo jego odcinki sprzed lat, przypominając kultowe wypowiedzi dziennikarza, a także ton jego głosu. Jak się okazuje, tak duża popularność ma również swoje minusy.

Jak wiele znanych osób i Robert Makłowicz padł ofiarą oszustów, którzy bezprawnie wykorzystali jego wizerunek w sieci do promowania napojów energetycznych. Robert Makłowicz zdecydował się wydać oświadczenie na Instagramie.

"Dowiedziałem się, że na jednym z portali społecznościowych, bardzo chętnie odwiedzanym przez dzieci i młodzież, ukazała się reklama napoju energetycznego, do której użyto cytaty ze mnie, podkładając mój głos i wypowiedziane przeze mnie zdania" - powiedział kucharz.

Na końcu Robert Makłowicz zaznaczył, że jest to zwykłe oszustwo.

"Oświadczam, że nie mam z tym nic wspólnego, że wykorzystano moje zdania i mój głos bez mojej wiedzy, jest to tym bardziej przykre, że zrobiono to w kontekście produktu, którego nie używam i raczej nie polecałbym go dla dzieci i młodzieży. To ważne" - zakończył.

Internauci wspierają Roberta Makłowicza

Po opublikowanym oświadczeniu na Instagramie internauci bardzo szybko zostawiali w komentarzach słowa wsparcia dla dziennikarza.

"Panie Robercie, nikt w to nie uwierzy, jesteśmy z panem", "To straszne, młodzi ludzie są podatni na takie rzeczy", "Dobrze, że wydał pan to oświadczenie", "Co za straszni ludzie", "Cała sztuczna inteligencja, właśnie tak to wygląda", "To przerażające, że teraz każdy może zostać oszukany przez każdego, sztuczna inteligencja może wygenerować wszystko" - pisali.

Robert Makłowicz nie jest jedyną osobą ze świata mediów, której skradziono wizerunek. Ostatnio z podobnym problemem zmagała się Agata Młynarska, której wizerunek oszuści wykorzystali do promocji nieznanego medykamentu.

"Bez mojej wiedzy i zgody, używając mojego wizerunku, tworząc zmanipulowany wywiad ze mną, używając również na forum w dyskusji, pod wywiadem, mojego fałszywego profilu, naciąga się naiwnych klientów na zakup leku Germixil na brodawczaki w jelitach. Jest to przestępstwo!" - napisała Agata Młynarska na Instagramie.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale nadal trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Autor: Aleksandra Czajkowska

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości