Wydawnictwo przeprasza za kłamstwa w biografii Kory. Ich treść zbulwersowała bliskich

Olga "Kora" Jackowska
Olga "Kora" Jackowska
Źródło: MWMEDIA
Wydawnictwo ZNAK przeprosiło za kłamstwa, które znalazły się na stronach biografii Kory zatytułowanej "Kora. Się Żyje. Biografia". Mateusz Jackowski przez kilka miesięcy walczył o sprostowanie informacji, które wzbudziły liczne kontrowersje. Wychodzi na to, że autorka książki Katarzyna Kubisiowska minęła się z prawdą.

Kora, a właściwie Olga Jackowska, uznawana jest za jedną z najbardziej charyzmatycznych i najwybitniejszych postaci polskiej sceny rockowej. Wokalistka zmarła w lipcu 2018 roku i od tamtej pory dorobkiem gwiazdy zarządza jej mąż. Kamil Sipowicz jest filozofem, autorem tekstów i publicystą. Przez wiele lat współpracował z zespołem Maanam jako plastyk, autor tekstów i wydawca. Rozgłos przyniósł mu związek z liderką formacji. Para pobrała się dopiero po 40 latach związku w 2013 roku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

czt_24
Kora na wyjątkowych fotografiach. Wystawa zdjęć
Kora inspirowała artystów, w tym również fotografików, którzy uwielbiali robić jej zdjęcia. Piosenkarka pozowała Jackowi Porembie, który uwiecznił ją na niezwykłych dziełach i zaprezentował na wystawie.
Źródło: Co Za Tydzień

Mateusz Sipowicz skrytykował biografię Kory

Biografia "Kora. Się Żyje. Biografia" ujrzała światło dzienne w maju 2023 roku. Od samego początku książka wzbudzała liczne kontrowersje. Bliscy wokalistki twierdzili, że w wielu miejscach autorka biografii Katarzyna Kubisiowska minęła się z prawdą. Głos w tej sprawie zabrał m.in. syn Kory Mateusz Jackowski, który udzielił wywiadu serwisowi Plejada. Przyznał, że zawarte w książce informacje są nieprawdziwe i negatywnie wpływają na wizerunek zarówno samej gwiazdy, jak i jej bliskich.

"Oddając Katarzynie Kubisiowskiej to, że wykonała dużą pracę i ogólnie jest to książka trzymająca się faktów, dziwi mnie naciąganie tu i ówdzie rzeczywistości, aby uzyskać 'efekt dramaturgiczny'. Tym bardziej że dotyczy to głównych bohaterów tej książki i przed jej wydaniem było dużo czasu, żeby omówić ze mną kontrowersyjne fragmenty" - mówił wówczas.

Mężczyzna zauważył, że pokrzywdzone przez treść zawartą w biografii osoby nie zawsze mogą się bronić, bowiem nie żyją.

"Problemem dla mnie jest również to, że wypowiedzi różnych osób są umieszczone w książce jako 'fakty', a nie ich opinie, zwłaszcza jeśli dotyczą osób już nieżyjących, niemogących sprostować tych opinii lub im zaprzeczyć. Są też błędy merytoryczne, np. mój dziadek, który urodził się w Bartągu, opisany jest jako Mazur, a był Warmiakiem. I tak dalej..." - dodał.

Wydawnictwo przeprasza za nieprawdziwe informacje

Mateusz Jackowski w końcu doczekał się rozwiązania sprawy. Wydawnictwo ZNAK, które wypuściło w świat kontrowersyjną publikację, wydało oficjalne oświadczenie, w którym to przeprosiło za kłamstwa zawarte w biografii "Kora. Się Żyje. Biografia".

Społeczny Instytut Wydawniczy ZNAK przeprasza Mateusza Jackowskiego za publikacje w książce "Się żyje. Kora" autorstwa Katarzyny Kubisiowskiej nieprawdziwych informacji zarówno o nim, jak i o jego rodzicach: Oldze Sipowicz (pseudonim artystyczny: Kora) oraz Marku Jackowskim
- czytamy w zamieszczonych na stronie internetowej wydawnictwa przeprosinach.

W dalszej części oświadczenia wymieniono konkretne przykłady przekłamań, które można znaleźć w książce. Lista jest dosyć długa i zawiera te najbardziej kontrowersyjne informacje na temat Kory.

W szczególności Wydawnictwo ZNAK przeprasza za rozpowszechnienie następujących nieprawdziwych informacji: 1. o rzekomym romansie Olgi Sipowicz z Krzysztofem Kownackim, 2. o rzekomych romansach Marka Jackowskiego z nieletnimi fankami, samotnymi matkami i innych treści opisujących nieprawdziwie rozkład jego pożycia z Olgą Sipowicz, 3. o rzekomym spóźnianiu się Marka Jackowskiego na koncerty
- dodano.

Na koniec Wydawnictwo ZNAK przeprosiło ponadto za fragment, w którym zasugerowano, jakoby Marek Jackowski był synem Kamila Sipowicza.

[...] przeprasza, że redakcja fragmentu na stronie 467 Książki („obecni są Kamil z synami i ich rodzinami" ) mogła sugerować, że Kamil Sipowicz jest ojcem Mateusza Jackowskiego, podczas gdy Mateusz Jackowski jest synem Marka Jackowskiego
- czytamy.

Treść przeprosin zamieszczonych przez Wydawnictwo Znak znajdzieice TUTAJ.

Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie
Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na InstagramieFacebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas. 

Czytaj też:

Autor: Dominika Kowalewska

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości