Od 12 dni Ukraina stara się odeprzeć ataki rosyjskich wojsk. Ukraińskie miasta są bombardowane i ostrzeliwane. Każdego dnia ginie ludność cywilna. Niestety wojna w Ukrainie nie oszczędza również dzieci. Każdego dnia granicę polsko-ukraińską przekraczają ci, którzy wracają do Ukrainy, by walczyć o wolność ojczyzny. Każdego dnia do Polski przybywają uchodźcy z pogrążonej w wojnie Ukrainy. Wśród osób, które uciekły przed wojną, znalazł się Maksim Chmerkovskiy. Tancerz przyznał, że wstydzi się swojej decyzji.
Ukraiński tancerz uciekł z kraju pogrążonego w wojnie. Teraz się wstydzi
W dniu inwazji Rosji na Ukrainę Maksim Chmerkovskiy przebywał w ojczyźnie. We wtorek razem z dziesiątkami innych uchodźców udało mu się przekroczyć polską granicę. Ukrainiec od wielu lat mieszka w USA. Mimo to wstydził się, że nie został w kraju, by walczyć za ojczyznę.
"Czuję się winny. Źle się czuję... Wstyd mi. Jestem smutny" - mówił w programie "Good Morning America".
Mężczyzna dodał, że wciąż nie może się otrząsnąć. Mimo walki z samym sobą, pojawiają się ataki paniki i płaczu.
"Wciąż jestem w tym trybie walki i ucieczki. Jestem dużym chłopcem, ale wiem, że przechodzę teraz przez coś mentalnego... Wpadam w takie momenty, gdy płaczę, jestem rozemocjonowany, nie mogę tego kontrolować" - mówił Maksim Chmerkovskiy.
Maksim Chmerkovskiy o podróży do Polski
Maksim Chmerkovskiy opowiedział o ucieczce z Ukrainy.
"Płakałem na lotnisku, czułem wstyd przez całą podróż powrotną, ponieważ byłem jedynym mężczyzną w pociągu pełnym kobiet i dzieci..." - powiedział.
Tancerz i jego żona zapewnili, że będą wspierać uciekających z ojczyzny Ukraińców.
"Chociaż Maksim Chmerovskiy dotarł do domu, nie oznacza to, że nie kontynuujemy naszych wysiłków, aby nieść pomoc ukraińskim uchodźcom. Mamy w zanadrzu wielkie plany i skupiamy się wyłącznie na tej wojnie" - napisała żona tancerza, Peta Murgatroyd, która czekała na niego w domu z synkiem.
Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie tu:
- W obliczu wojny. Informacje i porady dla uchodźców i osób, które chcą pomóc
- Monika Janowska przyjęła rodzinę z Ukrainy. Wtedy stało się coś nieprawdopodobnego
- Wołodymyr Zełenski mówi o rodzinie i z trudem powstrzymuje łzy. "Nie widuję ich. Nie mogę"
Autor: Aleksandra Głowińska
Źródło zdjęcia głównego: Michael Loccisano/Getty Images