Justyna Kowalczyk podzieliła się poruszającym zdjęciem na Instagramie. Żona zmarłego tragicznie Kacpra Tekielego wraz z rodziną i przyjaciółmi odsłonili upamiętniającą tablicę na Tatrzańskim Symbolicznym Cmentarzu pod Osterwą. Teraz sportsmenka pokazała tablicę.
Justyna Kowalczyk przeżyła tragedię. 17 maja tego roku jej ukochany mąż i ojciec jej synka Kacper Tekieli zginął przysypany lawiną w Szwajcarii. Alpinista miał zaledwie 38 lat. Informacja o jego śmierci wstrząsnęła całym światem.
Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:
Justyna Kowalczyk pokazała tablicę upamiętniającą Kacpra Tekielego na Tatrzańskim Symbolicznym Cmentarzu
Teraz po kilku miesiącach od jego śmierci Justyna Kowalczyk wraz z przyjaciółmi i rodziną postanowili upamiętnić zmarłego alpinistę. Z tego powodu odsłonili tablicę na Tatrzańskim Symbolicznym Cmentarzu pod Osterwą. Uroczystość miała miejsce w sobotę 23 września, jednak dopiero teraz sportsmenka pokazała zdjęcie.
"Bardzo dziękuję wszystkim, którzy wczoraj byli tam ze mną i Hugonkiem" - napisała.
Głos w mediach zabrał również wspinaczkowy partner Kacpra Tekielego — Andrzej Marcisz. Przed odsłonięciem tablicy upamiętniającej zmarłego, opublikował wzruszający wpis na Instagramie. Nadal nie jest w stanie pogodzić się ze stratą przyjaciela.
"Największy ból, jaki kiedykolwiek musiałem znosić, to śmierć mojego partnera. Jutro pod Osterwą zostanie odsłonięta tablica upamiętniająca jego pamięć. Żegnaj, Kacper!" - napisał.
Justyna Kowalczyk zabrała głos na pogrzebie męża
Justyna Kowalczyk długo nie zabierała głosu, aż w końcu zaczęła dzielić się z internautami wpisami dotyczącymi kruchej granicy między życiem a śmiercią. 30 maja odbył się pogrzeb Kacpra Tekielego, który miał charakter świecki.
Justyna Kowalczyk zdecydowała się zabrać na nim głos, a jej przemówienie było niezywkle poruszające.
"Byłam żoną alpinisty. Nie unikaliśmy trudnych rozmów, żadne z nas nie uciekało od śmierci. Byliśmy świadomi, co może się wydarzyć. Chciał wejść na wszystkie czterotysięczniki przed 'czterdziestką'. Jestem szczęściarą, że mogłam mu towarzyszyć w tym wszystkim i być obok niego. Miałam czas się z nim pożegnać. Ma wspaniałych przyjaciół. Nigdy nie zapomnę, jak rzuciliście wszystko i pojechaliście szukać mojego męża" - mówiła.
Wdowa po Kacprze Tekielim zapowiedziała także, że wraz z synkiem będą żyć tak, jak nauczył ją mąż.
"Wiem, że Kacper dla was zrobiłby to samo. Będziemy żyć, tak jak nauczył nas Kacper. Będziemy jeździć i zdobywać świat. Hugo miał cudownego tatę" - wyznała.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Co się wydarzy w przyszłym tygodniu w "Na Wspólnej"? Kamil zobaczy Annę. Jak to możliwe?
- Ozzy Osbourne o stanie zdrowia. "Nie dam rady już więcej"
- Narzeczona Kamila Grabary otrzymuje groźny od kibiców. Wszystko z powodu żartów piłkarza
Autor: Aleksandra Czajkowska
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA