Wojciech Malajkat jest znanym polskim aktorem. Sławę przyniosły mu role w produkcjach takich jak "Ogniem i mieczem", "Wielki tydzień", "Czarne stopy", "Listy do M." czy "V.I.P.". W 2016 r. aktor został rektorem Akademii Teatralnej w Warszawie.
Wojciech Malajkat zamyka Akademię Teatralną na kilka miesięcy
Teraz Wojciech Malajkat musiał podjąć trudną decyzję. Po raz pierwszy w szkołach artystycznych pojawiło się nauczanie zdalne podczas pandemii COVID-19. Teraz znów studenci Akademii Teatralnej muszą przenieść się przed komputery, bowiem podwyżki cen za ogrzewanie i prąd są tak wysokie, że uczelnia nie jest w stanie funkcjonować.
Wojciech Malajkat w rozmowie z "Faktem" powiedział, że musi zamknąć uczelnię na kilka najzimniejszych miesięcy w roku.
"W ten sposób zaoszczędzimy pół mln zł, przy deficycie, który już mamy, czyli 4,5 mln. Proszę zrozumieć, do września wydaliśmy na prąd i ogrzewanie już tyle pieniędzy, ile w całym poprzednim roku" - powiedział.
Dalej dodał:
"Mamy takie straszne czasy i to nas zmusza do tego, żeby praktycznie podejść do tej sytuacji i zorganizować tak naukę, by nieco zaoszczędzić, ale też, żeby studenci nie stracili na tym. Brakuje nam po prostu pieniędzy jak wszystkim: przez wojnę, inflację i pandemię. Zaplanowaliśmy zatem dwumiesięczny okres zdalny, na te najzimniejsze i najciemniejsze miesiące. Ale będzie obejmował on jedynie teorię" - zaznaczył.
Zajęcia praktyczne w Akademii Teatralnej będą się jednak odbywać w szkole.
"Wszystko zaś, czego powinniśmy nauczyć studentów na zajęciach praktycznych, odbędzie się do świąt Bożego Narodzenia. Zatem nie zamykamy zupełnie szkoły i nie przechodzimy w całości na system online" — zaznaczył Wojciech Malajkat.
Rektor nie ma pieniędzy na utrzymanie uczelni
Rektor Akademii Teatralnej wyjaśnił, że uczelnia nie może liczyć na więcej pieniędzy z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, bowiem taką otrzymał informację. Warto wspomnieć, że do Akademii Teatralnej należy również scena Teatru Collegium Nobilium. Rektorowi brakuje na utrzymanie całości aż 4,5 mln zł.
"Tyle właśnie nam brakuje, by funkcjonować stabilnie. Ten deficyt pogłębiał się od trzech lat. Prognozując działanie szkoły, wysłałem prośbę, jak co roku, o uruchomienie rezerwy, którą Ministerstwo posiada. Dostałem jedynie połowę tego, o co poprosiłem, jak zresztą od paru lat. I te »połowy« zsumowały się właśnie w 4,5 miliona deficytu. Sytuacja jest krytyczna nie tylko u nas, mam jednak nadzieję, że te pieniądze, o które wnioskowałem i których Ministerstwo nie przyznało w takiej kwocie, o jaką wnioskowaliśmy, kiedyś dostaniemy i że uda mi się wyrównać ten kurs kolizyjny, na którym się znajdujemy" - dodał.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale nadal trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie tutaj.
- Grażyna Zielińska i Rafał Królikowski wspominają Franciszka Pieczkę. "Wiadomość o śmierci bardzo mnie uderzyła"
- Kto wystąpi w programie "Nasi w mundurach" w TTV? Znamy listę uczestników! [TYLKO U NAS]
- Magdalena Boczarska po 12 latach ponownie w roli Różyczki. Co sądzi o podwójnej roli w filmie?
Autor: Aleksandra Czajkowska
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA