Sanah, prawdziwe imię Zuzanna Grabowska, to jedna z najpopularniejszych polskich artystek młodego pokolenia. Podbiła serca słuchaczy swoją niepowtarzalną barwą głosu i autorskimi tekstami. Gwiazda skradła serca fanów, śpiewając delikatne i bardzo poetyckie piosenki o miłości i relacjach międzyludzkich.
Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:
Wielki sukces Sanah
Sanah właśnie wyprzedała bilety na swoją nową trasę koncertową "Uczta nad Ucztami" na Stadionie Narodowym. Koncert odbędzie się 22 września w Warszawie. Występ młodej artystki przyciągnął prawdziwe tłumy.
Warto dodać, że to kolejny stadionowy koncert artystki, gdzie na bilety było tak wielkie zapotrzebowanie, że przewyższyło ich dostępność. W tym roku artystka wystąpi na aż 3 koncertach stadionowych. Pierwszy odbędzie się na Stadionie Śląskim 15 sierpnia, następnie pojawi się w Gdańsku 8 września – który również został wyprzedany, a dwa tygodnie później da koncert na PGE Narodowym w Warszawie. Łącznie wystąpi dla ponad 170-tysięcznej publiczności.
Artystka ma na swoim koniec wiele sukcesów. Zdobywa wyróżnienia w plebiscytach muzycznych, a każdy kolejny wydawany przez nią album osiąga rekordową sprzedaż. Sukces Sanah to dowód na to, że polska muzyka ma się świetnie, a młode pokolenie artystów jest w stanie przyciągnąć tłumy na stadiony.
Sanah dorastała w wielodzietnej rodzinie
Sanah niedawno udzielała wywiadu dla "Wysokich Obcasów". Dziennikarka zadała jej pytanie o to, jak wyglądała jej ścieżka do sukcesu. Z informacji przekazanych przez artystkę wynika, że już jako dziecko miała zamiłowanie do sztuki i chodziła do szkoły muzycznej. Mimo to nie przypuszczała, że kiedyś stanie się jedną z najbardziej znanych piosenkarek. Przyznała także, że w przeszłości była bardzo nieśmiała.
"Z cichej dziewczynki ze szkoły muzycznej, której wtedy nikt do końca nie znał, nikt nie zwracał na nią uwagi. Byłam i właściwie wciąż jestem bardzo introwertyczna. Miałam z tym problem. Kiedy poczułam, że mogę pisać o tym piosenki, trochę mi to pomagało. Zamykałam się w małej sali lekcyjnej, grałam na pianinie i komponowałam. Muzyka mnie chroniła i dodawała mi pewności siebie. Miałam coś swojego, wyjątkowego, z czego się cieszyłam. Czułam, że chcę to robić przez radość, jaką mi to sprawiało. To mi pomagało" - opowiedziała.
Sanah dorastała w wielodzietnej rodzinie wraz z sześciorgiem rodzeństwa.
"Mam czterech braci i dwie siostry i było nam razem bardzo zabawnie. Ciągle zresztą tak jest. Kochałam to i trochę tęsknię za gwarem w kuchni, kiedy wszyscy hałasowali, śmiali się, cały czas coś się działo. Wciąż jesteśmy bardzo blisko" - mówiła.
Bywało, że musiała walczyć o swoje.
"Na pewno musiałam szybciej jeść, bo jedzenie bardzo szybko znikało ze stołu. Każdy z nas jest trochę inny i znalazł swoją własną ścieżkę. Śmieszne, że nikt z mojego rodzeństwa nie kontynuuje już drogi muzycznej. [...] Na pewno nauczyłam się dzielić z ludźmi. Nie tylko jedzeniem (śmiech). Zwracaliśmy uwagę na potrzeby rodzeństwa, żeby nikt nie poczuł się wyobcowany. Bo jak jest tyle osób, to łatwo poczuć się odepchniętym. Musieliśmy myśleć o innych, pomagać sobie" - zdradziła.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Zendaya i Tom Holland bawili się na koncercie Beyoncé w Warszawie. Zobacz nagrania
- Stan zdrowia Elżbiety Dmoch uległ zmianie. Jak się obecnie czuje artystka?
- Paulina Krupińska o rozpieszczaniu dzieci. Powiela schemat swojej mamy?
Autor: Norbert Żyła
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA