Tomasz Schimscheiner jest znanym polskim aktorem. Jego żoną już od wielu lat jest aktorka Beata Schimscheiner. Ostatnio w rozmowie z Dagmarą Olszewską dla cozatydzien.tvn.pl aktor opowiedział, czy łatwo jest dzielić pracę i pasję z żoną.
Tomasz i Beata Schimscheiner już od wielu lat tworzą jedno z najbardziej zgranych aktorskich małżeństw w Polsce. Para doczekała się dwóch córek, 31-letniej Leny i 15-letniej Adeli. Małżeństwo rzadko mówi o swoim życiu prywatnym.
Tomasz Schimscheiner o popularności
Aktor w jednym z wywiadów stwierdził, że mówienie o prywacie w mediach jest niepotrzebne, a nawet może generować plotki.
"Wolałbym, żeby ludzi interesowało to, co zostało zrobione na scenie, a nie, co aktor przeżywa w swoich czterech ścianach. Żeby ludzie plotkowali na temat sztuki, a nie depresji aktora" - powiedział w "Mieście kobiet".
Kilka lat temu Tomasz Schimscheiner cieszył się sporą popularnością, wziął udział w kilku programach telewizyjnych. Jak to wspomina?
"To przyszło z popularnością. Mnóstwo pytań, kim jest Tomek, prywatnie i w zawodzie. Złapałem się na to. (...) Dopiero po jakimś czasie nauczyłem się czerpać z popularności sensowniej, dla załatwienia czegoś więcej. Tu mam głód działania, widzę, że jest coś do zrobienia, żeby popchnąć świat do przodu" - mówił.
Tomasz Schimscheiner o dzieleniu pasji z żoną
Ostatnio w rozmowie z Dagmarą Olszewską dla serwisu cozatydzien.tvn.pl aktor opowiedział, czy łatwo jest dzielić pasję i pracę z żoną.
- Przez swoje doświadczenie doszedłem do wniosku, że ten świat nie jest taki czarno-biały. Nie ma podziału na "trudniejsze" i "łatwiejsze". To wszystko jest jakieś płynne. Jak z żoną za bardzo wnosiliśmy do domu, do stołu, do wychowywania dzieci — pracę, to w pewnym momencie zaczynał się konflikt. Ta przestrzeń została zaburzona. Aktorzy chyba mają coś takiego, że noszą ze sobą te swoje postaci wszystkie, z którymi się spotykają i które pokazują ludziom ze sceny czy z ekranu. Więc kiedy z tym "ubraniem" zaczęliśmy wchodzić do domu, to dom zaczął to szybko weryfikować i mówić "o nie, zostawiaj to za drzwiami" - powiedział.
Tomasz Schimscheiner dodał, że o wszystkim należy na bieżąco rozmawiać ze swoją drugą połówką, aby problemy się nie nagromadzały.
- Dzisiaj, kiedy myślę o tym, to nie mieszałbym życia prywatnego z życiem zawodowym, starałbym się znajdować jakieś granice. Myślę, że warto jest rozmawiać ze sobą na temat wszystkiego, żeby nie trzymać brudów pod dywanem, które później będą wychodzić i będą zabijały relację — wyznał.
Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Dominika Gwit żartuje ze swojego brzuszka na końcówce ciąży. "Jestem Obelixem"
- Katarzyna Skrzynecka stanowczo o przyszłości córki. "Mam marzenie"
- Rocznica śmierci Żory Korolyova. Tak zapamiętali go bliscy. "Miałeś serce na dłoni"
Autor: Aleksandra Czajkowska
Reporter: Dagmara Olszewska
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA