Treat Williams zginął w wypadku. Zagrał w wielu hollywoodzkich hitach

Treat Williams
Treat Williams nie żyje
Źródło: Getty Images
Treat Williams, utalentowany aktor, który zyskał rozpoznawalność dzięki swoim rolom w licznych znanych filmach i serialach telewizyjnych, takich jak "Chicago Fire" czy "Białe kołnierzyki", tragicznie zginął wskutek wypadku motocyklowego w Vermont. Jego wieloletni agent, Barry McPherson, potwierdził tę smutną wiadomość w rozmowie z CNN i serwisem People. Aktor miał 71 lat.

Zanim Treat Williams zdobył popularność w filmie, rozwijał swoje umiejętności aktorskie na deskach teatru, w tym na Broadwayu, gdzie występował w musicalach takich jak "Grease" i "Over Here", w których miał przyjemność współpracować z Johnem Travoltą. Jego najbardziej znanym filmem jest "Hair" (1979) w reżyserii Milosa Formana, gdzie wcielił się w postać Bergera, charakterystycznego przywódcy hippisów. Za tę rolę otrzymał nominację do nagrody Złotego Globu, co sprawiło, że stał się rozchwytywanym aktorem. Po tym sukcesie Treat Williams pojawił się w wielu znanych produkcjach takich jak "1941", "Co się zdarzyło w Las Vegas", "Miss agent 2" "Everwood" czy "Podróż do wnętrza Ziemi".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:

"Sukcesja". Sarah Snook i Kieran Culkin o sukcesie serialu
Źródło: "Co Za Tydzień"

Treat Williams nie żyje

Informacje na temat śmierci Treata Williamsa nie zostały jeszcze szczegółowo ujawnione przez lokalne władze stanu Vermont w USA. Jednak Jacob Gribble, szef straży pożarnej w Dorset udzielił wywiadu dla magazynu People, w którym powiedział, że wypadek miał miejsce w poniedziałek około godziny 17:00 czasu wschodniego na trasie 30 w pobliżu Long Trail Auto w okolicach Dorset.

Według relacji Gribble'a śledczy podejrzewają, że kierowca innego pojazdu nie zauważył nadjeżdżającego motocykla z Treatem Williamsem i doszło do kolizji podczas manewru skrętu. CNN próbowało skontaktować się z Jacobem Gribble'em w celu uzyskania dalszych informacji na ten temat. Zgodnie ze wpisem na Facebooku strażaków z Manchester, VT, jedna osoba została przetransportowana śmigłowcem do regionalnego centrum medycznego, a w przypadku drugiej zastosowano transport karetką.

Wieloletni agent aktora, Barry McPherson, potwierdził smutną wiadomość o jego śmierci.

"Jestem po prostu zdruzgotany. Był najmilszym facetem. Był tak utalentowany. Filmowcy go uwielbiali. Był sercem Hollywood od końca lat 70. XX wieku" - powiedział o Treatcie Williamsie w rozmowie z People.

Treat Williams nie żyje – kim był? Kariera

Urodzony jako Richard Treat Williams w Rowayton, stan Connecticut, aktor rozpoczął karierę studiując teatroznawstwo, a po ukończeniu studiów przeniósł się do Nowego Jorku. Tam zdobył rolę dublera Johna Travolty w musicalu "Grease" i później zastąpił go jako Danny Zuko.

Artysta zdobył ogromną popularność dzięki roli w adaptacji musicalu "Hair" w reżyserii Milosa Formana w 1979 roku. Następnie otrzymał główną rolę w filmie kryminalnym "Prince of the City" w reżyserii Sidneya Lumeta.

Treat Williams
Treat Williams w młodości
Treat Williams
Źródło: Getty Images

Później aktor kontynuował pracę w telewizyjnych projektach, takich jak remake "Tramwaju zwanego pożądaniem". W latach 90. aktor zaczął grać różnorodne role, w tym czarny charakter w adaptacji komiksu "The Phantom" oraz superagenta Michaela Ovitza w filmie HBO opartym na książce "The Late Shift", opowiadającym o rywalizacji o program "The Tonight Show" między Jayem Leno a Davidem Lettermanem. Za tę rolę otrzymał nominację do nagrody Primetime Emmy.

W późniejszych latach Treat Williams zdobył popularność jako gwiazda filmów akcji, występując w filmie klasy B z 1998 roku, "Deep Rising", gdzie stawił czoła morderczemu potworowi morskiemu.

Treat Williams odniósł później kolejne sukcesy w telewizji, grając przez cztery sezony w serialu "Everwood" , a także w serialach "Białe kołnierzyki" i "Chicago Fire". W latach 2016-2022 był również stałym członkiem obsady "Chesapeake Shores". W zeszłym roku aktor zagrał również w miniserialu HBO "We Own This City", który opowiadał o korupcji i wewnętrznych konfliktach w departamencie policji w Baltimore.

Treat Williams
Treat Williams w serialu "Białe kołnierzyki"
Treat Williams
Źródło: Getty Images

"To trudne, i nie lubię tego robić na mediach społecznościowych, ale chcę się podzielić tym, jak niesamowitym skarbem był Treat Williams - zarówno jako aktor, jak i osoba. Byłem bardzo zaszczycony, że zgodził się zagrać mojego ojca w serialu "Białe kołnierzyki" [...] Był jednym z niewielu aktorów, z którymi pracowałem, który utrzymywał ze mną kontakt - nawet lata po wspólnej pracy. Treat - byłeś niesamowitym aktorem i jeszcze lepszą osobą i będę za tobą tęsknił. Uważam się za błogosławionego, że mogłem cię znać. Moje serce jest z twoją żoną i dziećmi. Spoczywaj w pokoju, przyjacielu" - pożegnał serialowego tatę hollywoodzki gwiazdor Matt Bomer.

Zmarły aktor pozostawił żonę Pam Van Sant oraz dwoje dzieci.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Czytaj też:

Autor: Kamila Jamrożek

Źródło zdjęcia głównego: Getty Images

podziel się:

Pozostałe wiadomości