Ewa z "Dam i wieśniaczek" na rozmowie o pracę z ojcem Julii von Stein. Zaskakujące pytania

"Diabelnie boskie". Julia von Stein chciała zatrudnić Ewę z "Dam i wieśniaczek"
"Diabelnie boskie". Julia von Stein chciała zatrudnić Ewę z "Dam i wieśniaczek"
Źródło: Player
Ewa, która nawiązała przyjaźń z Julią podczas udziału w programie "Damy i Wieśniaczki", marzy o tym, by stać się częścią rodu Steinhoff. Jednak zanim to się stanie i zanim dostanie pracę w zakładzie pogrzebowym, musi odbyć rozmowę kwalifikacyjną z głową rodziny. Niestety pogaduszki z Bogdanem niejednego wpędziłyby do grobu.

W najnowszych odcinkach "Diabelnie Boskich" w życiu Julii von Stein wydarzyło się wiele interesujących rzeczy. Natłok obowiązków i sezon urlopowy w zakładzie pogrzebowym dał jej się we znaki. Czy Ewa okaże się ratunkiem na jej bolączki?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:

"Diabelnie boskie". Sezon 2. Odcinki 9-10. Zwiastun

"Diabelnie boskie". Julia von Stein chciała zatrudnić Ewę z "Dam i wieśniaczek"

Julia von Stein miała sporo pracy związanej z prowadzeniem własnej firmy. Z powodu urlopów i braku pracowników, nie mogła wyjechać, dlatego zdecydowała, że potrzebna jest pomoc. Stanęła zatem przed wyzwaniem znalezienia odpowiedniego pracownika do swojego zakładu pogrzebowego. Postanowiła, że najlepszą kandydatką na to stanowisko będzie ciocia Ewa, z którą zaprzyjaźniła się podczas udziału w programie "Damy i Wieśniaczki".

Zanim jednak Ewa mogła dołączyć do rodziny Steinhoff jako pracownica, musiała odbyć rozmowę kwalifikacyjną z głową rodziny, czyli z tatą Julii. Kobiety musiały zdobyć jego zgodę na zatrudnienie nowej osoby. Julia odwiedziła rodzinę Ewy. Niestety, na miejscu czekała na nią smutna wiadomość. Okazało się, że matka Joli oraz babcia Kacperka Gosia jest ciężko chora i walczy z rakiem. Pomimo tego trudnego momentu, Julia zaproponowała pracę Ewie w swoim zakładzie pogrzebowym i wyszykowała ją na rozmowę kwalifikacyjną.

"Diabelnie boskie". Ewa z "Dam i wieśniaczek" na rozmowie z ojcem Julii von Stein

Podczas spotkania córka została skrytykowana przez Bogdana, który zarzucił jej, że założyła stylizację "do tańczenia na rurze". Stwierdził też, że wygląda jak szefowa domu publicznego. Następnie już w rozmowie z Ewą poruszył kwestie związane z wiarą i chodzeniem do kościoła oraz modlitwą za zmarłych. Zwracał się do niej w 3. osobie: "Do kościoła chodzi?" "Wierząca jest, czy nie", "Modli się za zmarłych"? - dopytywał.

"Wiadomo, że zadaje idiotyczne pytania, ale dla niego to jest meritum sprawy" - komentowała Julia von Stein.

Ewa wykazała się pracowitością podczas zadań próbnych, co zostało docenione przez Julię, która bardzo cieszyła się, że udało się przekonać ojca i będą pracowały razem.

"Tata chciał rozładować atmosferę, ale spowodował wręcz odwrotnie, że ciocia się cała zestresowała. I tata wyszedł na wariata" - podsumowała Julia von Stein.

"Diabelnie boskie". Julia von Stein
"Diabelnie boskie". Julia von Stein chce zatrudnić kobietę poznaną w programie "Damy i wieśniaczki". Co na to ojciec?
"Diabelnie boskie". Julia von Stein
Źródło: Player

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Czytaj też:

Autor: Kamila Jamrożek

Źródło zdjęcia głównego: Player

podziel się:

Pozostałe wiadomości