Agnieszka "Lili" Antoniak to gwiazda "Gogglebox. Przed telewizorem". Bohaterka show niedługo po raz drugi zostanie mamą. Z tej okazji za pośrednictwem mediów społecznościowych zorganizowała zabawę dla internautów. Ich zadaniem było odgadnąć, jak będzie nazywała się jej córeczka. Po kilku godzinach uchyliła rąbka tajemnicy. Wybór imienia był sporym zaskoczeniem.
Agnieszka "Lili" Antoniak poza udziałem w "Gogglebox. Przed telewizorem" prężnie działa także w mediach społecznościowych. Jej zagadkowy post dotyczący imienia dziecka na Instagramie obejrzało ponad 230 tysięcy osób. Wśród z nich znalazło się tylko kilka, które odgadły prawidłową odpowiedź.
Agnieszka "Lili" Antoniak zdradziła imię dziecka
Mira Rozalia, Selena Azalia, Mia Róża, Aurora Lilia i Aria Malena. Takie opcje imion dla dziecka podała Agnieszka "Lili" Antoniak. W kilka chwil pod postem pojawiły się tysiące komentarzy. Do medialnej zabawy przyłączyli się także show-biznesowi znajomi uczestniczki programu.
"Aurora. Myślę, że pozostaniecie przy literce A, Aga, Alena, Aurora lub Aria" - napisała Aleksandra Żuraw pod zdjęciem.
"Mia" - napisała krótko Agata Dziarmagowska.
Po kilku godzinach od opublikowania zagadki na profilu Agnieszki "Lili" Antoniak na Instagramie pojawiło się oficjalne rozwiązanie.
"Mimi Różyczko - czekamy na Ciebie - Mama, Tata i Alenka" - napisała celebrytka pod postem.
Agnieszka "Lili" Antoniak o staraniach o dziecko
Agnieszka "Lili" Antoniak regularnie publikuje filmy i zdjęcia na Tik Toku i Instagramie. To właśnie tam w dniu swoich 31 urodzin podzieliła się radosną nowiną o ciąży.
W ostatnim wywiadzie poruszyła temat problemów zdrowotnych i wprost mówiła o tym, jak trudno było jej dźwigać ciężar pytań internautów i rodziny o dzieci.
- Nie ukrywam, że od lat choruje na insulinooporność, co niestety było problemem przy zajściu w ciąże. Ten temat nadal jest w sferze "tabu", a dotyczy tak wielu osób. Sama bardzo często od moich obserwatorek na Instagramie dostawałam pytanie, kiedy planujemy rodzeństwo dla Aleny. Dlatego postanowiłam nagrać ten filmik, aby uświadomić ludziom, że takie pytania są intymne i bardzo niestosowne, ponieważ nikt nie wie, z jakimi problemami boryka się para i jest to ich prywatna sprawa. Takie pytania mogą sprawiać przykrość - powiedziała w rozmowie z Anną Pawelczyk-Bardygą z cozatydzien.tvn.pl.
Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie tutaj.
Źródło zdjęcia głównego: Instagram/Lili.Antoniak