Zofia Zborowska-Wrona jest aktorką, mamą i influencerką. Jej profil na Instagramie obserwuje prawie pół miliona internautów, którzy uwielbiają gwiazdę za jej poczucie humoru, szczerość i za sposób, w jaki pokazuje swoją codzienność. Ponad rok temu aktorka została mamą Nadziei. Od tamtej pory Zofia Zborowska-Wrona w szczery sposób opowiada o macierzyństwie bez zbędnego lukru.
Zofia Zborowska-Wrona o problemach z usypianiem córki
Zofia Zborowska-Wrona zdobyła serca internautów, którzy pokochali ją za szczerość i prawdę. Aktorka nie ukrywa niczego i dzieli się codziennością, która nie zawsze jest usłana różami. Niedawno gwiazda poprosiła fanów o pomoc. Okazuje się, że jej córka Nadzieja bardzo długo zasypia, co mocno daje się we znaki pracującej mamie.
"Bez kitu. Mam kryzys. Nadzia zasypia po 22. Usypianie jej to jakiś dramat" - stwierdziła.
Jednocześnie Zofia Zborowska-Wrona podziękowała wszystkim tym, którzy doradzają jej, by skorzystała z metod tzw. treningu snu. Niektóre z nich opierają się na pozostawieniu płaczącego dziecka w łóżeczku aż do momentu, w którym samo "się wypłacze". Metoda ta jest krytykowana m.in. przez psychologów.
"Trening snu nawet w najdelikatniejszej opcji jest dla mnie nie do przyjęcia [...]. Teraz zastanawiam się, co dalej. Bo ja tego nie dźwignę. Nie w momencie, gdy wróciłam do pracy [...] Co ja mam zrobić, żeby zasypianie nie trwało dwie godziny?" - przyznała aktorka.
Zofia Zborowska-Wrona o "szwie dla męża"
Zofia Zborowska-Wrona nie ma problemu z mówieniem o sprawach, które dla wielu wciąż są tematami tabu. W jednym z wywiadów gwiazda opowiedziała m.in. o kulisach porodu. Przywołała termin "szew dla męża". Jest to nieformalna nazwa ciasnego zszycia krocza po jego nacięciu w trakcie porodu. Ból związany z tym procederem był trudny do zniesienia.
"Nadzia była bardzo dużym dzieckiem, więc podobno trzeba było mnie naciąć. A jak się nacina, to potem trzeba zszyć. Byłam 5 tygodni na proszkach przeciwbólowych i to był hardcore. Uważam, że zostałam bardzo, bardzo mocno zszyta, niestety nie przez moją położną, tylko przez doktora, który akurat wtedy przyszedł. Gdzieś w głębi duszy liczę, że on tego nie zrobił specjalnie, że nie miał takiej intencji. No ale wyszło, jak wyszło" - przyznała w podcaście "To Mamy".
Zofia Zborowska-Wrona opowiedziała ponadto o tym, jak postrzega własne ciało. Jak się okazuje, aktorka również mierzy się z kompleksami. Więcej przeczytacie na cozatydzien.tvn.pl:
Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
Przeczytaj też:
- Adam układa tajny plan z Hanią. Tę rozmowę mogliście przegapić [BONUSY Z RAJU]
- "Totalne remonty Szelągowskiej" - ruszył 5. sezon programu. Co się wydarzyło w 1. odcinku?
- Grzegorz podrywa kolejną uczestniczkę. Takiej metody jeszcze nie było w hotelu [BONUSY Z RAJU]
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA