Syn Małgorzaty Rozenek-Majdan chce się wyprowadzić. Co na to mama?

Małgorzata Rozenek-Majdan
Syn Małgorzaty Rozenek-Majdan chce się wyprowadzić. Co na to dumna mama?
Źródło: MWMEDIA
Małgorzata Rozenek-Majdan jest mamą aż trzech synów. Najstarszy z nich ma już 17 lat i powoli planuje przyszłość. Okazuje się, że Stanisław Rozenek chce wyprowadzić się na studia i to nie byle gdzie, bowiem do Francji. Małgorzata Rozenek-Majdan nie kryła dumy i w najnowszym wywiadzie zdradziła, że to prawdopodobnie ostatni rok pobytu syna w rodzinnym domu.

Małgorzata Rozenek-Majdan od wielu lat jest obecna w polskim show-biznesie. Rozpoznawalność przyniósł jej program "Perfekcyjna Pani Domu", a show "Projekt Lady" tylko ugruntowało jej pozycję w przemyśle telewizyjnym. Poza działalnością medialną Małgorzata Rozenek-Majdan jest również mamą i żoną. Synowie powoli dorastają, a najstarszy powoli planuje swoją przyszłość. Okazuje się, że chce wyjechać z kraju. Co na to mama?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

Damian Michałowski o pokazywaniu prywatności w sieci i rodzinie
Damian Michałowski jest żonaty. Ma córkę i syna. Prezenter opowiedział, jak rodzina radzi sobie z jego popularnością.
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Małgorzata Rozenek-Majdan o przyszłości syna Stanisława

Stanisław Rozenek jest synem Małgorzaty Rozenek-Majdan z pierwszego związku z Jackiem Rozenkiem. Chłopak przyszedł na świat w 2006 roku, toteż już niedługo skończy 18 lat. Jak się okazuje, powoli planuje swoją przyszłość, szczególnie edukacyjną. Celebrytka w rozmowie z "Super Expressem" przyznała, że syn chciałby studiować poza granicami Polski.

Mój syn chce rozpocząć studia we Francji. Przygotowuje teraz swoją teczkę. Działamy wokół tego. On jest bardzo podekscytowany. I dużo bardziej szczęśliwy tą perspektywą niż jego mama… 
- powiedziała, wyraźnie wzruszona.

Czy w związku z tym, że Stanisław prawdopodobnie ostatni rok mieszka w rodzinnym domu, Małgorzata Rozenek-Majdan ma plan na to, jak uczcić ten czas? Celebrytka podkreśliła, że nie zamierza nic zmieniać — chce skupić się na tym, aby zrobić wszystko, co możliwe, by ułatwić synowi start w wymarzoną przyszłość.

Ja naprawdę jestem bardzo dobrą mamą. I czuję, że to jest taka rola, którą wypełniam bardzo dobrze. Moi synowie bardzo często mi o tym mówią. Więc nie będzie jakichś dużych zmian. Będziemy żyli tak, jak żyjemy. Będziemy bardzo skupiać się na tym, żeby ułatwiać mu edukację
- dodała.

Co ciekawe, syn Małgorzaty Rozenek-Majdan początkowo chciał studiować w Kanadzie, a dokładniej — w Montrealu, jednak mama się na to nie zgodziła! Przyznała, że to zdecydowanie za daleko.

"W obecnych czasach lot do Francji jest jak 20 lat temu przejechanie do innego miasta, więc tego się trzymam" - podkreśliła.

Jakiś czas temu Stanisław Rozenek rozpoczął medialną działalność i zadebiutował na Instagramie. Nie prowadzi profilu zbyt aktywnie, ale internauci mogą tam znaleźć m.in. kreacje jego autorstwa. Bowiem nastolatek pasjonuje się fotografią i rysunkiem, a także projektowaniem ubrań.

Małgorzata Rozenek-Majdan o wychowaniu synów

Małgorzata Rozenek-Majdan w jednym z wywiadów otworzyła się na temat wychowania synów. Okazuje się, że w jej domu panują twarde zasady, w szczególności dotyczące używania telefonów. Synowie mają ograniczony czas, który mogą spędzić przed ekranami.

"Pierwsza rzecz dotyczy czasu użytkowania [telefonu — przyp.red]. Oni wiedzą, że mają godzinę przed szkołą. To jest najbardziej zaskakujące, że moi synowie są skowronkami, oni lubią wcześnie wstawać, więc rano potrafią sobie tę godzinę wygospodarować" - wyjaśniała w rozmowie z Plejadą.

A jak sprawy się mają po powrocie ze szkoły? W tym przypadku również nie mają nieograniczonego dostępu do telefonów. Co więcej, zanim sięgną po sprzęt, muszą wykonać wszelkie obowiązki, które zostały im wyznaczone. Małgorzata Rozenek-Majdan jako rasowa influencerka wie, z jakimi niebezpieczeństwami wiąże się działalność w mediach społecznościowych i obecność w przestrzeni medialnej. Toteż stara się kontrolować, jakimi treściami karmią się jej pociechy.

Później po powrocie mają dwie godziny, ale dopiero po odrobieniu lekcji i po zrobieniu wszystkiego, bo mają też obowiązki domowe. Staram się monitorować te treści i oni nie mają z tym problemu, bo rozumieją moją troskę i jakoś współpracują ze mną w tym temacie
- dodała celebrytka.
Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie
Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Przeczytaj też:

Autor: Dominika Kowalewska

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości